Laurowiśnia - choroby i szkodniki
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 3
- Od: 10 cze 2023, o 10:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Laurowiśnia - choroby i szkodniki
Ok, dziękuję za odpowiedź. Dzisiaj przejrzałem krzewy dokładnie i żółkną liście obok których wyrosły nowe liście, lub nowe gałązki. Te stare i uszkodzone wcześniej odpadają.
Mam w planach zamontować tam linie kroplujacą, tylko teraz pytanie jak często i na jak długo ją uruchamiać?
Mam w planach zamontować tam linie kroplujacą, tylko teraz pytanie jak często i na jak długo ją uruchamiać?
Re: Laurowiśnia - choroby i szkodniki
Cześć,
3 lata temu posadziłem trochę laurowiśni na żywopłot i większość przetrwała, kilkanaście musiałem dosadzić. Natomiast co roku walczę chyba z mączniakiem?
Używam topspiny do spryskiwania ale niestety co rok, lato i jesień muszę usuwać dosyć dużo zarażonych liści. Czy jest może jakiś inny środek niż topspin który by na to pomógł? A może to nie jest mączniak tylko coś innego. Proszę o radę
3 lata temu posadziłem trochę laurowiśni na żywopłot i większość przetrwała, kilkanaście musiałem dosadzić. Natomiast co roku walczę chyba z mączniakiem?
Używam topspiny do spryskiwania ale niestety co rok, lato i jesień muszę usuwać dosyć dużo zarażonych liści. Czy jest może jakiś inny środek niż topspin który by na to pomógł? A może to nie jest mączniak tylko coś innego. Proszę o radę
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 1
- Od: 16 cze 2023, o 20:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Laurowiśnia - choroby i szkodniki
Dzień dobry, 2 lata tenu sadzilam laurowisnie na zywoplot. Pieknie rosnie ale w jednym miejscu kilka krzaczkow w tym roku mnie przeraza. Przed cieciem w kwietniu byly wysokie i piekne a teraz wygladaja tak . Liscie sie skręcają i wyginaja , odpadaja , pojawily sie nowe przyrosty i juz myslalam ze odbija ale one znowu odpadły.
Te krzaczki rosną pod swierkami, kolo rododendronow - mo ze to ma cos wspolnego ?
Te krzaczki rosną pod swierkami, kolo rododendronow - mo ze to ma cos wspolnego ?
Laurowiśnia - liście brązowieją
Dzień dobry,
Mam 35 krzaków laurowiśni, które posadziłem rok temu. Docelowo mają służyć jako żywopłot. Problem z którym zwracam się do Państwa dotyczy ponad połowy krzaków posadzonych w rzędzie obok siebie po stronie bardziej słonecznej. Po drugiej stronie która znajduję się w bardziej zacienionym miejscu praktycznie ten problem nie występuję (tylko 2 krzaczki mają podobny objaw ale nie tak silny).
Załączam fotki. Problem jest taki, że liście brązowieją i roślina prawie nie rośnie. Podlewam ją w okresie suszy codziennie pod korzeń. Stosowałem już Scorpiona dwa razy. Na wiosnę dałem trochę nawozu wieloskładnikowego.
Czy ktoś móglby coś poradzić w tym temacie? Z góry dziękuję za podpowiedzi.
Pozdrawiam
Mam 35 krzaków laurowiśni, które posadziłem rok temu. Docelowo mają służyć jako żywopłot. Problem z którym zwracam się do Państwa dotyczy ponad połowy krzaków posadzonych w rzędzie obok siebie po stronie bardziej słonecznej. Po drugiej stronie która znajduję się w bardziej zacienionym miejscu praktycznie ten problem nie występuję (tylko 2 krzaczki mają podobny objaw ale nie tak silny).
Załączam fotki. Problem jest taki, że liście brązowieją i roślina prawie nie rośnie. Podlewam ją w okresie suszy codziennie pod korzeń. Stosowałem już Scorpiona dwa razy. Na wiosnę dałem trochę nawozu wieloskładnikowego.
Czy ktoś móglby coś poradzić w tym temacie? Z góry dziękuję za podpowiedzi.
Pozdrawiam
Re: Laurowiśnia - choroby i szkodniki
Witam szanowna grupo. Krótko chciałbym opisać. Laurowisnia novita kupiona w doniczkach na początku marca. Wsadzona w ziemie jakieś 2-3 tygodnie temu. Korzenie były bardziej żółte niż białe ale pomyślałem będzie ok. Niestety widać nie jest Ok Często nie podlewalem ponieważ pomyślałem, że są przelane - żółte korzenie. Na 13 krzaków cztery się przyjęły zielone liście jest dobrze. Natomiast reszta jak widać. Przycialem końcówki jakoś muszę pomóc aby coś zrobic tylko nie wiem czy już nie za późno bo liście usychają. Może ktoś coś podpowie
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22157
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Laurowiśnia - choroby i szkodniki
We wszystkich ostatnio wskazanych przypadkach, mam wrażenie ,ż e doszło do zaburzeń fizjologicznych spowodowanych niewłaściwą uprawą laurowiśni.
Nie wiemy co prawda w jakiej glebie one rosną u Was... o jakim odczynie, jak często są podlewane ,jak długo tworzył się przedstawiony nam stan. Może zostały zalane? Może miały zbyt mało dostarczonego potasu w związku z czym korzenie nie pobierają odpowiednich ilości wody a są zalewane i ostatecznie doszło do porażenia grzybowego .
Wasze laurowiśnie więdną,żółkną i gubią liście, ich liście zasychają na brzegach - to wszystko mogą być objawy werticiliozy na którą nie ma prostej rady.
Koniecznie trzeba obejrzeć im korzenie, przesadzić do nowego podłoża - przepuszczalnego,próchniczego i przestać zalewać, przyciąć - tę
w donicy nawet drastycznie i zacząć uprawiać krzew od nowa. Może to trochę potrwać ale myślę,że są one w stanie zacząć się regenerować. Oczywiście wystawić na powietrze, ten krzew nie będzie dobrze się czuł w pomieszczeniu i .. nie wymaga zimowania w mieszkaniu a raczej zakopaniu donicy na zimę na powietrzu...
Jeśli gałęzie nie są jeszcze zasuszone wypuszczą z pewnością nowe przyrosty.
Poczytajcie również te króciótkie watki
https://www.forumogrodnicze.info/viewto ... 33&t=35115 - wymagania
viewtopic.php?f=17&t=41965 - choroby i szkodniki
Nie wiemy co prawda w jakiej glebie one rosną u Was... o jakim odczynie, jak często są podlewane ,jak długo tworzył się przedstawiony nam stan. Może zostały zalane? Może miały zbyt mało dostarczonego potasu w związku z czym korzenie nie pobierają odpowiednich ilości wody a są zalewane i ostatecznie doszło do porażenia grzybowego .
Wasze laurowiśnie więdną,żółkną i gubią liście, ich liście zasychają na brzegach - to wszystko mogą być objawy werticiliozy na którą nie ma prostej rady.
Koniecznie trzeba obejrzeć im korzenie, przesadzić do nowego podłoża - przepuszczalnego,próchniczego i przestać zalewać, przyciąć - tę
w donicy nawet drastycznie i zacząć uprawiać krzew od nowa. Może to trochę potrwać ale myślę,że są one w stanie zacząć się regenerować. Oczywiście wystawić na powietrze, ten krzew nie będzie dobrze się czuł w pomieszczeniu i .. nie wymaga zimowania w mieszkaniu a raczej zakopaniu donicy na zimę na powietrzu...
Jeśli gałęzie nie są jeszcze zasuszone wypuszczą z pewnością nowe przyrosty.
Poczytajcie również te króciótkie watki
https://www.forumogrodnicze.info/viewto ... 33&t=35115 - wymagania
viewtopic.php?f=17&t=41965 - choroby i szkodniki
Re: Laurowiśnia - choroby i szkodniki
Dziękuję za odpowiedź. Pozdrawiam
usychająca laurowiśnia
Proszę o pomoc. Tydzień temu zasadziliśmy laurowiśnię Novita, rośnie w słońcu, mamy zamiar ją wyściółkować kompostem. Codziennie wieczorem jest podlewana. Niestety pojawiają się się brązowe plamy na większości sadzonek, czy da się ją uratować? Nie mam pewności czy jest to przesuszenie czy grzyb ponieważ przy zakupie już niektóre liście miały dziurki i przebarwienia. Co może być przyczyną?
Re: Laurowiśnia - choroby i szkodniki
Dzień dobry.
Dzisiaj w ogrodzie zauważyłem, że moje laurowiśnie (na szczęście nie wszystkie), zaatakował jakiś szkodnik. Są to małe, ok 5mm, owady, które zjadają liście. Siedzą całymi grupami, pod liśćmi, głównie przy łodydze, w górnej partii rośliny. Poniżej kilka zdjęć.
Czy ma ktoś pomysł co to jest i jak z tym walczyć?
Dzisiaj w ogrodzie zauważyłem, że moje laurowiśnie (na szczęście nie wszystkie), zaatakował jakiś szkodnik. Są to małe, ok 5mm, owady, które zjadają liście. Siedzą całymi grupami, pod liśćmi, głównie przy łodydze, w górnej partii rośliny. Poniżej kilka zdjęć.
Czy ma ktoś pomysł co to jest i jak z tym walczyć?
Laurowiśnia
Co to za dziadostwo dziesiątkuje moje laurowiśnie ?
https://i.postimg.cc/WpHsVW8j/IMG-20240719-154137.jpg
https://i.postimg.cc/WpHsVW8j/IMG-20240719-154137.jpg