Pomidory - choroby i szkodniki cz.22

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
ODPOWIEDZ
deltoro
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1026
Od: 10 mar 2017, o 22:27
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Słupsk

Re: Pomidory - choroby i szkodniki cz.22

Post »

Nie ma karencji.
pozdrawiam,
Tomek
Awatar użytkownika
Kurkadomowa
100p
100p
Posty: 142
Od: 10 lip 2023, o 00:02
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki cz.22

Post »

Ok a oprócz zwykłego ogrodniczego siarczanu potasu co mozgę kupić widzę na allegro siarczan potasu krystaliczny ale nie ma tam stężenia..?
Bóg zapłać
AdamK-l
50p
50p
Posty: 54
Od: 20 mar 2023, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Pomidory - choroby i szkodniki cz.22

Post »

Krystaliczny lepszy, bo się od razu rozpuści. 5g na 1l wody do oprysku.
Piecha21
100p
100p
Posty: 193
Od: 3 cze 2019, o 09:29
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki cz.22

Post »

Dzisiaj poszedł pierwszy oprysk pomidora na zarazę ziemniaczana. Pierwszy raz mnie dopadła. Tzn. krzaki :D

Chciałbym wykonać kolejny oprysk innym związkiem. Tak dla pewności. Jaki muszę zachować odstęp pomiędzy opryskami ?
Awatar użytkownika
Kurkadomowa
100p
100p
Posty: 142
Od: 10 lip 2023, o 00:02
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki cz.22

Post »

Mam kalprim ale jak dawkować 🤷🤦
Bóg zapłać
Awatar użytkownika
zikkk
200p
200p
Posty: 334
Od: 9 paź 2009, o 20:35

Re: Pomidory - choroby i szkodniki cz.22

Post »

Na co choruje mój krzak pomidora ? Odmiana: bawole serce. Sam nie wiem co to jest ZZ chyba nie bo inne krzaki tego na razie na owocach nie mają

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Płeć: Mężczyzna
Pelasia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6329
Od: 23 wrz 2010, o 14:43
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie
Kontakt:

Re: Pomidory - choroby i szkodniki cz.22

Post »

Na pewno nie ZZ. Wygląda na jakieś poparzenie słoneczne ,albo od oprysków
Awatar użytkownika
zikkk
200p
200p
Posty: 334
Od: 9 paź 2009, o 20:35

Re: Pomidory - choroby i szkodniki cz.22

Post »

Uff... dzięki Pelasia ! musiałem się upewnić, liście w sumie ok. Powiem ci, że mi bawole serce jakoś tak dziwnie rośnie, mogłoby się lepiej zapylać :D
Płeć: Mężczyzna
Wroniarz
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1211
Od: 8 kwie 2020, o 20:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki cz.22

Post »

Na mazowieckich mocno nagrzewających się piaskach Bawole serce też słabuje (podczas wysokich temperatur liście skręcają się do góry).
Najlepiej znoszą upały odmiany o dużych, szerokich liściach (Red Pear i Jutrosz), najgorzej odmiany karłowe (Betalux i Ola Polka) i rosyjski Black Prince.
Temu ostatniemu drugi rok z rzędu końcówki liści czernieją i zasychają.
Przyczyną niezawiązywania w tym roku dolnych kwiatów jest według mnie zbyt wysoka temperatura w czasie ich kwitnienia. Odmiany wczesne, kwitnące przed pierwszą falą upałów, która wystąpiła na początku czerwca zawiązywały normalnie.
Zbieram z gruntu od początku lipca bez żadnych oprysków. Na Mazowszu od kilku lat największym problemem w uprawie gruntowej pomidorów nie jest zaraza, tylko zbyt mocne promieniowanie słoneczne. Rozwiązanie widzę w przejściu na uprawę odmian włoskich lub hiszpańskich.
Vendeur
50p
50p
Posty: 60
Od: 7 lip 2022, o 16:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki cz.22

Post »

paj4k pisze: 17 lip 2024, o 22:16 Jak mokro i wilgotno zerwij w mniej więcej po 3,4 dniu po oprysku wapniem. Ja osobiście trzymam jak najdlużej. Co ciekawe wszystkie pomidory z sgw już się zapaliły, a bez niej pomidory zielone.
Dziś opryskałem. Czy ten zabieg powinienem powtórzyć i jeśli tak, to po jakim czasie?

Druga kwestia do wszystkich kolegów i koleżanek. Z liści wyrastają mi wilki... Nie widziałem tego w poprzednich latach? To chyba nie jest normalne? Można temu zaradzić?


https://postimg.cc/753Yj3Pw][img]https://i.postimg.cc/g25XXsfX/07a60c4c- ... 73415a.jpg

https://postimg.cc/FfhsvY1c][img]https://i.postimg.cc/5tCHwvVP/eaf936bf- ... fe5515.jpg
paj4k
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 38
Od: 3 kwie 2023, o 09:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Pomidory - choroby i szkodniki cz.22

Post »

Moje san marzano dostają saletrę wapniową co około 6-10 dni. Zależy czy mam czas. Tylko to są pomidory o wydłużonych owocach. Problem z wapniem taki, że ciężko transportuje, przemieszcza się w roślinie. Tak z ciekawotek, które zauważyłem. Pomidory rosną pod daszkiem w 2 rzędach. Te bardziej wyeksponowane do słońca, dostały sgw. Drugi rząd zdrowy. San marzano w donicach, wszystkie z sgw. Nawet jeden owoc na koktajlówkach w donicy dostał sgw. Wniosek: Nie przesuszać gleby. Przelewanie też nie zalecane. Tak, patrzę na te zdjęcia Twoich pomidorów. Wyglądają na dokarmione, ale czy nie mają alternariozy? Co do tych wilków z lisci. Nie przesadzasz z azotem ?
Vendeur
50p
50p
Posty: 60
Od: 7 lip 2022, o 16:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki cz.22

Post »

paj4k pisze: 23 lip 2024, o 21:23 Moje san marzano dostają saletrę wapniową co około 6-10 dni. Zależy czy mam czas. Tylko to są pomidory o wydłużonych owocach. Problem z wapniem taki, że ciężko transportuje, przemieszcza się w roślinie. Tak z ciekawotek, które zauważyłem. Pomidory rosną pod daszkiem w 2 rzędach. Te bardziej wyeksponowane do słońca, dostały sgw. Drugi rząd zdrowy. San marzano w donicach, wszystkie z sgw. Nawet jeden owoc na koktajlówkach w donicy dostał sgw. Wniosek: Nie przesuszać gleby. Przelewanie też nie zalecane. Tak, patrzę na te zdjęcia Twoich pomidorów. Wyglądają na dokarmione, ale czy nie mają alternariozy? Co do tych wilków z lisci. Nie przesadzasz z azotem ?
To amatorska uprawa w małym ogródku. Ja NIE nawożę... :) Nie mam czasu na to, ledwo go znalazłem, aby w ogóle coś posiać/posadzić. Uprawiane dokładnie tak samo jak w ostatnich 2 latach, od kiedy to zacząłem - przed posadzeniem rozsypanie nieco dolomitu i zmieszanie z ziemią, a do podlewania czasami dodaję (jak mi się przypomni) zwykły florovit albo Kristalon czerwony. No i z raz na miesiąc gnojówką z pokrzyw.

No właśnie, co to znaczy nie przesuszać gleby? Pomidory podobno lepiej rosną, gdy się je dobrze podleje ale rzadziej. Ja to robiłem średnio co 3 dni (2 x na tydzień). Tak mnie uczono. Nie wiem, czy przy mocniejszym słońcu powinno się podlewać np. co 2 dni?
paj4k
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 38
Od: 3 kwie 2023, o 09:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Pomidory - choroby i szkodniki cz.22

Post »

Nie zapominać o podlewaniu, właśnie co 2 -3 dni. U mnie po paru dniach tworzy się taka skorupa, że woda albo spływa, albo stoi kilka minut w dołkach. Każda ziemia jest inna i trzeba samemu dojść do odpowiedniej metody podlewania.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”