Jabłoń ´Redlove Era´

[anulab]

Redlove Era to nie są jabłka zimowe . Nie są małe i bardzo dobrze smakują .
Nie są kwaśne .
Hubalaga pokaż w czasie owocowania jak u Ciebie wyglądają owoce to porównany
z moimi , podejrzewam że to pomyłka odmianowa .
Tak teraz wygląda .

[martin79]

Szwajcarska szkółka Lubera wypuściła kilka odmian jabłoni pod nazwą Red Love. Jest Era, Odysso, Loli Pop. Ten ostatni jest dosyć mały. Wszystkie można obejrzeć na ich stronie. Choć mają kilka cech wspólnych, czerwone kwiaty i młode liście dosyć mocno zabarwione na czerwono. Ogólnie te cechy dziedziczą po swoim dzikim przodku jabłoni niedzwieckiego.

[anulab]

Jak dobrze pamiętam jest też Circe .

[martin79]

No i w przypadku takich rzadkich odmian licencjonowanych trzeba brać pod uwagę jeszcze uczciwość sprzedawcy. Bo z płaceniem licencji u nas jest różnie. Mógł zapłacić, sprzedawać bez lub napisać, że jest to jabłoń w typie Red love a oferować coś innego np. Miczurinowską Weirouge (Red Moon). Na którą nie ma licencji, a jest bardzo podobna. Była wykorzystywana przez Bawarczyków w hodowli Baya marisa. Przypuszczalnie Lubera, też ją wykorzystał, tylko to już jest objęte tajemnicą handlową.

[ros]

Era i Odysso mają początkowo bardzo ciemne czerwone kwiaty, potem trochę jaśnieją. Podobna Baya Franconia ma kwiaty jaśniejsze różowe od początku. Zawiązki Odysso i Bayi w tym roku u mnie wszystkie opadły i smaku ich nie spróbuję, może za rok. Red Moon = Red standard = Krasny standard, owoce kwaśne, przerobowe.

[massur]

Ja mam redlove era i jest to jabłuszko winne, ale robię soki w sokowniku bez cukru i są bardzo dobre. Jabłoń rodzi co roku.

Napisz proszę, którą masz wersję tej Redlove?

[garrs]

Z serii Redlove jest jeszcze odmiana Jedermann's. Podobno najsłodsza

[anulab]

Ja na Erę nie narzekam , dla mnie wystarczająco słodka . Jedyna jej wada to , że owoce długo nie poleżą .

[kaLo]

Mam Era, Redlove i jeszcze jedną chyba Circe. Wszystkie miały kwiaty b. ciemne.


Te jasne kwiaty to Bionda Marilyn.