Fikus Benjamina - formowanie (cięcie, przycinanie,przesadzanie)
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19267
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Fikus Benjamina - formowanie (cięcie, przycinanie,przesadzanie)
W ostatnim okresie jesienno zimowym nie było praktycznie słońca, więc pochmurno = mała ilość światła. Nawet południowa wystawa niewiele tutaj zmieni w takich sytuacjach. Fikusy Benjamina bardziej niż sprężyste cierpią w tym okresie.
Kiedyś jak go miałem, to na wschodnim parapecie gubił część liści, ale wiosną się odbudowywał.
Można spróbować doświetlać.
Kiedyś jak go miałem, to na wschodnim parapecie gubił część liści, ale wiosną się odbudowywał.
Można spróbować doświetlać.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22157
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Fikus Benjamina - formowanie (cięcie, przycinanie,przesadzanie)
Takiego giganta doświetlać miałabym? On ma blisko 3 m ...
No i nowe ceny energii
Mogę tylko zsuwać mu firankę od jesieni do wiosny, musi sobie radzić...


- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19267
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Fikus Benjamina - formowanie (cięcie, przycinanie,przesadzanie)
Na pewno nie w warunkach domowych i nie mając wystarczającego doświadczenia. Poza tym tutaj potrzeba wielu lat formowania.
Takie drzewo to pewnie może mieć z jakieś 20 lat, albo nieco mniej jak będzie uprawiane albo w szklarni albo w warunkach naturalnych.
Nie rzucaj się z motyką na słońce.
Takie drzewo to pewnie może mieć z jakieś 20 lat, albo nieco mniej jak będzie uprawiane albo w szklarni albo w warunkach naturalnych.
Nie rzucaj się z motyką na słońce.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Fikus Benjamina - formowanie (cięcie, przycinanie,przesadzanie)
Chciałbym jednak spróbować. Mam młode 3 sadzonki w jednej doniczce, ale nie wiem jak zacząć, czy po środku muszę umieścić np rurkę i w okół niej prowadzić główne pedy?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19267
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Fikus Benjamina - formowanie (cięcie, przycinanie,przesadzanie)
Patrząc na zdjęcie wyżej, w środku musi być jakaś rurka, żeby móc wokół niej oplatać łodygi.
Same łodygi muszą być jeszcze młode, niezdrewniałe, bo jeszcze będą elastyczne.
Jest jeszcze inna sprawa, prowadzone w ten sposób nienaturalnie poszczególne drzewka mogą z czasem obumrzeć jeśli pnie będą zbyt mocno zagięte, bo utrudnia się w ten sposób przepływ soków.
Same łodygi muszą być jeszcze młode, niezdrewniałe, bo jeszcze będą elastyczne.
Jest jeszcze inna sprawa, prowadzone w ten sposób nienaturalnie poszczególne drzewka mogą z czasem obumrzeć jeśli pnie będą zbyt mocno zagięte, bo utrudnia się w ten sposób przepływ soków.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- kuneg
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2164
- Od: 29 sty 2021, o 08:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ROD Wrocław / siedlisko ok. Trzebnicy
Re: Fikus Benjamina - formowanie (cięcie, przycinanie,przesadzanie)
Wg mnie dobrze kombinujesz. Przydałaby się jeszcze sadzonka nr 4, albo i więcej, ale parzysta ilość, by splot wyszedł równomierny. Poćwicz sobie najpierw sploty na jakiejś żyłce lub drucie.

Potrzebujesz dobrej ziemi, nawozów, światła i czasu. Pędzisz sadzonki w osobnych doniczkach na "tyczki" obcinając wszystkie boczne gałązki. Chodzi o to, żeby szybko rosły, miały identyczną grubość oraz wysokość i miały jeszcze elastyczne pędy. Jak osiągną pożądaną wysokość, to sadzisz do jednej donicy i zaczynasz formowanie. Każdy przeplot (skrzyżowanie pędów) nacięłabym w miejscu styku, żeby się zrosły i związała sznurkiem. Zaplątane pędy pewnie też będą potrzebowały zamocowani do rury. Jak pędy się już dobrze zrosną, po kilku miesiącach, to obetniesz czubki, usuniesz wiązania i wyjmiesz rurę. Przycięcie czubków jest też potrzebne, żeby zaczęły się mocno rozkrzewiać, żeby korona tej rzeźby wyszła kulista.
Tak, jak Norbert napisał, jest to zabawa na wiele lat. Miłej zabawy i koniecznie zdawaj relację z kolejnych etapów

Re: Fikus Benjamina - formowanie (cięcie, przycinanie,przesadzanie)
Jest jakiś specjalny sznurek żeby je związać ze sobą ? Jeśli nie to proszę o polecenie jakiegoś.