Jabłoń 'Gold Milenium' ?

[malopolanin]

Za mną pierwszy zbiór Gold Milenium. Kosze wysokie na 30 cm, średnica u góry 39 cm. Na drzewie zostało jeszcze sporo zielonych jabłek do zbioru w późniejszym czasie. W tle kilka gron Seneki.

[Darko52]

Małgorzato, podkładka decyduje głownie o sile wzrostu, . Odmiana podatna na parcha lub mączniaka,
obojętnie na jakiej podkladce będzie to i tak bedzie wrażliwa. Termin kwitnienia M26 nie pamiętam.

Małopolanin, muszą trochę polezeć , czy już są słodkie te jabłuszka?

[malopolanin]

Słodkie, kwaskowate. Wszystkie nadają się do jedzenia. Te, które są mniej wybarwione, zostały na drzewie. Jeżeli pogoda dopisze, za kilka dni znowu podobny zbiór z tego drzewa, a w międzyczasie mniejszy zbiór z innego młodziutkiego drzewka. To drzewko rośnie obok Melfree (Gold MIlenium dobrze zapyla Melfree) , więc i na tej jabłoni mam piękne jabłuszka, które muszą jeszcze powisieć, ale już dzisiaj są duże.

[kuneg]

Małgorzato, podkładka decyduje głownie o sile wzrostu, . Odmiana podatna na parcha lub mączniaka,
obojętnie na jakiej podkladce będzie to i tak bedzie wrażliwa. Termin kwitnienia M26 nie pamiętam.

Chyba się nie zrozumieliśmy...
Wydawało mi się, że u Ciebie rośnie M26 jako jabłoń. Czy może źle zrozumiałam?
Ja nie pytam, jak się zachowuje M26 jako podkładka, tylko jako jabłoń bez naszczepionej odmiany szlachetnej. Gdzieś wpadło mi w oczy, że może posłużyć jako dodatkowy zapylacz dla GM, tylko informacji odnośnie chorowitości nie mogę znaleźć.

Gdyby M26 nie łapała chorób typu parch i mączniak, to ucinam swoją parchatą jabłoń Prof.Sprenger i pozwalam wybić podkładce, i za niedługo mam zapasowy zapylacz.

Może jeszcze ktoś inny ma M26 wyrośnięta na tyle, że ma owoce i liście, i wypowiedziałby się ta temat jej chorowitości?

[malopolanin]

Jakieś informacje znajdziesz tutaj: https://www.fruitiers.org/variete/pommier-m26-pg/

[kuneg]

Za mało informacji o M26.
Jest tylko, że odporna na fytoftorozę, podatna na zarazę ogniową i średnio odporna na wełnowce. Nic więcej.

[malopolanin]

To samo przeczytałem, ale zawsze to jakieś informacje, skoro innych, jak na razie, nie ma.
Nie wiem czy musisz aż tak bardzo intensywnie szukać specjalnego zapylacza. U mnie obok tej jabłoni, z której owoce są w koszach, nie rośnie nic. Może gdzieś daleko u sąsiadów. Mam też GM w innym miejscu i tam rośnie obok Melfree. Kilkadziesiąt metrów dalej Koksa pomarańczowa, Antonówka i Gala, ale ona chorowita na parcha i zarazę ogniową.

[kuneg]

Owoce masz pierwszej klasy
Te kosze, to tak po 25-30 litrów mają, prawda?

Nie jestem taka pewna odnośnie możliwości zapylania, choć literatura twierdzi, że Melfree powinna zapylać GM i odwrotnie. Melfree owocuje u mnie, a Gold Millenium nie. Rosną sobie po 10 szt. w rządkach oddalonych od siebie o 4 metry. Kwiatów był ogrom, a zawiązków 0. Gdyby to przymrozki skosić miały kwiaty, to i na Melfree chyba nie byłoby owoców. Stąd powątpiewanie w zapylenie GM.

Free Redstar - 0 owoców
GM - 0 owoców
Melfree - niewiele owoców, ale są
Rubinola - 0 owoców
Rajka ma pojedyncze
Dabinett ma pojedyncze
Rajskie zapylacze (Golden Gem i Prof.Sprenger) mają 0 owoców, a w zeszłym roku miały. Dodatkowo Prof.Sprenger ma parcha i dlatego chętnie go skrócę.
Pozostałe odmiany bez owoców, bo tegoroczne.

W sumie sad mam młodziutki, tylko niecierpliwa jestem

[malopolanin]

Do dobrego zapylenia potrzebne nie tylko odmiany zapylające, ale również owady. U mnie w tym roku wiele śliw, grusze, jabłonki obsypane było kwiatami, a dobrze owocują tylko GM, Melfree. Dużo gorzej niż rok wcześniej. Pogoda w czasie kwitnienia była fatalna, więc mało owadów latało, a i sama pogoda też ma wpływ na zapylanie roślin.

[Darko52]

No oczywiście , że pisze o M26 jako drzewie owocowym, które zostawiłem z ciekawości.
jakie jabłka będzie mieć. Przed chwilą specjalnie poszedłem do sadku dokladnie przyjrzeć sie liścią.
Na żadnym oznak parcza ani mączniaka. Zdrowo rosnie, ale termin kwitnienia jak już pisałem, zapomnialem, bo po prostu mnie to nie interesowalo. Reasumując zdrowa jak rzepa . Mam też jako jabłoń P60 ta na liściach widać wiosną mączniaka
A2 oraz M9 też liście bez skazy.

[kuneg]

Akurat owadów u mnie nie brak. Mam pszczelarza we wsi i 2 dzikie ule w drzewach na granicy mojej działki. Trzmieli też nie brak. Ewentualnie kwiaty łąkowe były atrakcyjniejsze w tym czasie dla pszczół miodnych i innych...

Darko52, dzięki za informację o M26 Prof.Sprenger wylatuje!
A2 też mam i jest zdrowa. To wszak siewka antonówki

[malopolanin]

No to sposobem ściągnij z kwiecistych łąk te bestie. Pszczoły lubią kolor niebieski i fioletowy, więc może wstążki w tych kolorach zawiązane w koronach jabłoni coś zdziałają?

[leff]

@kuneg, może sprawcą były przymrozki? Z tego co wiem w wielu sadach w okolicy Wrocławia jabłonie są puste, jak nigdy.
Przymrozki -4 i mniej już pod koniec kwitnienia, a nawet w fazie zawiązków.

[kuneg]

Przymrozki i owszem, trochę pozamiatały owocowanie. Jednak po nich jabłonie jeszcze kwitły, więc spodziewałam się więcej owoców, niż to, co mam.

Mam: 15 szt. owoców na 10 drzewach Melfree, 3 szt. na 1 Rajce i 2 szt. na 16 Dabinettach. W sumie mam 20 owoców na ok. 70 drzewek. Powalający wynik

[garom]

U mnie jest niestety podobnie, proporcje wręcz gorsze tylko drzewek trochę więcej. Ale -7 wiosną po kwitnieniu swoje zrobiło.