Jabłoń dyskusje ogólne
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 947
- Od: 17 sie 2014, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Woj. wielkopolskie
Re: Jabłoń dyskusje ogólne
A co do owoców , to nie za rok , nie za dwa skoro to kandil sinapl -
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 947
- Od: 17 sie 2014, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Woj. wielkopolskie
Re: Jabłoń dyskusje ogólne
A co do owoców , to nie za rok , nie za dwa skoro to kandil sinapl -
- leszkat76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2627
- Od: 13 gru 2020, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie okolice Białegostoku
Re: Jabłoń dyskusje ogólne
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3539
- Od: 10 kwie 2016, o 20:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ropica k. Gorlic
Re: Jabłoń dyskusje ogólne
Owoce na inflanckiej zaczynają żółknąć i się sypać
, te co spadły, są zjadliwe bardzo wcześnie w tym roku.

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7919
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Jabłoń dyskusje ogólne
U nas na Julii mnóstwo spadów, codziennie się zbiera po kilka - kilkanaście. U sąsiada inna odmiana, jakaś NN też spadają jabłka, i nie są robaczywe. Wszystko do smażenia w słoiki.
Pozdrawiam! Gienia.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7919
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Jabłoń dyskusje ogólne
Opad „czerwcowy” był w tym roku w maju , mnóstwo małych zawiązków jak zwykle przez inne lata opadło. Wiemy, że to jest normalne, ale to są już duże jabłka, suszy nie zaznały. Jabłoń rośnie w środku grządki z truskawkami a te były solidnie podlewane.
Pozdrawiam! Gienia.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3539
- Od: 10 kwie 2016, o 20:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ropica k. Gorlic
Re: Jabłoń dyskusje ogólne
weglowy sucho było w maju, teraz na u nas na południu pada raz na kilka dni. Cały zeszły tydzień padało.
- massur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1516
- Od: 22 maja 2012, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów (Załęże)
- Kontakt:
Re: Jabłoń dyskusje ogólne
Na Szampionie muszę ręcznie z 2/3 owoców usunąć bo albo drzewo się połamie albo wejdzie w naprzemienne owocowanie. Coś tam spadło ale zdecydowanie za mało.
Mszyc za to jest jakaś plaga, walczę z nimi, przy okazji owoce do tej pory bez śladów robaka.
Mszyc za to jest jakaś plaga, walczę z nimi, przy okazji owoce do tej pory bez śladów robaka.
Pozdrawiam,
Tomek
Tomek
-
- 200p
- Posty: 255
- Od: 26 mar 2015, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mędrzechów
Re: Jabłoń dyskusje ogólne
Jak rozpoznać pędy kwiatowe w obecnym stanie wegetacji, poprosiłbym o jakieś zdjęcia przykładowe bo coś obecnie znaleźć w internecie to jak szukać perły w oborniku.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 892
- Od: 21 sty 2008, o 17:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dębe Wlk.
Re: Jabłoń dyskusje ogólne
Jeszcze jest za wcześnie. Jabłonie jeszcze nie zróżnicowały pąków.
Pozdrawiam,
J
J
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 947
- Od: 17 sie 2014, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Woj. wielkopolskie
Re: Jabłoń dyskusje ogólne
Massur, z szampionem masz problemy typu parch , mączniak, czy obywa się bez oprysków?
Re: Jabłoń dyskusje ogólne
Szampion rośnie u moich rodziców, parcha na nim nigdy nie widziałem, a na choroby grzybowe nie był nigdy pryskany.
Mączniaka miewa na pojedynczych pędach, tzn. w nieznacznej ilości. Przy jednym drzewie wystarczy usuwanie porażonych pędów.
Głównym zmartwieniem na nim są szkodniki typu namiotniki, mszyce, owocówki etc.
Mączniaka miewa na pojedynczych pędach, tzn. w nieznacznej ilości. Przy jednym drzewie wystarczy usuwanie porażonych pędów.
Głównym zmartwieniem na nim są szkodniki typu namiotniki, mszyce, owocówki etc.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 947
- Od: 17 sie 2014, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Woj. wielkopolskie
Re: Jabłoń dyskusje ogólne
termin zbioru to na kiedy przypada, czy to taka zimowa odmiana , czy raczej jesienna?
w chłodnej piwniczce poleży do lutego?
w chłodnej piwniczce poleży do lutego?
Re: Jabłoń dyskusje ogólne
Patrząc na zdjęcia ogrodu, to w zeszłym roku szampion nadawał się do zerwania na przechowanie w pierwszym tygodniu października. Standardowo do sprawdzenia "czy już" służyła jodyna ;-). Można go już wtedy od razu jeść z drzewa i jest smaczny (a robaczywe spady od początku września już nie wykręcają gęby), a wrzucony do zimnej (12÷2°C, w zależności od pogody) piwnicy w wygazetowane płaskie kartony trzyma "jędrność" do grudnia, potem zaczyna już mięknąć z wysuszenia, ale do jedzenia dalej się nadaje. Trzeba tylko przeglądać co tydzień czy któreś jabłko nie zaczyna się psuć, ale to chyba norma przy domowym przechowywaniu. Z kolei jak się go zostawi na drzewie, to wisi jeszcze ze dwa tygodnie, ale zerwany za późno nie daje się go już zbyt długo przechowywać.
Nie wiem jakie są dokładne definicje jesiennych/zimowych jabłek, dla mnie zimowe to zawsze były te których nie dało się bez miesięcznego odstania w kartonie zjeść (a przynajmniej zjeść ze smakiem), a jesienne to te co późno dojrzewały ale można je zjeść od razu po zerwaniu z drzewa. Szampion jest z tych drugich.
(Z ciekawostek: jak coś z tak trzymanych jabłek dotrwa do lutego i się wsadzi pestki w ziemię, to większość kiełkuje.)
Nie wiem jakie są dokładne definicje jesiennych/zimowych jabłek, dla mnie zimowe to zawsze były te których nie dało się bez miesięcznego odstania w kartonie zjeść (a przynajmniej zjeść ze smakiem), a jesienne to te co późno dojrzewały ale można je zjeść od razu po zerwaniu z drzewa. Szampion jest z tych drugich.
(Z ciekawostek: jak coś z tak trzymanych jabłek dotrwa do lutego i się wsadzi pestki w ziemię, to większość kiełkuje.)