Pomidory - choroby i szkodniki cz.22
- Kurkadomowa
- 100p
- Posty: 142
- Od: 10 lip 2023, o 00:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Pomidory - choroby i szkodniki cz.22
Ok a oprócz zwykłego ogrodniczego siarczanu potasu co mozgę kupić widzę na allegro siarczan potasu krystaliczny ale nie ma tam stężenia..?
Bóg zapłać
Re: Pomidory - choroby i szkodniki cz.22
Krystaliczny lepszy, bo się od razu rozpuści. 5g na 1l wody do oprysku.
Re: Pomidory - choroby i szkodniki cz.22
Dzisiaj poszedł pierwszy oprysk pomidora na zarazę ziemniaczana. Pierwszy raz mnie dopadła. Tzn. krzaki
Chciałbym wykonać kolejny oprysk innym związkiem. Tak dla pewności. Jaki muszę zachować odstęp pomiędzy opryskami ?
Chciałbym wykonać kolejny oprysk innym związkiem. Tak dla pewności. Jaki muszę zachować odstęp pomiędzy opryskami ?
- Kurkadomowa
- 100p
- Posty: 142
- Od: 10 lip 2023, o 00:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Pomidory - choroby i szkodniki cz.22
Na co choruje mój krzak pomidora ? Odmiana: bawole serce. Sam nie wiem co to jest ZZ chyba nie bo inne krzaki tego na razie na owocach nie mają
Płeć: Mężczyzna
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6329
- Od: 23 wrz 2010, o 14:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Pomidory - choroby i szkodniki cz.22
Na pewno nie ZZ. Wygląda na jakieś poparzenie słoneczne ,albo od oprysków
Re: Pomidory - choroby i szkodniki cz.22
Uff... dzięki Pelasia ! musiałem się upewnić, liście w sumie ok. Powiem ci, że mi bawole serce jakoś tak dziwnie rośnie, mogłoby się lepiej zapylać
Płeć: Mężczyzna
Re: Pomidory - choroby i szkodniki cz.22
Na mazowieckich mocno nagrzewających się piaskach Bawole serce też słabuje (podczas wysokich temperatur liście skręcają się do góry).
Najlepiej znoszą upały odmiany o dużych, szerokich liściach (Red Pear i Jutrosz), najgorzej odmiany karłowe (Betalux i Ola Polka) i rosyjski Black Prince.
Temu ostatniemu drugi rok z rzędu końcówki liści czernieją i zasychają.
Przyczyną niezawiązywania w tym roku dolnych kwiatów jest według mnie zbyt wysoka temperatura w czasie ich kwitnienia. Odmiany wczesne, kwitnące przed pierwszą falą upałów, która wystąpiła na początku czerwca zawiązywały normalnie.
Zbieram z gruntu od początku lipca bez żadnych oprysków. Na Mazowszu od kilku lat największym problemem w uprawie gruntowej pomidorów nie jest zaraza, tylko zbyt mocne promieniowanie słoneczne. Rozwiązanie widzę w przejściu na uprawę odmian włoskich lub hiszpańskich.
Najlepiej znoszą upały odmiany o dużych, szerokich liściach (Red Pear i Jutrosz), najgorzej odmiany karłowe (Betalux i Ola Polka) i rosyjski Black Prince.
Temu ostatniemu drugi rok z rzędu końcówki liści czernieją i zasychają.
Przyczyną niezawiązywania w tym roku dolnych kwiatów jest według mnie zbyt wysoka temperatura w czasie ich kwitnienia. Odmiany wczesne, kwitnące przed pierwszą falą upałów, która wystąpiła na początku czerwca zawiązywały normalnie.
Zbieram z gruntu od początku lipca bez żadnych oprysków. Na Mazowszu od kilku lat największym problemem w uprawie gruntowej pomidorów nie jest zaraza, tylko zbyt mocne promieniowanie słoneczne. Rozwiązanie widzę w przejściu na uprawę odmian włoskich lub hiszpańskich.
Re: Pomidory - choroby i szkodniki cz.22
Dziś opryskałem. Czy ten zabieg powinienem powtórzyć i jeśli tak, to po jakim czasie?
Druga kwestia do wszystkich kolegów i koleżanek. Z liści wyrastają mi wilki... Nie widziałem tego w poprzednich latach? To chyba nie jest normalne? Można temu zaradzić?
https://postimg.cc/753Yj3Pw][img]https://i.postimg.cc/g25XXsfX/07a60c4c- ... 73415a.jpg
https://postimg.cc/FfhsvY1c][img]https://i.postimg.cc/5tCHwvVP/eaf936bf- ... fe5515.jpg
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 38
- Od: 3 kwie 2023, o 09:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Pomidory - choroby i szkodniki cz.22
Moje san marzano dostają saletrę wapniową co około 6-10 dni. Zależy czy mam czas. Tylko to są pomidory o wydłużonych owocach. Problem z wapniem taki, że ciężko transportuje, przemieszcza się w roślinie. Tak z ciekawotek, które zauważyłem. Pomidory rosną pod daszkiem w 2 rzędach. Te bardziej wyeksponowane do słońca, dostały sgw. Drugi rząd zdrowy. San marzano w donicach, wszystkie z sgw. Nawet jeden owoc na koktajlówkach w donicy dostał sgw. Wniosek: Nie przesuszać gleby. Przelewanie też nie zalecane. Tak, patrzę na te zdjęcia Twoich pomidorów. Wyglądają na dokarmione, ale czy nie mają alternariozy? Co do tych wilków z lisci. Nie przesadzasz z azotem ?
Re: Pomidory - choroby i szkodniki cz.22
To amatorska uprawa w małym ogródku. Ja NIE nawożę... Nie mam czasu na to, ledwo go znalazłem, aby w ogóle coś posiać/posadzić. Uprawiane dokładnie tak samo jak w ostatnich 2 latach, od kiedy to zacząłem - przed posadzeniem rozsypanie nieco dolomitu i zmieszanie z ziemią, a do podlewania czasami dodaję (jak mi się przypomni) zwykły florovit albo Kristalon czerwony. No i z raz na miesiąc gnojówką z pokrzyw.paj4k pisze: ↑23 lip 2024, o 21:23 Moje san marzano dostają saletrę wapniową co około 6-10 dni. Zależy czy mam czas. Tylko to są pomidory o wydłużonych owocach. Problem z wapniem taki, że ciężko transportuje, przemieszcza się w roślinie. Tak z ciekawotek, które zauważyłem. Pomidory rosną pod daszkiem w 2 rzędach. Te bardziej wyeksponowane do słońca, dostały sgw. Drugi rząd zdrowy. San marzano w donicach, wszystkie z sgw. Nawet jeden owoc na koktajlówkach w donicy dostał sgw. Wniosek: Nie przesuszać gleby. Przelewanie też nie zalecane. Tak, patrzę na te zdjęcia Twoich pomidorów. Wyglądają na dokarmione, ale czy nie mają alternariozy? Co do tych wilków z lisci. Nie przesadzasz z azotem ?
No właśnie, co to znaczy nie przesuszać gleby? Pomidory podobno lepiej rosną, gdy się je dobrze podleje ale rzadziej. Ja to robiłem średnio co 3 dni (2 x na tydzień). Tak mnie uczono. Nie wiem, czy przy mocniejszym słońcu powinno się podlewać np. co 2 dni?
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 38
- Od: 3 kwie 2023, o 09:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Pomidory - choroby i szkodniki cz.22
Nie zapominać o podlewaniu, właśnie co 2 -3 dni. U mnie po paru dniach tworzy się taka skorupa, że woda albo spływa, albo stoi kilka minut w dołkach. Każda ziemia jest inna i trzeba samemu dojść do odpowiedniej metody podlewania.