Pachypodium lamerei (palma madagaskarska)
Pachypodium....heeelpp!!!!!
Mojemu Pachypodium chyba coś się dzieje. Wypuściło mi na czubku kilkanaście młodych listków a dziś zauważyłam, że te właśnie listki coś mi zaczęły obsychać. Czubeczki zwłaszcza. Nie jest to raczej żadna pleśń. Podejrzewam jedną przyczynę......a mianowicie otwieranie okna okna wieczorami w celu przewietrzenia mieszkanka. Nie ma wtedy przeciągu ale na parapecie stoi moja roślinka. Czy to mozliwe by to było przyczyną?? Załączam fotki ....niezbyt wyrazne niestety;/;/;/ . Będę wdzięczna za pomoc;)
Moja "palma Madagaskaru" (Pachypodium lamerei)
Oto mój kwiatuszek Pachypodium lamera (Pachypodium lamerei) zwana też palmą Madagaskaru lub gwiazdą stepową. Przed zrobieniem zdjęcia dokonałem pomiarów - ma 92 cm wysokości i 36 cm obwodu (bez kolców) w najszerszym miejscu. Wiek ok. 4 lat.
Kiedyś nie wiedziałem co to za roślinka i nie znałem jej zwyczajów, dlatego myślałem, że skoro usychają jej na dole liści i odpadają, to znaczy, ze roślinka padnie Dopiero później wyczytałem, że to normalne u tej roślinki
;:10
Kiedyś nie wiedziałem co to za roślinka i nie znałem jej zwyczajów, dlatego myślałem, że skoro usychają jej na dole liści i odpadają, to znaczy, ze roślinka padnie Dopiero później wyczytałem, że to normalne u tej roślinki
;:10
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1047
- Od: 16 lut 2009, o 18:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Napisałem :P Chyba 4 lata, ale może 5 P.S. Od niego był taki odrost, który ukorzeniłem i mam kolejne pachypodium, ok 15 cm ma
edit:
Dodam tylko, że problemów hodowlanych nie sprawia, a jedyną zmorą są tarczniki, które uwielbiają "gniazdować" na wewnętrznych stronach liści w zakamarkach. Dlatego co jakiś czas robię przegląd, wykałaczką niszczę żyjątka i przecieram później te miejsca denaturatem
edit:
Dodam tylko, że problemów hodowlanych nie sprawia, a jedyną zmorą są tarczniki, które uwielbiają "gniazdować" na wewnętrznych stronach liści w zakamarkach. Dlatego co jakiś czas robię przegląd, wykałaczką niszczę żyjątka i przecieram później te miejsca denaturatem
Bardzo ładne pachypodium, podobne do mojego tyle, że moje jest dużo starsze. Bardzo lubię tę roślinkę. Gratuluję
Moje roślinki
Karolina
Karolina
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1047
- Od: 16 lut 2009, o 18:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Tarnowskie Góry
pytałem ile ,bo niewierzyłem że tak szybkogostek125 pisze:Napisałem :P Chyba 4 lata, ale może 5 P.S. Od niego był taki odrost, który ukorzeniłem i mam kolejne pachypodium, ok 15 cm ma
edit:
Dodam tylko, że problemów hodowlanych nie sprawia, a jedyną zmorą są tarczniki, które uwielbiają "gniazdować" na wewnętrznych stronach liści w zakamarkach. Dlatego co jakiś czas robię przegląd, wykałaczką niszczę żyjątka i przecieram później te miejsca denaturatem
Hihi, nie zcaziłem intencji tkwiącej w twoim pytaniuKrzysztof Nowicki pisze: pytałem ile ,bo niewierzyłem że tak szybko
Czar@s73 - ty tez sie doczekasz takiej jak moja roślinki, ta twoja fajnie wygląda. A swoją drogą ciekawi mnie, jak wielkiego pachypodium można w warunkach domowych wyhodować? Caro - proszę nam pokazać tutaj twoją gwiazdę stepową
A to wspomniany przeze mnie wcześniej ukorzeniony odrost mojego pachypodium. Miał 2 cm, teraz ma 21 cm
To jego zdjęcie z listopada. Nie mierzyłam go, to nawet nie wiem ile ma wysokości, ale jest spory. Tyle, że ma na pewno ponad 15 lat.
Moje roślinki
Karolina
Karolina
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1047
- Od: 16 lut 2009, o 18:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Tarnowskie Góry