Nasze pragnienia i radości-podziel się z nami...cz.2
- lojka 63
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2188
- Od: 4 wrz 2011, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
- Kontakt:
Re: Nasze pragnienia i radości-podziel się z nami...cz.2
Witaj Ewcia jak miło cię gościć ,upały chyba wszystkim dają popalić ale już chyba nie długo bo coraz bardziej czuć jesień,na polach robi się pusto a po żniwach to już temperatury zwykle niższe i wieczory chłodniejsze.Moje ingerencje w zielone ostatnio to tylko zbieranie pomidorków ze szklarni ,zabiegi,obiadki i ciągłe usługiwanie M. kolacyjki śniadania czasem pranie i tak dni uciekają jak szalone.Po zabiegach jestem jakaś bardzo zmęczona ale jutro kończę więc pewnie będą mnie wreszcie sąsiedzi widzieć na ogrodzie.Liczyłam że pod koniec lata szałwia okrasi mój ogród a ona jak zaczarowana nie widać kwiatów tylko liście,zaburzone jest coś w tym systemie kwiatowym,chryzantemy zawsze miałam wysokie to teraz są jak zawsze chciałam mieć niskie tylko kwiatów mało. Cukinie zawsze przerastały a teraz poluje na choćby małe,dziwny jest ten rok ogrodowy.Ewcia jeszcze funkcjonuje ale jak tak dalej pójdzie z moim kolanem to też będę musiała polubić trawniki bo nie zdołam zaopiekować się kwiatostanem nawet moim skromnym.Bądźmy jednak dobrej myśli oby większych trosk nie było ,dużo zdrowia Ewciu i obyś miała to czego potrzebujesz.
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2695
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Nasze pragnienia i radości-podziel się z nami...cz.2
Jolu, dawno u Ciebie nie byłam, jakoś mi Twój wątek umknął przyłączam się do wszystkich podziwiających Twoje liliowce i lilie - faktycznie masz piękną kolekcję a że nie wszystkie mają imiona - co to przeszkadza? Ja też mam wiele kwiatów, które kupowałam z nazwą odmiany, ale niestety nazwa wyleciała z głowy, znacznik się zmył i został tylko kwiat - i dobrze, gorzej by było, gdyby się stało odwrotnie
Życzę Ci Jolu, aby rehabilitacja przyniosła oczekiwane rezultaty i żebyś mogła czerpać przyjemność z prac ogrodowych
Życzę Ci Jolu, aby rehabilitacja przyniosła oczekiwane rezultaty i żebyś mogła czerpać przyjemność z prac ogrodowych
- neferet
- 200p
- Posty: 364
- Od: 18 paź 2014, o 19:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Nasze pragnienia i radości-podziel się z nami...cz.2
Jolu nie mam alergii, ale nie lubię zapachu lilii. Dość szybko zaczyna mnie boleć głowa. Nie wiem dlaczego tak reaguję. Moja mama ma to samo, więc raczej lilie u mnie nie zagoszczą, choć to piękne kwiaty.
- lojka 63
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2188
- Od: 4 wrz 2011, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
- Kontakt:
Re: Nasze pragnienia i radości-podziel się z nami...cz.2
Witam serdecznie Halszko i Moniko
Halszko zabiegi jak na razie to tyle mnie cieszą że z boczków mi odrobinę zeszło a jeśli chodzi o ból to na razie nie zelżył tylko chodzenie mam troszkę lepsze jak nie boli kolano bo wtedy kuleję.Z pracami jestem teraz do tyłu zabierają mi czas wnuki i dorosłe dzieci zawsze jest coś,wiesz jak to jest.Lilie już wspomnieniem kwitną jeszcze hortensje ale będę robić zdjęcia dopiero jutro to może coś upstrykam.Od poniedziałku znów do lekarza i do wnuka itd...Leci ten czas niesamowicie ,już jesień na karku trzeba łapać chwile radości na świeżym powietrzu.Nawet nie mam jakichś planów bo córka na dniach będzie rodzić to nie potrafię o niczym innym myśleć,bardziej przeżywam te porody jak swoje.Dziękuję za miłe słowa i pochwały,będzie mi się nadal chciało coś działać tylko niech przejdą te emocje i troska.Życzę Halszko jeszcze pięknych pogód żebyś nabierała zdrowia i wigoru na plenerowych wycieczkach.
Moniko szkoda że tak szkodzą ci te liliowe zapachy ale każdy na zbyt duży silny zapach jest narażony na ból głowy ,tak że dobrze że unikasz a podziwiać można i z daleka.Są jeszcze inne piękne kwiaty i rośliny nie koniecznie kolorowe ale bardzo fakturą ciekawe i ozdobne.To jak układanie puzli wystarczy mieć trochę wyobraźni i środki i można stworzyć piękne pejzaże,mnie brakuje tego i tego ale i tak uwielbiam próbować Dużo zdrowia Moniko i radości
Halszko zabiegi jak na razie to tyle mnie cieszą że z boczków mi odrobinę zeszło a jeśli chodzi o ból to na razie nie zelżył tylko chodzenie mam troszkę lepsze jak nie boli kolano bo wtedy kuleję.Z pracami jestem teraz do tyłu zabierają mi czas wnuki i dorosłe dzieci zawsze jest coś,wiesz jak to jest.Lilie już wspomnieniem kwitną jeszcze hortensje ale będę robić zdjęcia dopiero jutro to może coś upstrykam.Od poniedziałku znów do lekarza i do wnuka itd...Leci ten czas niesamowicie ,już jesień na karku trzeba łapać chwile radości na świeżym powietrzu.Nawet nie mam jakichś planów bo córka na dniach będzie rodzić to nie potrafię o niczym innym myśleć,bardziej przeżywam te porody jak swoje.Dziękuję za miłe słowa i pochwały,będzie mi się nadal chciało coś działać tylko niech przejdą te emocje i troska.Życzę Halszko jeszcze pięknych pogód żebyś nabierała zdrowia i wigoru na plenerowych wycieczkach.
Moniko szkoda że tak szkodzą ci te liliowe zapachy ale każdy na zbyt duży silny zapach jest narażony na ból głowy ,tak że dobrze że unikasz a podziwiać można i z daleka.Są jeszcze inne piękne kwiaty i rośliny nie koniecznie kolorowe ale bardzo fakturą ciekawe i ozdobne.To jak układanie puzli wystarczy mieć trochę wyobraźni i środki i można stworzyć piękne pejzaże,mnie brakuje tego i tego ale i tak uwielbiam próbować Dużo zdrowia Moniko i radości
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12463
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Nasze pragnienia i radości-podziel się z nami...cz.2
Nie każdy, nie każdy.
Pozdrawiam!
LOKI
- lojka 63
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2188
- Od: 4 wrz 2011, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
- Kontakt:
Re: Nasze pragnienia i radości-podziel się z nami...cz.2
Cześć Loki No może nie każdy,ale wiele osób na silny zapach lilii źle reaguje,no nie każdy to ma taki dobry nos jak ty,podejrzewam że nie tylko do kwiatów ale do życiowej zaradności Jestem ostatnio taka nie zorganizowana że nie bardzo wiem co na forum się dzieje.Nie posiedzę długo bo zaraz mnie moje girki bolą i co zacznę spacerować po waszych ogrodach to muszę wstać bo boleści Ale jestem do przodu bo zarejestrowana do ortopedy na koniec września może mi nie odpadną kulaski do tego czasu Dzięki za wizytę i idę po kolei odwiedzać wasze ogrody na ile mi pozwoli moje kapryśne zdrowie,nie zawsze coś wpisuję bo jak mam głupio pisać to czasem tylko cieszę oko pięknymi widokami.Miłych snów i pięknego poranka Loki.
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12463
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Nasze pragnienia i radości-podziel się z nami...cz.2
Życiowa zaradność u mnie przeciętna – ani szczególnie rozwinięta ani szczególnie niedorozwinięta. Węch nawet nieco poniżej przeciętnej – może dlatego silne zapachy kwiatowe mi nie przeszkadzają?
Trzymam kciuki za Twoje nogi. Bardzo to uciążliwe jak coś boli.
Pozdrawiam!
LOKI
Trzymam kciuki za Twoje nogi. Bardzo to uciążliwe jak coś boli.
Pozdrawiam!
LOKI
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11827
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Nasze pragnienia i radości-podziel się z nami...cz.2
- lojka 63
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2188
- Od: 4 wrz 2011, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
- Kontakt:
Re: Nasze pragnienia i radości-podziel się z nami...cz.2
Witaj Loki,Witaj Soniu
Loki tak jest jak się osiągnie pewien wiek ale są bardzo sprawni weseli staruszkowie, pełni życia i oby wszystkim nam takie szczęście dopisywało a trochę to od natury zależy i chęci życia z ludźmi.Tak że sprawności,zdrowia i radości na co dzień życzę.Dziękuję za twoje życzenia.
Soniu,już po największym mam nadzieję bólu mam drugiego wnusia u jednej córki a trzeciego w ogóle,jak na razie same chłopaki w tej rodzinie się rodzą.Zobaczymy jak to się będzie układało,jak zdrowie pozwoli to podołamy.Dziękuję za wyjaśnienie muszę sobie to dokładnie zapisać,to wszystko podarunki,te skalniakowate to od córki a ten duży od siostry,chyba im pasuje w tym miejscu bo wilgoć taka nawiewana jak pada a osłonięte od wiatru i ostrego słonka.Pozdrawiam Was wszystkich serdecznie,jak sobie trochę wszystko poukładam to jakieś fotki może się pojawią bo na razie to nawet lekarzy przegapiam.Gorące całusy Soniu i miłej niedzieli.
Loki tak jest jak się osiągnie pewien wiek ale są bardzo sprawni weseli staruszkowie, pełni życia i oby wszystkim nam takie szczęście dopisywało a trochę to od natury zależy i chęci życia z ludźmi.Tak że sprawności,zdrowia i radości na co dzień życzę.Dziękuję za twoje życzenia.
Soniu,już po największym mam nadzieję bólu mam drugiego wnusia u jednej córki a trzeciego w ogóle,jak na razie same chłopaki w tej rodzinie się rodzą.Zobaczymy jak to się będzie układało,jak zdrowie pozwoli to podołamy.Dziękuję za wyjaśnienie muszę sobie to dokładnie zapisać,to wszystko podarunki,te skalniakowate to od córki a ten duży od siostry,chyba im pasuje w tym miejscu bo wilgoć taka nawiewana jak pada a osłonięte od wiatru i ostrego słonka.Pozdrawiam Was wszystkich serdecznie,jak sobie trochę wszystko poukładam to jakieś fotki może się pojawią bo na razie to nawet lekarzy przegapiam.Gorące całusy Soniu i miłej niedzieli.
- lojka 63
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2188
- Od: 4 wrz 2011, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
- Kontakt:
Re: Nasze pragnienia i radości-podziel się z nami...cz.2
Korzystając z chwili wolnego czasu pozwoliłam sobie na spacerek na górkę. Jesień postępuje na całego konieczność moich rąk w najbliższej możliwości,jeżynka ,malinka do zbierania i plewienie przycinanie,przeszkadzają ciągłe wizyty lekarskie i nieplanowane akcje rodzinne,pewnie w zimie się unormuje.Nie bardzo miałam jak robić zdjęcia więc parę roślin już przekwita ale coś trzeba urozmaicić ten wątek,a zatem to co złapałam...
to już dawno jest wspomnieniem ale skoro jest w tej serii więc ma być.
liatra kłosowa niestety nie kwitły jednocześnie
moja budleja taka mizerna może dlatego że samosiejka.
to już dawno jest wspomnieniem ale skoro jest w tej serii więc ma być.
liatra kłosowa niestety nie kwitły jednocześnie
moja budleja taka mizerna może dlatego że samosiejka.
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17258
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Nasze pragnienia i radości-podziel się z nami...cz.2
A dziękuję za miłe słowa.
Tak, tak taką duszę artystyczną trochę mam.
ale masz piękne lilie, liliowce.
Hortensje też piękne.
No i jeżówki śliczne. Ja też je lubię
Tak, tak taką duszę artystyczną trochę mam.
ale masz piękne lilie, liliowce.
Hortensje też piękne.
No i jeżówki śliczne. Ja też je lubię
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12463
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Nasze pragnienia i radości-podziel się z nami...cz.2
Piękne te lilie!
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
- lojka 63
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2188
- Od: 4 wrz 2011, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
- Kontakt:
Re: Nasze pragnienia i radości-podziel się z nami...cz.2
Witaj Aniu u nas ciągle przypieka a ja czekam na chłodniejsze dni i trochę wilgoci bo coś bym przesadziła a tu sucho i sucho.Czasami czekam na spokojniejszy czas teraz u mnie za dużo się dzieje i moje plany ciągle odkładane.Udanego weekendu Aniu.
Dzięki Loki już po liliach teraz jeszcze resztki hortensji jakaś budleja i szałwia ta czerwona,Jesień galopem nadchodzi.
Hibiskus powoli się odradza
aksamitki miały być przesadzone pod dom i nie doczekałam deszczu muszą już tutaj zostać
resztki różyczek
ta się rozłożyła na dobre
Dzięki Loki już po liliach teraz jeszcze resztki hortensji jakaś budleja i szałwia ta czerwona,Jesień galopem nadchodzi.
Hibiskus powoli się odradza
aksamitki miały być przesadzone pod dom i nie doczekałam deszczu muszą już tutaj zostać
resztki różyczek
ta się rozłożyła na dobre