Nasze pragnienia i radości-podziel się z nami...cz.2
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17258
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Nasze pragnienia i radości-podziel się z nami...cz.2
Przepiękne róże.
Ta z białą kreską co to za odmiana? Mam taka samą. NN.
Fajnie byłoby ją nazwać.
Petunie śliczne. Podziwiam. Ja nie mam do nich ręki .To ich nie mam.
Ta z białą kreską co to za odmiana? Mam taka samą. NN.
Fajnie byłoby ją nazwać.
Petunie śliczne. Podziwiam. Ja nie mam do nich ręki .To ich nie mam.
- kuneg
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1732
- Od: 29 sty 2021, o 08:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław / okolice Trzebnicy
Re: Nasze pragnienia i radości-podziel się z nami...cz.2
Witaj Jolu
Przyszłam pospacerować po Twoim ogrodzie i nakarmić moje oczy pięknem Twych kwiatów. Piękne róże, piękny ogród
To na ostatnim zdjęciu, to jest Szarłat zwisły. On lubi sam się rozsiewać. Miałam Szarłat w wersji wyprostowanej i z bordowymi liśćmi, to siewki mi się przez 2 lata pokazywały jeszcze
Julu, czy możesz pokazać swoją New Dawn w szerszym ujęciu? Choruje u Ciebie? Jak się sprawuje? Być może już o nią pytałam, ale cały czas porównuję ze swoją, której nazwy nie znam.
Przyszłam pospacerować po Twoim ogrodzie i nakarmić moje oczy pięknem Twych kwiatów. Piękne róże, piękny ogród
To na ostatnim zdjęciu, to jest Szarłat zwisły. On lubi sam się rozsiewać. Miałam Szarłat w wersji wyprostowanej i z bordowymi liśćmi, to siewki mi się przez 2 lata pokazywały jeszcze
Julu, czy możesz pokazać swoją New Dawn w szerszym ujęciu? Choruje u Ciebie? Jak się sprawuje? Być może już o nią pytałam, ale cały czas porównuję ze swoją, której nazwy nie znam.
- lojka 63
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2188
- Od: 4 wrz 2011, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
- Kontakt:
Re: Nasze pragnienia i radości-podziel się z nami...cz.2
Witaj Ewciu dziękuję bardzo za miłe słowa,Edenka u mnie też pomarzła ale odbija i teraz jest właśnie taka niska a była już na prawie 2m.Dla pewności posadziłam obok niej drugą młodą może we dwie dadzą jakoś sobie radę,w tym roku nie okryłam mam nauczkę nie ma co liczyć na szczęście tylko pilnować okrycia.Moje są z tych pnących nie niskich ale dla mnie kwiat się liczy a nie jak wysoko się wypnie.Co do poziomek to taka zabawa co dzień dobra garść na deserek Tak to jest że często co kochamy trudno jest przy sobie utrzymać i to można by zastosować nie tylko do kwiatów Bądź dobrej myśli kiedyś się zadomowi a patyczki ja do tego nie mam ręki nigdy mi jeszcze się nie udało rozmnożyć.Miłego weekendu i odpoczynku.
to są stare zdjęcia bo jak widzę ostatnimi laty nie robiłam tej pergoli w całości może dlatego że te róże nie kwitną razem jak jedna kończy druga zaczyna Małgorzato jak zgram ostatnie zdjecia z aparatu może będzie takieto prześle,dzięki za miłe słowa Jeszcze odpowiem wyczerpująco może jutro,
to są stare zdjęcia bo jak widzę ostatnimi laty nie robiłam tej pergoli w całości może dlatego że te róże nie kwitną razem jak jedna kończy druga zaczyna Małgorzato jak zgram ostatnie zdjecia z aparatu może będzie takieto prześle,dzięki za miłe słowa Jeszcze odpowiem wyczerpująco może jutro,
- lojka 63
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2188
- Od: 4 wrz 2011, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
- Kontakt:
Re: Nasze pragnienia i radości-podziel się z nami...cz.2
Witaj Aniu ta czerwona róża zwykle nie ma tej białej kreski ale teraz po obmarznięciu odbija i pojawiła się ta biała kreska zwykle wygląda tak i nazwę ma Papa Milland tak ją chyba zamówiłam bo już nie pamiętam ale jak dawno zapisana nazwa to będzie zamawiana,teraz zdjęcie z tamtego roku jak była jeszcze duża.
miłego weekendu Aniu.
Jeszcze do Małgorzaty, ta New Dawn to ta po prawej stronie po lewej Luis Oldier a jeszcze mam Madame Boll ale nie wiem która to?
może ta?Luis Olfier nie choruje,New Dawn tak.Dobranoc wszystkim mój kręgosłup już nie pozwoli wiecej siedzieć pa.
miłego weekendu Aniu.
Jeszcze do Małgorzaty, ta New Dawn to ta po prawej stronie po lewej Luis Oldier a jeszcze mam Madame Boll ale nie wiem która to?
może ta?Luis Olfier nie choruje,New Dawn tak.Dobranoc wszystkim mój kręgosłup już nie pozwoli wiecej siedzieć pa.
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12463
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Nasze pragnienia i radości-podziel się z nami...cz.2
Spoko, ja też tak mam, że niektóre nazwy uporczywie mi się mylą. Chociażby bratki i chabry. No i weź tu znajdź jakiekolwiek logiczne wyjaśnienie dla którego mój mózg ma problem z przyporządkowaniem tych dwóch nazw do tych dwóch konkretnych tak bardzo przecież różnych roślin. Bez sensu.
BTW, co Ty mówisz, udaje Ci się kontrolować zapędy, by wszystko ze wszystkim sadzić, nawet jeśli to niekoniecznie dobry pomysł z punktu widzenia wiedzy ogrodniczej? Błagam, wyjaśnij jak to robisz, bo ja niestety ciągle jestem na etapie „o jakie to piękne, muszę to mieć u siebie w ogrodzie”, a jak żona pyta „a masz na to miejsce”, wzruszam ramionami i mówię „znajdzie się”. I sadzę potem na kupie tak, że jedno zagłusza drugie. A żona się rok czy dwa lata później puka wymownie po czole.
No i czytam, że nie możesz zaszaleć, bo Twoje środowisko jest bardzo zachowawcze i powściągliwe. Jeszcze się w tym wieku przejmujesz tym, co ludzie powiedzą? A kij im w oko! Póki nie łamiesz prawa ani nikomu nie robisz krzywdy, nie rozumiem dlaczego ktokolwiek miałby mieć cokolwiek do powiedzenia.
Pozdrawiam!
LOKI
BTW, co Ty mówisz, udaje Ci się kontrolować zapędy, by wszystko ze wszystkim sadzić, nawet jeśli to niekoniecznie dobry pomysł z punktu widzenia wiedzy ogrodniczej? Błagam, wyjaśnij jak to robisz, bo ja niestety ciągle jestem na etapie „o jakie to piękne, muszę to mieć u siebie w ogrodzie”, a jak żona pyta „a masz na to miejsce”, wzruszam ramionami i mówię „znajdzie się”. I sadzę potem na kupie tak, że jedno zagłusza drugie. A żona się rok czy dwa lata później puka wymownie po czole.
No i czytam, że nie możesz zaszaleć, bo Twoje środowisko jest bardzo zachowawcze i powściągliwe. Jeszcze się w tym wieku przejmujesz tym, co ludzie powiedzą? A kij im w oko! Póki nie łamiesz prawa ani nikomu nie robisz krzywdy, nie rozumiem dlaczego ktokolwiek miałby mieć cokolwiek do powiedzenia.
Pozdrawiam!
LOKI
- lojka 63
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2188
- Od: 4 wrz 2011, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
- Kontakt:
Re: Nasze pragnienia i radości-podziel się z nami...cz.2
Loki wszyscy tak mamy z tymi chciejstwami ale ja już że względu na chory kręgoslup muszę się hamować a słuchanie wyrzutów jak to źle prowadzę ogród koło domu ze strony M.bo nawalone to jest gorsze jak czegoś nie mieć.Ludzieakurat u nas w tej zaściankowej miejscowości z starą jak by szwedzką mentalnoscią ludzi nie da się inaczej.Ja urodzona we włocławskim i w sercu jestem wolnym człowiekiem ale jak wleziesz między wrony...to tak żyjeszLubię z tobą pogadać bo mogę się wygadać ,miłego dnia piszę z telefonu trochę mi źle bo grube paluchy
Sałata bardzo małe te zdjęcia widzę nie do końca wiem co przesyłam
Wysyłałam chyba z 19 zdjęć ale powieliły się jeden rodzaj przepraszam ciągle nie radzę sobie z przeniesieniem moich zdjęć z telefonu na komputer raz mi wyszło a teraz kicha i tak to jest z starością
ta zapisana na karteczce jako Julie Andrau
Sałata bardzo małe te zdjęcia widzę nie do końca wiem co przesyłam
Wysyłałam chyba z 19 zdjęć ale powieliły się jeden rodzaj przepraszam ciągle nie radzę sobie z przeniesieniem moich zdjęć z telefonu na komputer raz mi wyszło a teraz kicha i tak to jest z starością
ta zapisana na karteczce jako Julie Andrau
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12463
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Nasze pragnienia i radości-podziel się z nami...cz.2
Zawsze się da inaczej. Kazać wszystkim spadać na drzewo banany prostować. I zrobić po swojemu, o!
Pisanie z telefonu to prawdziwa mordęga… A odkąd mi w zeszłym roku padł mój siedmioletni BlackBerry, który miał jeszcze fizyczną klawiaturę, to już w ogóle płakać mi się chce, jak mi coś na telefonie przychodzi napisać.
Pozdrawiam serdecznie!
LOKI
Pisanie z telefonu to prawdziwa mordęga… A odkąd mi w zeszłym roku padł mój siedmioletni BlackBerry, który miał jeszcze fizyczną klawiaturę, to już w ogóle płakać mi się chce, jak mi coś na telefonie przychodzi napisać.
Pozdrawiam serdecznie!
LOKI
- kuneg
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1732
- Od: 29 sty 2021, o 08:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław / okolice Trzebnicy
Re: Nasze pragnienia i radości-podziel się z nami...cz.2
Jolu, dziękuję za fotki Twojej New Dawn. Moja domniemana ma pączki na tym patyczku, co go wiosną do gruntu sadziłam. Szok normalnie Będzie co porównać na świeżo.
Pięknie wygląda pergola porośnięta z obu stron różami.
Louis Odier mam w planach sprawić sobie, jak mi któraś wypadnie z posiadanych.
Loki ma rację. Póki prawa nie łamiesz i krzywdy nie robisz nikomu, to niech się wypchają. Przypomina mi się tekst mojej ś.p. babci "bo co ludzie powiedzą?". A ubędzie im coś? Niech sobie pogadają, skoro muszą. Twój M też. Na Hawaje nie latasz, po knajpach się nie włóczysz, hazardu nie uprawiasz, to chyba wolno Ci mieć w ogrodzie, co i jak chcesz!
I przekaż mu to ode mnie razem z serdecznymi pozdrowieniami ;)
Pięknie wygląda pergola porośnięta z obu stron różami.
Louis Odier mam w planach sprawić sobie, jak mi któraś wypadnie z posiadanych.
Loki ma rację. Póki prawa nie łamiesz i krzywdy nie robisz nikomu, to niech się wypchają. Przypomina mi się tekst mojej ś.p. babci "bo co ludzie powiedzą?". A ubędzie im coś? Niech sobie pogadają, skoro muszą. Twój M też. Na Hawaje nie latasz, po knajpach się nie włóczysz, hazardu nie uprawiasz, to chyba wolno Ci mieć w ogrodzie, co i jak chcesz!
I przekaż mu to ode mnie razem z serdecznymi pozdrowieniami ;)
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2695
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Nasze pragnienia i radości-podziel się z nami...cz.2
Witaj Jolu
Podziwiam piękną kolekcję róż Moje w tym roku oberwały od mrozu w kwietniu, młodziutkie pędy obwisły, a nawet górne partie gałęzi poczerniały i musiałam je mocno skrócić
Życzę zdrówka Jolu
Podziwiam piękną kolekcję róż Moje w tym roku oberwały od mrozu w kwietniu, młodziutkie pędy obwisły, a nawet górne partie gałęzi poczerniały i musiałam je mocno skrócić
Życzę zdrówka Jolu
- any57
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4433
- Od: 16 sty 2012, o 16:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ŚLĄSK
Re: Nasze pragnienia i radości-podziel się z nami...cz.2
Dziękuję Jolu ... niektórzy mówią, że u nas jest busz faktycznie, w niektórych miejscach trzeba się 'przedzierać' bo ciasne ścieżki wśród roślin. No i tyle zakamarków, że z jednego miejsca nie widać drugiego, ale o to mi chodziło, by zrobić ogród z różnymi zakątkami.
Dbaj o kręgosłup, bo ... na ogrodzie dużo roboty. Coś o tym wiem z autopsji a teraz po siedzeniu wiele godzin za kierownicą, to nie mogę doczekać się chodzenia na kolanach po ogrodzie to moja metoda na kręgosłup. Pozdrawiam i zdrowia życzę.
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11827
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Nasze pragnienia i radości-podziel się z nami...cz.2
Jolu róże masz cudowne, czerwona w pąku, a rozwinięta już różowa, prześliczna.
Rabata z przywrotnikiem, liliowcami i budleją cudna.
Niestety szarłat ode mnie jest wyprostowany, ale wysoki i jak mu spodoba się stanowisko, to będzie miał wiechy wysokości 30 centymetrów.
Zrobię jutro zdjęcie szarłatu i wstawię u siebie. Jeszcze niezbyt wyrośnięte.
Współczuję, że nie masz swobody w urządzaniu ogrodu.
Pozdrawiam ciepło.
Rabata z przywrotnikiem, liliowcami i budleją cudna.
Niestety szarłat ode mnie jest wyprostowany, ale wysoki i jak mu spodoba się stanowisko, to będzie miał wiechy wysokości 30 centymetrów.
Zrobię jutro zdjęcie szarłatu i wstawię u siebie. Jeszcze niezbyt wyrośnięte.
Współczuję, że nie masz swobody w urządzaniu ogrodu.
Pozdrawiam ciepło.
- lojka 63
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2188
- Od: 4 wrz 2011, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
- Kontakt:
Re: Nasze pragnienia i radości-podziel się z nami...cz.2
Witam wszystkich bardzo serdecznie,dziękuję za wizytę i pamięć o mnie.Bardzo przepraszam że nie odpisuję na bieżąco ale miałam trochę zawirowania,dzisiaj pochowaliśmy bardzo młodą osobę ,matkę dwóch małych chłopców,nauczycielkę z powołania i bardzo miłą osobę.Sąsiadka 3 dom ode mnie ,nie dało się tego przeżyć bez emocji,miała piękny pogrzeb.Przepraszam że zaczynam od takich wiadomości już wracam do tematów forumowiczów.
Loki ty to potrafisz mnie rozbawić już zapomniałam o tych bananach dobre to jest, .Widzę że też miałeś przeprawę ze sprzętem ,tak to jest nie nagadamy takiemu eletronikowi i tak jak zechce się skitrać to się skitra. Bardzo słodko mi się zrobiło na sercu jak przeczytałam wasze wpisy,jak to miło mieć takich przyjaciół,niezmiernie dziękuję za wsparcie i zrozumienie Loki dużo zdrowia z resztą dasz sobie radę.
Małgorzato naprawdę serce mi zabiło na twój wpis już tak dawno nikt nie brał mnie w obronę,dziękuję bardzo a pozdrowię go od Ciebie w odpowiedniej chwili jak mnie wk...,to będzie tak soczyście a propos knajpy ,to byłam w niej na spotkaniu z koleżankami z byłej pracy,jestem już jak babcia z córkami miedzy nimi ale mnie tolerują i bardzo fajnie nam się siedziało,knajpa bardzo fajna na rynku w Rzeszowie ,zamówiłam sobie ser smażony ,danie ful wypas super sałatka frytki sos tatarski i ser panierowany smażony ,rozpływający się w ustach,mmniamm. piwko też było ale ja nie lubię koleżanki piwoszki,żeby się nie upić one piły a ja jadłam .Małgorzato róże to dla mnie najbardziej wdzięczne kwiaty bo zawsze cieszą niesamowitą urodą mimo szkodników i dziwacznej pogody ,życzę szybkiego doczekania się kwiatów i jak najmniej trudności,oczywiście z pełnym pakietem zdrowia.
Witaj Halszko mam nadzieję że róże ze zdwojoną siłą odrosną i pokażą ci piękne duże kwiaty,moja Afrodyta jest niska ale jeszcze piękniejsza jak była wysoka ma skupione kwiaty i niektóre bardzo duże.Nie wiem czy zrobiłam jej zdjęcie jak znajdę to pokażę ostatnio nie było warunków na zdjęcia,powodzenia Halszko i samych ogrodowych radości.
Cześć Andrzeju z tymi zakamarkami to właśnie jest fajne bo cały czas odkrywa się ten ogród,a jaką frajdę mają małe dzieci bawiące się w chowanego Mnie boli kręgosłup każdej nocy jak tylko śpię bez ruchu dłużej niż 2 godziny,wtedy budzi mnie ból i spacery po całej chałupie ,ćwiczenia przegięcia skręty,tabletka jak już nie wytrzymuje.w ogródku często na kolanach na 3tzn,dwoje kolan i ręka podpiera jedna plewi,ciężko takiego ogrodnika zauważyć niczym jakiś tajniak w krzaczorach Jak dużo jeździsz samochodem to zadbaj o kolana bo moje to wysiadają też bo kilka dobrych lat siedzenia przy maszynie do szycia a potem kilkanaście stania i ciągłego chodzenia,tak że nic za darmo nie dostajemy .Zdrowia i dużo radości z twojego wieloletniego dorobku.
Witaj Soniu szarłat taki czy taki udekoruje mi ogród ,słoneczka będzie miał u mnie dosyć a posadziłam koło domu przy trawie zembrinus żeby przełamać ciągła zieleń na rabatce a wysoki może być to jeszcze lepiej ,jak nie zawalę to jeszcze z sąsiadką się podzielę do ziela.Dziękuję za pochwały ,zaraz chce się iść i zadbać o swoje rabatki,poprzednimi laty często były zaniedbane bo ledwo miałam siły na ugotowanie obiadu po pracy ale powoli coś tam sadziłam ,robiłam w nadziei że kiedyś będę miała czas na ogród,i odpukać na razie cieszę się życiem i ogrodem,ostoją mojej wolności i takiej "mnie"nie doskonałej ale teraz to co niedoskonałe coraz bardziej się ceni. Soniu udanego tygodnia dużo zdrowia i sprzyjającej pogody.
Próbuję przesłać zdjęcia z telefonu.
Znowu powtórzyłam o ja niezdara nie chcę podglądu włączać bo czasami mi pomiesza,sorki.
Zanudzę was tymi samymi widokami,
ta sama bardziej rozwinięta
nolana zaczyna pokazywać kwiat
tamtegoroczny nabytek nazwa Polka na ile prawdę pisali
jak dobrze widzę ta 3cia od końca to Afrodyta tylko zdjęcie nie najlepsze.
Loki ty to potrafisz mnie rozbawić już zapomniałam o tych bananach dobre to jest, .Widzę że też miałeś przeprawę ze sprzętem ,tak to jest nie nagadamy takiemu eletronikowi i tak jak zechce się skitrać to się skitra. Bardzo słodko mi się zrobiło na sercu jak przeczytałam wasze wpisy,jak to miło mieć takich przyjaciół,niezmiernie dziękuję za wsparcie i zrozumienie Loki dużo zdrowia z resztą dasz sobie radę.
Małgorzato naprawdę serce mi zabiło na twój wpis już tak dawno nikt nie brał mnie w obronę,dziękuję bardzo a pozdrowię go od Ciebie w odpowiedniej chwili jak mnie wk...,to będzie tak soczyście a propos knajpy ,to byłam w niej na spotkaniu z koleżankami z byłej pracy,jestem już jak babcia z córkami miedzy nimi ale mnie tolerują i bardzo fajnie nam się siedziało,knajpa bardzo fajna na rynku w Rzeszowie ,zamówiłam sobie ser smażony ,danie ful wypas super sałatka frytki sos tatarski i ser panierowany smażony ,rozpływający się w ustach,mmniamm. piwko też było ale ja nie lubię koleżanki piwoszki,żeby się nie upić one piły a ja jadłam .Małgorzato róże to dla mnie najbardziej wdzięczne kwiaty bo zawsze cieszą niesamowitą urodą mimo szkodników i dziwacznej pogody ,życzę szybkiego doczekania się kwiatów i jak najmniej trudności,oczywiście z pełnym pakietem zdrowia.
Witaj Halszko mam nadzieję że róże ze zdwojoną siłą odrosną i pokażą ci piękne duże kwiaty,moja Afrodyta jest niska ale jeszcze piękniejsza jak była wysoka ma skupione kwiaty i niektóre bardzo duże.Nie wiem czy zrobiłam jej zdjęcie jak znajdę to pokażę ostatnio nie było warunków na zdjęcia,powodzenia Halszko i samych ogrodowych radości.
Cześć Andrzeju z tymi zakamarkami to właśnie jest fajne bo cały czas odkrywa się ten ogród,a jaką frajdę mają małe dzieci bawiące się w chowanego Mnie boli kręgosłup każdej nocy jak tylko śpię bez ruchu dłużej niż 2 godziny,wtedy budzi mnie ból i spacery po całej chałupie ,ćwiczenia przegięcia skręty,tabletka jak już nie wytrzymuje.w ogródku często na kolanach na 3tzn,dwoje kolan i ręka podpiera jedna plewi,ciężko takiego ogrodnika zauważyć niczym jakiś tajniak w krzaczorach Jak dużo jeździsz samochodem to zadbaj o kolana bo moje to wysiadają też bo kilka dobrych lat siedzenia przy maszynie do szycia a potem kilkanaście stania i ciągłego chodzenia,tak że nic za darmo nie dostajemy .Zdrowia i dużo radości z twojego wieloletniego dorobku.
Witaj Soniu szarłat taki czy taki udekoruje mi ogród ,słoneczka będzie miał u mnie dosyć a posadziłam koło domu przy trawie zembrinus żeby przełamać ciągła zieleń na rabatce a wysoki może być to jeszcze lepiej ,jak nie zawalę to jeszcze z sąsiadką się podzielę do ziela.Dziękuję za pochwały ,zaraz chce się iść i zadbać o swoje rabatki,poprzednimi laty często były zaniedbane bo ledwo miałam siły na ugotowanie obiadu po pracy ale powoli coś tam sadziłam ,robiłam w nadziei że kiedyś będę miała czas na ogród,i odpukać na razie cieszę się życiem i ogrodem,ostoją mojej wolności i takiej "mnie"nie doskonałej ale teraz to co niedoskonałe coraz bardziej się ceni. Soniu udanego tygodnia dużo zdrowia i sprzyjającej pogody.
Próbuję przesłać zdjęcia z telefonu.
Znowu powtórzyłam o ja niezdara nie chcę podglądu włączać bo czasami mi pomiesza,sorki.
Zanudzę was tymi samymi widokami,
ta sama bardziej rozwinięta
nolana zaczyna pokazywać kwiat
tamtegoroczny nabytek nazwa Polka na ile prawdę pisali
jak dobrze widzę ta 3cia od końca to Afrodyta tylko zdjęcie nie najlepsze.
- neferet
- 200p
- Posty: 364
- Od: 18 paź 2014, o 19:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Nasze pragnienia i radości-podziel się z nami...cz.2
Melduję się, że zaglądam i podziwiam Twoje róże.
Firletki juz w rozkwicie masz. U mnie zaczynają dopiero.
Nic dłużej nie wyskrobię, bom padnięta po minionym tygodniu strasznie.
Firletki juz w rozkwicie masz. U mnie zaczynają dopiero.
Nic dłużej nie wyskrobię, bom padnięta po minionym tygodniu strasznie.