Kroton - choroby, szkodniki

[19456w]

Ok, zacznę kontrolować glebę między podlewaniem.
Nawilżacz mogę też uruchomić w pobliżu krotona.
Prawdę mówiąc myślałam, że to raczej jakieś żyjątka to powodują.
Raz na samym początku (ok 3-4 lata temu) zapomniałam podlać krotona na czas (wtedy podlewałam go mniej co ok 4-5 dni ale miał donicę bez odpływu) i na niedostatek wody zareagował oklapnięciem niemal wszystkich liści więc odrzuciłam brak wody jako powód.
Ale nie pomyślałam o wilgotności powietrza... może to faktycznie 'to'. Zrobię test przez najbliższy czas.

A te liście, których końcówki zasychają - powinnam je zrywać czy czekać aż same odpadną?

[norbert76]

podlewałam go mniej co ok 4-5 dni ale miał donicę bez odpływu) i na niedostatek wody zareagował oklapnięciem niemal wszystkich liści więc odrzuciłam brak wody jako powód.

Nie sadzi się roślin do osłonki bez odpływu...
Oklapł nie od niedostatku wody, tylko od nadmiaru, część korzeni musiała ulec uszkodzeniu wskutek przelania.

Suche końcówki możesz przyciąć.

[19456w]

Ok, tak zrobię.

Dzięki wielkie za pomoc!

[MEGI40R]

Czy ,,małe listki" na krotonie to coś złego.Pozdrawiam serdecznie.

https://i.postimg.cc/brdfGHBk/IMG-6613.jpg

https://i.postimg.cc/ncjtp27t/IMG-6614.jpg

→ viewtopic.php?p=6446132#p6446132

[norbert76]

Opisz dokładnie warunki uprawy i pielęgnacji: stanowisko, podłoże, nawożenie.

[Fokstom]

Cześć!
W ubiegłym roku kupiłem dużego krotona, od tego czasu niestety zgubił większość liści. Nieustannie wypuszcza nowe, aczkolwiek za każdym razem te troszkę starsze obumierają. Wrzucam zdjęcia jako ze ostatnio objawy sie zintensyfikowały. Czy macie jakieś pomysły co mu dolega? Mam pewną teorię, tym razem wydaje mi się słuszną, ale zanim wrzucę, dam wypowiedzieć się ekspertom ;)
Cześć zdjęć w zbliżeniu 10-15x. Kropki znajdują się na spodzie liści.
Dzięki I pozdrawiam,
Tomek

[norbert76]

Przędziorki, standard jeśli chodzi o Krotony. Ten biały proszek to jaja i larwy.

Magus, Nissorun plus Ortus albo Nissorun plus Floramite. Oprysk powtarzasz po tygodniu czasu i ewentualnie jeszcze raz po kolejnym. Oprysk robisz wszystkim roślinom, nawet jeśli na innych ich nie widać.
Musisz regularnie oglądać roślinę/-y, bo one wracają.

[Fokstom]

Dziękuję. Pomyślałem, że zanim spryskam to się jeszcze upewnię, ponieważ:

1. Kroton w przeszłości miał niewielkie problemy z przędziorkami. Było to z ponad pół roku temu. Spryskałem 2 krotnie Floramite a 2 tygodnie później zastosowałem profilaktycznie drapieżne roztocza.
2. Od tego czasu (do dziś) nie zaobserwowałem żadnej aktywności, pajęczynek jak i dorosłych osobników na dotkniętych problemem liściach. Szukałem z lupą na całej roślinie, rownież przy łodygach i nowych pędach. Kropki których zdjęcia wrzuciłem są już na krotonie od stosunkowo dawna, możliwe że to nawet pozostałości po wcześniejszych bataliach. Mimo wszystko, mam wrażenie że pojawiają się też na nowych liściach ale przędziorków nie widzę(muszę zacząc konsekwentnie śledzić ). Wiem mniej więcej czego szukam bo zdarzało mi się już z nimi walczyć na innych roślinach. Z drugiej strony gatunków jest kilka, więc może nie udaje mi się poprawnie rozpoznać ich obecności.
3. Zaraz po zakupie (długo przed przędziorkami), wydawało mi się że Kroton jest przybrudzony i już wtedy zaczął intensywnie gubić liście. Z perspektywy czasu zastanawiam się czy oby na pewno to był bród/kurz. Mam stare zdjęcia, wrzucam poniżej.
4. Podejrzewam, że to może być mączniak prawdziwy lub rzekomy, ale z tym doświadczenia nie mam, więc ciężko mi rozpoznać. Czy jest jakaś szansa, że to to?
Dziękuję i pozdrawiam! Tomek

https://i.postimg.cc/x1ydNk9V/received- ... 144096.jpg



→ viewtopic.php?p=6446132#p6446132

[norbert76]

Nie jest żaden mączniak... Napisałem wyraźnie, biały proszek to są jaja i larwy przędziorków. Wystarczy mi pierwszy rzut oka i jestem w stanie je zidentyfikować. Mam wieloletnie doświadczenie jeśli chodzi o zwalczanie tych szkodników.
Kroton należy do roślin, które są podatne na inwazję tych szkodników.

Pajęczynki pojawiają się w mocno zaawansowanym stadium, a dorosłe osobniki z reguły się chowają w zakamarkach (nie muszą być tylko na roślinie, ale również w jej otoczeniu poza nią.
Na 100% to przędziorki i tyle.