![Obrazek](https://i.postimg.cc/k42LrB4d/20231119-092741-1.jpg)
Czarny czosnek w białej czekoladzie
![Obrazek](https://i.postimg.cc/sg38jnXm/20231206-180032-1.jpg)
I w czekoladzie mlecznej
![Obrazek](https://i.postimg.cc/zfcPk8k2/20231204-190317-1.jpg)
Po pierwsze, tak naprawdę nie ma czegoś takiego jak czosnek wiosenny lub zimowy. Nazwa wywodzi się z praktyki, zgodnie z którą sadzi się ją tzw. zimową około października, na tydzień przed pierwszymi przymrozkami, bo w przeciwnym razie już wtedy zacznie kiełkować. Kiełkowanie rozpoczyna się 70 dni po zbiorze lub zamieraniu liści. Następnie przez 5 miesięcy czosnek będzie nieaktywny, o ile temperatura gleby spadnie poniżej 5 stopni Celsjusza. Tak zwany czosnek wiosenny dłużej utrzymuje się w temperaturze otoczenia i nie jest tak mrozoodporny, że tradycyjnie sadzi się go wiosną. Prawdziwy okres wzrostu każdego rodzaju czosnku od sadzenia do zbiorów w idealnych warunkach wynosi od 120 do 150 dni. Jestem w trakcie demonstrowania tego, sadząc 20 marca, który teraz kwitnie. Pamiętam, że kiedy pierwszy raz przyjechałem do Polski, była zima od listopada do kwietnia. Właściwym określeniem obu rodzajów czosnku jest twarda łodyga lub miękka łodyga. Miękka łodyga zazwyczaj nie wytwarza powietrza bulwki, chyba że zostanie posadzona przed zimą i ulegnie mutacji i wytworzy się na łodydze powyżej główka. Bulwy zestresowane.
Jeśli to do mnie pytanie, to tak. W moich warunkach sadzenie wiosenne się nie sprawdza, główki są mniejsze niż z sadzenia jesiennego, robiłam testy przez kilka lat. Może to kwestia gleby, u mnie jest ciężka glina, raczej kwaśna, czosnek takiej nie lubi