Różanka na słonecznym ranczo
-
- 100p
- Posty: 165
- Od: 11 gru 2022, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie/lubelskie
Re: Różanka na słonecznym ranczo
Wandziu
Właśnie udało mi się nabyć olbrzymią sadzonkę penstemona "Dark Tower". Pozazdrościłam tobie takiego cuda. Już rośnie.
Ostrogowce różowe posiadam z własnego siewu. Roślinka niekłopotliwa i urocza. Dobrze się rozrasta. Wysiej teraz nasionka, a jak podrośnie popikuj do doniczek lub na docelowe miejsce. Teraz dobra pora na sianie wszelakich bylinek. Powodzenia
Właśnie udało mi się nabyć olbrzymią sadzonkę penstemona "Dark Tower". Pozazdrościłam tobie takiego cuda. Już rośnie.
Ostrogowce różowe posiadam z własnego siewu. Roślinka niekłopotliwa i urocza. Dobrze się rozrasta. Wysiej teraz nasionka, a jak podrośnie popikuj do doniczek lub na docelowe miejsce. Teraz dobra pora na sianie wszelakich bylinek. Powodzenia
Pozdrawiam Gośka
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22158
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Różanka na słonecznym ranczo
Wandziu i ja kupiłam penstemona "Dark Tower"
Sadzonka jest bardzo duża. Nie mam jeszcze przygotowanego miejsca dla niego (pielę słoneczną skarpę ale idzie mi to tragicznie),
więc wsadziłam ja do dużej donicy by mogła spokojnie oczekiwać na miejscówkę. Może zakwitnie a może nie ale jest już u mnie od wczoraj.
Zdjęcie słabej jakości zrobione o zmroku a ja jestem antytalent fotograficzny ale bardzo się cieszę, że ja mam.Moje foto.
Kupiłam też równie piękną kwitnącą sadzonkę szałwii omszonej "Midnight Purple" a ponieważ u Ciebie widzę całą gamę odmian szałwii zapytam czy masz też taką u siebie i ewentualnie jak wysoka rośnie ona w naturze- czyli u Ciebie
La Villa Cotta jest na ten moment moja ulubienicą. Serwuje niezwykłe metamorfozy. U mnie dziś popadał deszczyk, ogródek nieco ożyje.
Życzę miłego zagospodarowywania ogrodu.
Sadzonka jest bardzo duża. Nie mam jeszcze przygotowanego miejsca dla niego (pielę słoneczną skarpę ale idzie mi to tragicznie),
więc wsadziłam ja do dużej donicy by mogła spokojnie oczekiwać na miejscówkę. Może zakwitnie a może nie ale jest już u mnie od wczoraj.
Zdjęcie słabej jakości zrobione o zmroku a ja jestem antytalent fotograficzny ale bardzo się cieszę, że ja mam.Moje foto.
Kupiłam też równie piękną kwitnącą sadzonkę szałwii omszonej "Midnight Purple" a ponieważ u Ciebie widzę całą gamę odmian szałwii zapytam czy masz też taką u siebie i ewentualnie jak wysoka rośnie ona w naturze- czyli u Ciebie
La Villa Cotta jest na ten moment moja ulubienicą. Serwuje niezwykłe metamorfozy. U mnie dziś popadał deszczyk, ogródek nieco ożyje.
Życzę miłego zagospodarowywania ogrodu.
- neferet
- 200p
- Posty: 399
- Od: 18 paź 2014, o 19:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Różanka na słonecznym ranczo
Oj, narobiłyście mi smaka na tego penstemona. Jest przeuroczy.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25174
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Różanka na słonecznym ranczo
Jej jak ogród już dojrzał.
A co słychać w starym ogrodzie?
Widzę, że całą miłość przelałaś na nowy.
Tam stare drzewa, tutaj otwarta przestrzeń
Widać, że słonecznym roślinom bardzo to pasuje.
Nie wiem, czy powinnaś ścinać margerytkom kwiatostany.
Zostaw choć trochę, żeby się rozsiała.
Ja wycinałam i ją straciłam
A co słychać w starym ogrodzie?
Widzę, że całą miłość przelałaś na nowy.
Tam stare drzewa, tutaj otwarta przestrzeń
Widać, że słonecznym roślinom bardzo to pasuje.
Nie wiem, czy powinnaś ścinać margerytkom kwiatostany.
Zostaw choć trochę, żeby się rozsiała.
Ja wycinałam i ją straciłam
- anida
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2022
- Od: 26 sie 2015, o 21:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Augustów, strefa 5b
Re: Różanka na słonecznym ranczo
Pięknie.
Pozdrawiam Anida
Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16182
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Różanka na słonecznym ranczo
Misza, Karo - fajnie, że namówiłam Was do zakupu penstemona. Oj, tylko żeby gromy nie spadły na moją głowę, jak się okaże, że Wam on jednak nie pasuje pod jakimś względem. Mam jednak nadzieję, że będziecie zadowolone.
Misza, będę musiała w takim razie poszukać nasion ostrogowca. Przez internet nie będę zamawiać, bo przesyłka kosztuje 9zł, a nie chcę na siłę kupować innych nasion, żeby mi się to opłacało. Zależy mi zwłaszcza na białym. A może będzie w końcu jako sadzonka w moim ogrodniczym.
Karo, nie mam tej odmiany szałwii, o której wspominasz. Ale jest ładniutka. Ważne żeby się nie pokładała, bo to strasznie irytujące, kiedy jakaś się rozcapierza na innych roślinach.
neferet, ja to mam wiele roślin dzięki czytaniu forum. Kiedyś nawet nie wiedziałam, że niektóre w ogóle istnieją. Ale akurat penstemonika możesz sobie naprawdę sprawić. A może trafisz też na jakąś inną odmianę.
anida, dzięki, dzięki
Margo, to prawda, że stary ogród nieco zaniedbałam. Zrobił się w sumie leśny przez te moje wielkie drzewa. A poza tym jakiś taki suchy. Nowy faktycznie zajmuje teraz moje myśli i plany.
I o ile w ogrodzie przydomowym margerytki jedynie wegetowały i umierały, to na ranczo są najbardziej żywotnymi bylinami ze wszystkich. Powiem więcej, nie chcę żeby się wysiewały, bo zdominują wszystko. Dlatego czym prędzej wycinam stare pędy. I widzę, że już wypuszczają nowe i będą ponownie kwitnąć. Sama jestem ciekawa, co tam takiego jest w glebie, co im pasuje. A ponieważ rosną tak dobrze, dokupię też inne kolory. Na razie trafiłam na złocień jasnożółty. I widzę, że też dobrze się rozwija.
Margerytka Brodway Light
A dzisiaj może Was jeszcze raz pokuszę świerzbnicą macedońską.
Trochę miejsca to ona potrzebuje. To, co widać, to jest jedna sadzonka.
Misza, będę musiała w takim razie poszukać nasion ostrogowca. Przez internet nie będę zamawiać, bo przesyłka kosztuje 9zł, a nie chcę na siłę kupować innych nasion, żeby mi się to opłacało. Zależy mi zwłaszcza na białym. A może będzie w końcu jako sadzonka w moim ogrodniczym.
Karo, nie mam tej odmiany szałwii, o której wspominasz. Ale jest ładniutka. Ważne żeby się nie pokładała, bo to strasznie irytujące, kiedy jakaś się rozcapierza na innych roślinach.
neferet, ja to mam wiele roślin dzięki czytaniu forum. Kiedyś nawet nie wiedziałam, że niektóre w ogóle istnieją. Ale akurat penstemonika możesz sobie naprawdę sprawić. A może trafisz też na jakąś inną odmianę.
anida, dzięki, dzięki
Margo, to prawda, że stary ogród nieco zaniedbałam. Zrobił się w sumie leśny przez te moje wielkie drzewa. A poza tym jakiś taki suchy. Nowy faktycznie zajmuje teraz moje myśli i plany.
I o ile w ogrodzie przydomowym margerytki jedynie wegetowały i umierały, to na ranczo są najbardziej żywotnymi bylinami ze wszystkich. Powiem więcej, nie chcę żeby się wysiewały, bo zdominują wszystko. Dlatego czym prędzej wycinam stare pędy. I widzę, że już wypuszczają nowe i będą ponownie kwitnąć. Sama jestem ciekawa, co tam takiego jest w glebie, co im pasuje. A ponieważ rosną tak dobrze, dokupię też inne kolory. Na razie trafiłam na złocień jasnożółty. I widzę, że też dobrze się rozwija.
Margerytka Brodway Light
A dzisiaj może Was jeszcze raz pokuszę świerzbnicą macedońską.
Trochę miejsca to ona potrzebuje. To, co widać, to jest jedna sadzonka.
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2701
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Różanka na słonecznym ranczo
Wandziu
Przepięknie prezentują się kępy bylin na takiej dużej przestrzeni Możesz spełniać wszystkie swoje zachcianki ogrodowe jeśli tylko Twój budżet to udźwignie Już to chyba pisałam, że bardzo mi się podobają Twoje złocienie. Tego kremowego też mam już chyba trzeci sezon i na razie (odpukać )żyje i zabiera się do kwitnienia. Ale żeby się rozrastał - to marzenie ściętej głowy. Co wiosnę z niepokojem podglądam czy zaczyna dawać oznaki życia czy już po nim.
Co ciekawe w tym roku musiałam nawet astry nowoangielskie reanimować, bo do maja nie dawały oznak życia. Dopiero jak wykopałam widłami starą karpę okazało się że wypuszczają maleńkie pedziki przy korzeniach. Fakt że przez kilka lat nic z nimi nie robiłam, a jednak byliny wymagają odmładzania.
Miłej pracy i wypoczynku na ranczo Wandziu i spokojnej pogody
Przepięknie prezentują się kępy bylin na takiej dużej przestrzeni Możesz spełniać wszystkie swoje zachcianki ogrodowe jeśli tylko Twój budżet to udźwignie Już to chyba pisałam, że bardzo mi się podobają Twoje złocienie. Tego kremowego też mam już chyba trzeci sezon i na razie (odpukać )żyje i zabiera się do kwitnienia. Ale żeby się rozrastał - to marzenie ściętej głowy. Co wiosnę z niepokojem podglądam czy zaczyna dawać oznaki życia czy już po nim.
Co ciekawe w tym roku musiałam nawet astry nowoangielskie reanimować, bo do maja nie dawały oznak życia. Dopiero jak wykopałam widłami starą karpę okazało się że wypuszczają maleńkie pedziki przy korzeniach. Fakt że przez kilka lat nic z nimi nie robiłam, a jednak byliny wymagają odmładzania.
Miłej pracy i wypoczynku na ranczo Wandziu i spokojnej pogody
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16182
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Różanka na słonecznym ranczo
Halszko, właśnie chyba byliny lubią być co jakiś czas dzielone. Ja je dzielę z konieczności, bo chcę mieć za darmo większe plamy tych samych roślin. Tylko że faktycznie trzeba mieć z czego dzielić. Gdy coś się nie rozrasta, to nie ma z czego brać. Muszę poeksperymentować u siebie także z astrami, gdyż zarówno złocienie, jak i astry należą do astrowatych, a tym akurat u mnie pasuje. Piszesz, że w tym roku wyjątkowo miałaś problem właśnie z astrami. U mnie natomiast w przydomowym popadały takie trawy jak kostrzewy czy ptasie łapki, które miałam od kilkunastu lat. Chyba powodem tych wszystkich naszych porażek był brak zimy. Rośliny się nie zahartowały, a potem skosił je ostatecznie wiosenny przymrozek.
Trzymaj się Halszko, powodzenia i dobrej pogody
PRAWIE KONIEC CZERWCA
Nowa odmiana rudbekii
Queen of Hearts
La Villa Cotta
Impala
Chopin
Aphrodite
Milano
Pomponella
Trzymaj się Halszko, powodzenia i dobrej pogody
PRAWIE KONIEC CZERWCA
Nowa odmiana rudbekii
Queen of Hearts
La Villa Cotta
Impala
Chopin
Aphrodite
Milano
Pomponella
- Lisica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1459
- Od: 19 lut 2013, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i Ziemia Kaszubska
Re: Różanka na słonecznym ranczo
Ach, Wandziu, ten Bocian!
Że też udało Ci się złapać go aparatem Super zdjęcie.
Myślę, że jednym z uroków Twojej działki jest właśnie bliskość przyrody ożywionej. Móc obserwować ptaki, jeże, żaby, owady, może nawet sarny - to największa nagroda.
Oprócz oczywiście niesamowitego uroku tego, co na tej działce tworzysz.
Zaciekawiła mnie świerzbnica macedońska. Czy to się jakoś sieje czy kupuje sadzonki?
Wygląda obłędnie, bardzo pasuje do klimatu Twojego ogrodu.
Poza tym rozy. U Ciebie szaleją, natomiast u mnie dopiero wypuszczają pierwsze pączki. Nie kwitła do tej pory ani jedna, tak wykończyły je majowe przymrozki (a raczej mrozy !) oraz bruzdownica, która nie zostawiła ANI JEDNEGO pędu zakończonego pączkiem kwiatowym na ŻADNEJ ROZIE. Tak więc, pierwsze kwiaty zobaczę pod koniec czerwca
A jak tam pogoda? Nie miałaś kataklizmów?
U nas dzisiaj ziąb +13, nieprzyjemny wiatr i zimna mżawka.
Że też udało Ci się złapać go aparatem Super zdjęcie.
Myślę, że jednym z uroków Twojej działki jest właśnie bliskość przyrody ożywionej. Móc obserwować ptaki, jeże, żaby, owady, może nawet sarny - to największa nagroda.
Oprócz oczywiście niesamowitego uroku tego, co na tej działce tworzysz.
Zaciekawiła mnie świerzbnica macedońska. Czy to się jakoś sieje czy kupuje sadzonki?
Wygląda obłędnie, bardzo pasuje do klimatu Twojego ogrodu.
Poza tym rozy. U Ciebie szaleją, natomiast u mnie dopiero wypuszczają pierwsze pączki. Nie kwitła do tej pory ani jedna, tak wykończyły je majowe przymrozki (a raczej mrozy !) oraz bruzdownica, która nie zostawiła ANI JEDNEGO pędu zakończonego pączkiem kwiatowym na ŻADNEJ ROZIE. Tak więc, pierwsze kwiaty zobaczę pod koniec czerwca
A jak tam pogoda? Nie miałaś kataklizmów?
U nas dzisiaj ziąb +13, nieprzyjemny wiatr i zimna mżawka.
Lisica
"Tylko błękit wciąga nas..."
"Tylko błękit wciąga nas..."
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16182
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Różanka na słonecznym ranczo
Bardzo się cieszę Lisico z Twojej wizyty i z tego, że mogę się z kimś podzielić radością, jaką daje przebywanie pośród natury. Mnie na szczęście nie nawiedziły dotychczas żadne kataklizmy. Oprócz wiosennej inwazji saren nic nas przykrego nie spotkało.
Pytasz o świerzbnicę. Ja kupiłam zeszłej wiosny niewielką sadzonkę, które już teraz rozrosła się do niebotycznych rozmiarów. Niedawno ją ścięłam dość nisko i czekam na drugie kwitnienie. Liczę na to, że zachowa się podobnie jak kocimiętki i szałwie, bo jeszcze przed nami sporo letnich i jesiennych dni.
Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie i wklejam kilka fotek z liatrami w roli głównej, bo pamiętam, że je lubisz.
Pytasz o świerzbnicę. Ja kupiłam zeszłej wiosny niewielką sadzonkę, które już teraz rozrosła się do niebotycznych rozmiarów. Niedawno ją ścięłam dość nisko i czekam na drugie kwitnienie. Liczę na to, że zachowa się podobnie jak kocimiętki i szałwie, bo jeszcze przed nami sporo letnich i jesiennych dni.
Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie i wklejam kilka fotek z liatrami w roli głównej, bo pamiętam, że je lubisz.
- kuneg
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1855
- Od: 29 sty 2021, o 08:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław / okolice Trzebnicy
Re: Różanka na słonecznym ranczo
Też miewam takiego gościa w ogrodzie
Piękne liatry Też miałam, ale gryzonie mi zjadły Została maleńka kępka różowej, może się odrodzi
Czy to są żółte jeżówki?
Piękne liatry Też miałam, ale gryzonie mi zjadły Została maleńka kępka różowej, może się odrodzi
Czy to są żółte jeżówki?
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16182
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Różanka na słonecznym ranczo
Tak Małgosiu, te żółte to odmianowe jeżówki. Bardzo podobne do rudbekii, ale jednak jeżówki. Zresztą to przecież ta sama rodzina.
Współczuję Ci straty liatr. Do moich na razie nornice się nie dobrały.
Współczuję Ci straty liatr. Do moich na razie nornice się nie dobrały.
-
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 994
- Od: 5 gru 2011, o 21:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: suwalszczyzna
Re: Różanka na słonecznym ranczo
Witaj Wando przepięknie jest u Ciebie Te łany poszczególnych kwiatów tworzą taki swojski naturalny urok A trzeba przyznać , że dużo masz różnego kwiecia . Jak zawsze Twoje Róże są okazałe i piękne. A ta świerzbnica macedońska stworzyła niepowtarzalną wiejską łąkę. Notuję jej nazwę i wprowadzę ją na swoją działkę ponieważ też stworzyłam u siebie wiejską łąkę i brakuje mi takiego koloru.
serdecznie pozdrawiam Bożena
serdecznie pozdrawiam Bożena