Różana hacjenda Anego cz.2
- Florian Silesia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2470
- Od: 3 lip 2016, o 19:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój
Re: Różana hacjenda Anego cz.2
Andrzej, u Ciebie najpiękniejszy czas, skoro kwitną róże, a Twoje róże są tak zadbane, że dech zapiera! Wiem, co mówię, bo widziałem Ja nie mam ani ręki ani pasji do róż ale z przyjemnością oglądam (i wącham, jak jest okazja) je u Ciebie.
Pokazałeś piękną białą tawułkę. Mam ją od Ciebie i ładnie zawiązała pąki kwiatowe, by następnie słońce przypaliło i liście i owe pąki Biegam z tawułkami po ogrodzie, by im dogodzić ale na razie z mizernym skutkiem.
Natomiast z miejscem dla werbeny patagońskiej (też od Ciebie) utrafiłem idealnie. Nie tylko nie zmarzła zimą ale wystrzeliła w górę i pięknie kwitnie od końca maja! Ładnie też zakwitły orliki z serii 'Barlow'. Zwłaszcza ciemne mogą mieć duże "branie" ale czekam aż się rozrosną i rozsieją
Pokazałeś piękną białą tawułkę. Mam ją od Ciebie i ładnie zawiązała pąki kwiatowe, by następnie słońce przypaliło i liście i owe pąki Biegam z tawułkami po ogrodzie, by im dogodzić ale na razie z mizernym skutkiem.
Natomiast z miejscem dla werbeny patagońskiej (też od Ciebie) utrafiłem idealnie. Nie tylko nie zmarzła zimą ale wystrzeliła w górę i pięknie kwitnie od końca maja! Ładnie też zakwitły orliki z serii 'Barlow'. Zwłaszcza ciemne mogą mieć duże "branie" ale czekam aż się rozrosną i rozsieją
- lojka 63
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2159
- Od: 4 wrz 2011, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
- Kontakt:
Re: Różana hacjenda Anego cz.2
Po spacerze u Ciebie bolą mnie nogi i oczy i głowa ,nogi bo zakrętów co nie miara i co jeden zaułek to piękniej ,Oczy bo ślicznościom nie można się napatrzeć,tak pacze i pacze prawie stałam się apaczem to z siekierką to ja a uciekający to jakiś intruz w twoim ogrodzie A głowa to musi boleć z wrażenia i myślenia"Jak Ty to wszystko zrobiłeś?Wielki szacun i nie gniewasz się że tak z żarta lecę? bo brak mi słów.
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6354
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Różana hacjenda Anego cz.2
O, różę Saharę masz. Kupiłam ją sobie jakiś czas temu, bo pastelowo pomarańczowa. Ale nie wiedziałam, że potem przebarwia się na różowo. Twoja też tak ma?
Pretty Sunrise - dopiero w tym roku zaczęła u mnie pięknie pachnieć
No te Twoje róże to nad podziw! Wszystkie piękne.
A wstawisz fotki zmian w Twoim ogrodzie?
Co np. zamiast tej łączki, czy krzewuszki?
Piękna płaskorzeźba i w ogóle fajny klimacik całego Waszego ogrodu.
Pretty Sunrise - dopiero w tym roku zaczęła u mnie pięknie pachnieć
No te Twoje róże to nad podziw! Wszystkie piękne.
A wstawisz fotki zmian w Twoim ogrodzie?
Co np. zamiast tej łączki, czy krzewuszki?
Piękna płaskorzeźba i w ogóle fajny klimacik całego Waszego ogrodu.
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8343
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Różana hacjenda Anego cz.2
Andrzeju
Czy Was nie zalało za bardzo
Czytam o przejściu potężnych ulew na Śląsku i w Małopolsce.
Czy Was nie zalało za bardzo
Czytam o przejściu potężnych ulew na Śląsku i w Małopolsce.
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17213
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Różana hacjenda Anego cz.2
Hm, ciekawa ta płaskorzeźba.
Róze masz przepiękne.
A Pretty Sunrise przecudna. Kolor przepiękny i kwiatostany ciekawe.
To jeden krzaczek ?
Róze masz przepiękne.
A Pretty Sunrise przecudna. Kolor przepiękny i kwiatostany ciekawe.
To jeden krzaczek ?
- any57
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4409
- Od: 16 sty 2012, o 16:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ŚLĄSK
Re: Różana hacjenda Anego cz.2
Kilka dni w Wielkopolsce i na liczniku przybyło niemal 1000 km.
Byłem obejrzeć ogród, bo przekazano nam, że wczoraj lało i padał grad. I to było widać - rabata z sałatą wygląda jakby ostrzelana z broni maszynowej. Nie dość, że mało jabłek po przymrozkach, to jeszcze resztę ten grad pozrzucał
No i mam zajęcie - obowiązkowe przyśpieszone przycinanie róż.
np. taka Flammentanz
Jak wyjeżdżaliśmy to nad bramką róża miała jeszcze zielone pąki, a teraz tak mnie przywitała.
O dziwo - Veilchenblau nie została wytłuczona, a w czasie naszego 'niebytu' ładnie rozkwitła
- tydzień temu
- teraz
W dniu wyjazdu zakwitł pierwszy kwiat opuncji
Dzisiaj widać już sporo przekwitłych, ale jeszcze sporo pąków i będzie na co patrzeć
Agnieszko, masz rację - przez te upały bardzo szybo róże przekwitają.
Widzieliśmy szkody po ulewach w Bielsku i okolicach (niezbyt daleko) Nas opady stale omijały - susza była okropna. sąsiedzi powiedzieli, że dopiero w sobotę padało, no i ten grad. Dzisiaj w nocy też padało, a i dziś w południe mnie ulewa złapała na ogrodzie.
Z Jadzią dawno się nie kontaktowałem - wpisy na 'familokowym' pozostają na razie bez odpowiedzi.
Jacku .... możesz się śmiać ze mnie Tak obdarowywałem wszystkich dookoła orlikami Nora i Black Barlow, że ... w tym roku nie ma ani jednego na ogrodzie Może jeszcze gdzieś wzejdą z siewek, na szczęście znalazłem ich nasiona i choć mają kilka lat, to liczę że wzejdą.
Dziękuję Jolu za taki żartobliwy , piękny wpis - nie gniewam się, a jeszcze teraz pisząc, śmieję się od ucha do ucha - na szczęście mam uszy, bo inaczej śmiałbym się dookoła głowy
Beatko, krzewuszka rosła na rogu altany, razem z cisami i zasłaniała wysokie ogrodzenie po byłym kącie dla psa. W końcu zlikwidowałem ten płot i w narożu ustawiłem mauzer na deszczówkę.
Dzięki tobie wiem, że sprzedano mi oszukaną 'saharę' Kwitnie cały czas na żółto - nie sprawdzałem, bo wydawało mi się, że jak Sahara i piasek, to żółty pasuje, a teraz poszukałem w necie skąd te przebarwienia u ciebie.
Tak Aniu - Pretty Sunrise to jedna roślina i do tego z jednego patyczka wyhodowana
Pozdrawiam wszystkich
Ciągle pada - jeszcze wczoraj cieszyłbym się z tego, a dzisiaj ... przeszkadza mi to
'Franek' tęsknił za nami - cały czas stał przy płocie i czekał kiedy wrócimy.
Byłem obejrzeć ogród, bo przekazano nam, że wczoraj lało i padał grad. I to było widać - rabata z sałatą wygląda jakby ostrzelana z broni maszynowej. Nie dość, że mało jabłek po przymrozkach, to jeszcze resztę ten grad pozrzucał
No i mam zajęcie - obowiązkowe przyśpieszone przycinanie róż.
np. taka Flammentanz
Jak wyjeżdżaliśmy to nad bramką róża miała jeszcze zielone pąki, a teraz tak mnie przywitała.
O dziwo - Veilchenblau nie została wytłuczona, a w czasie naszego 'niebytu' ładnie rozkwitła
- tydzień temu
- teraz
W dniu wyjazdu zakwitł pierwszy kwiat opuncji
Dzisiaj widać już sporo przekwitłych, ale jeszcze sporo pąków i będzie na co patrzeć
Agnieszko, masz rację - przez te upały bardzo szybo róże przekwitają.
Widzieliśmy szkody po ulewach w Bielsku i okolicach (niezbyt daleko) Nas opady stale omijały - susza była okropna. sąsiedzi powiedzieli, że dopiero w sobotę padało, no i ten grad. Dzisiaj w nocy też padało, a i dziś w południe mnie ulewa złapała na ogrodzie.
Z Jadzią dawno się nie kontaktowałem - wpisy na 'familokowym' pozostają na razie bez odpowiedzi.
Jacku .... możesz się śmiać ze mnie Tak obdarowywałem wszystkich dookoła orlikami Nora i Black Barlow, że ... w tym roku nie ma ani jednego na ogrodzie Może jeszcze gdzieś wzejdą z siewek, na szczęście znalazłem ich nasiona i choć mają kilka lat, to liczę że wzejdą.
Dziękuję Jolu za taki żartobliwy , piękny wpis - nie gniewam się, a jeszcze teraz pisząc, śmieję się od ucha do ucha - na szczęście mam uszy, bo inaczej śmiałbym się dookoła głowy
Beatko, krzewuszka rosła na rogu altany, razem z cisami i zasłaniała wysokie ogrodzenie po byłym kącie dla psa. W końcu zlikwidowałem ten płot i w narożu ustawiłem mauzer na deszczówkę.
Dzięki tobie wiem, że sprzedano mi oszukaną 'saharę' Kwitnie cały czas na żółto - nie sprawdzałem, bo wydawało mi się, że jak Sahara i piasek, to żółty pasuje, a teraz poszukałem w necie skąd te przebarwienia u ciebie.
Tak Aniu - Pretty Sunrise to jedna roślina i do tego z jednego patyczka wyhodowana
Pozdrawiam wszystkich
Ciągle pada - jeszcze wczoraj cieszyłbym się z tego, a dzisiaj ... przeszkadza mi to
'Franek' tęsknił za nami - cały czas stał przy płocie i czekał kiedy wrócimy.
- neferet
- 200p
- Posty: 309
- Od: 18 paź 2014, o 19:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Różana hacjenda Anego cz.2
Piękna jest opowieść o tym jak doszedłeś do róż, o odwiedzaniu ogrodów i ogrodniczych przyjaźniach. Super, że spotykaliście się w realu. Dzisiaj życie tak przyspieszyło, w net wtargnął fb i ludzie nie zauważają prawdziwych siebie.
Fioletowa (?) Veichlenblau jest przecudna. Wpisana na listę. Szkoda tylko, że raz kwitnie.
Ech, każda piękna i w swoim rodzaju. Te decyzje i ciągłe wybory...
Fioletowa (?) Veichlenblau jest przecudna. Wpisana na listę. Szkoda tylko, że raz kwitnie.
Ech, każda piękna i w swoim rodzaju. Te decyzje i ciągłe wybory...
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8343
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Różana hacjenda Anego cz.2
Andrzeju
To trzeba było pilnować sałaty a nie rozbijać się po kraju
Nie , no żartuję. My nigdzie nie jeździmy ,nie da się po prostu teraz w sezonie.
Współczuję strat pogradowych
Niesprawiedliwa aura
Róże obłędne Co macie na furtce Chyba nie ''Super Dorothy''
Kaktusy też zaskakują
To trzeba było pilnować sałaty a nie rozbijać się po kraju
Nie , no żartuję. My nigdzie nie jeździmy ,nie da się po prostu teraz w sezonie.
Współczuję strat pogradowych
Niesprawiedliwa aura
Róże obłędne Co macie na furtce Chyba nie ''Super Dorothy''
Kaktusy też zaskakują
- any57
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4409
- Od: 16 sty 2012, o 16:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ŚLĄSK
Re: Różana hacjenda Anego cz.2
Moniko, spotkania to fajna sprawa Pozostają nie tylko wspomnienia.
Np. czy znasz Floriana? Jeśli tak, to wiesz, że zajmuje się florystyką i m. in. dostarcza rośliny do kwiaciarni. A stamtąd zabiera i ratuje uschnięte, zalane, czy połamane rośliny.
I ja na tym skorzystałem - otrzymałem od niego w ub. r. takie zaniedbane, uschnięte różane bidulki i ... Florian ma u nas swoją rabatę róże uratowałem
Agnieszko, wszystkie znaki wskazują na to, że nad furtką rośnie Excelsa - tzn. jedna z dwóch bo patriotycznie do czerwonej dosadziłem białą nn (też raz kwitnie)
Małą, malutką różę okrywową kiedyś kupiłem (w Pszczynie na Daisy Days) Pink Pin's i tak corocznie pobierałem patyczki i wsadzałem obok, a teraz z takiej malutkiej (jak talerzyk do deseru) mam zapełniony cały klomb
Na do widzenia opuncje.
Codziennie otwierają się nowe kwiaty i pojawiła się pierwsza żółta
Aha!
Ogród wysprzątany - róże poprzycinane, śmieci pozbierane - kompostownik pełen
Np. czy znasz Floriana? Jeśli tak, to wiesz, że zajmuje się florystyką i m. in. dostarcza rośliny do kwiaciarni. A stamtąd zabiera i ratuje uschnięte, zalane, czy połamane rośliny.
I ja na tym skorzystałem - otrzymałem od niego w ub. r. takie zaniedbane, uschnięte różane bidulki i ... Florian ma u nas swoją rabatę róże uratowałem
Agnieszko, wszystkie znaki wskazują na to, że nad furtką rośnie Excelsa - tzn. jedna z dwóch bo patriotycznie do czerwonej dosadziłem białą nn (też raz kwitnie)
Małą, malutką różę okrywową kiedyś kupiłem (w Pszczynie na Daisy Days) Pink Pin's i tak corocznie pobierałem patyczki i wsadzałem obok, a teraz z takiej malutkiej (jak talerzyk do deseru) mam zapełniony cały klomb
Na do widzenia opuncje.
Codziennie otwierają się nowe kwiaty i pojawiła się pierwsza żółta
Aha!
Ogród wysprzątany - róże poprzycinane, śmieci pozbierane - kompostownik pełen
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6354
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Różana hacjenda Anego cz.2
To znaczy, że masz u siebie też i uliczkę Floriańską
Szkoda, że mam do Was taki kawałek, u mnie w pobliżu chyba nie ma takiej farmy kwiatowej a z chęcią bym korzystała.
Ta róża okrywowa jest cudna, pięknie ją prowadzisz. I super, że dała się tak fajnie ukorzeniać. Brawo! Piękny efekt.
Szkoda, że mam do Was taki kawałek, u mnie w pobliżu chyba nie ma takiej farmy kwiatowej a z chęcią bym korzystała.
Ta róża okrywowa jest cudna, pięknie ją prowadzisz. I super, że dała się tak fajnie ukorzeniać. Brawo! Piękny efekt.
- lojka 63
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2159
- Od: 4 wrz 2011, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
- Kontakt:
Re: Różana hacjenda Anego cz.2
Andrzeju podziwiam piękne róże mnie zapadła w serce ta fioletowa a rabatka Floriana mega
- neferet
- 200p
- Posty: 309
- Od: 18 paź 2014, o 19:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Różana hacjenda Anego cz.2
Tak, zaglądam do Floriana. Piękną ma u Ciebie rabatkę.
I z malutkiej różyczki taki piękny klombik!
I z malutkiej różyczki taki piękny klombik!
- any57
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4409
- Od: 16 sty 2012, o 16:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ŚLĄSK
Re: Różana hacjenda Anego cz.2
Po deszczowym zniszczeniu róż nie ma już śladu. Wszystkie poprzycinane i chociaż te największe mają teraz mniej kwiatów, to nadal pięknie kwitną
Beatko, Jolu i Moniko, cieszę się że i wam podobają się bukszpanowe klomby z różami. Teraz z podpowiedzi Beaty, ten jeden będę nazywał 'Rondem Floriańskim'
Z pozdrowieniami dla wszystkich ciągle kwitnące opuncje
Beatko, Jolu i Moniko, cieszę się że i wam podobają się bukszpanowe klomby z różami. Teraz z podpowiedzi Beaty, ten jeden będę nazywał 'Rondem Floriańskim'
Z pozdrowieniami dla wszystkich ciągle kwitnące opuncje