Kawon (arbuz) - część 14
- FreGo
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 743
- Od: 28 sty 2018, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie-Bieszczady
Re: Kawon (arbuz) - część 14
Piękne masz Kasiu te owoce.
Myślę że mogę Cię już ogłosić Królową Arbuzowowania Workowego
Jeszcze nie widziałem aby ktoś z pojemnika, czy worka wyhodował arbuza na ponad 7kg.
Jak ktoś miał 3-4kg to już fiu-fiu.W sumie nie wierzyłem do tej Twoje uprawy że to możliwe aby tak to szło fajnie.
Trzeba będzie rozważyć ten sposób w przyszłości, to jest niezłe rozwiązanie. Jak widać człowiek uczy się całe życie.
Myślę że mogę Cię już ogłosić Królową Arbuzowowania Workowego
Jeszcze nie widziałem aby ktoś z pojemnika, czy worka wyhodował arbuza na ponad 7kg.
Jak ktoś miał 3-4kg to już fiu-fiu.W sumie nie wierzyłem do tej Twoje uprawy że to możliwe aby tak to szło fajnie.
Trzeba będzie rozważyć ten sposób w przyszłości, to jest niezłe rozwiązanie. Jak widać człowiek uczy się całe życie.
Witam, jestem Adam.
- leszkat76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2379
- Od: 13 gru 2020, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie okolice Białegostoku
Re: Kawon (arbuz) - część 14
Dzięki, mam nadzieję godnie nosić koronę.
Chciałam jeszcze podkreślić że nie daję żadnych sztucznych nawozów typu kristalon itp. Nawożę raz w tygodniu gnojówką własnego wykonania. Skład to pokrzywy, mlecz, skrzyp, przytulia, podagrycznik, skórki bananów i kupa łosia. Robiłam ją głównie dla pomidorów.
Pomidorami to już się w tym sezonie przejadłam a gałęzie się jeszcze łamią pod ciężarem , jest ich masa.
I co zabawne mam pomidory w workach jak arbuzy i te workowe lepiej rosną niż te w gruncie.
Chciałam jeszcze podkreślić że nie daję żadnych sztucznych nawozów typu kristalon itp. Nawożę raz w tygodniu gnojówką własnego wykonania. Skład to pokrzywy, mlecz, skrzyp, przytulia, podagrycznik, skórki bananów i kupa łosia. Robiłam ją głównie dla pomidorów.
Pomidorami to już się w tym sezonie przejadłam a gałęzie się jeszcze łamią pod ciężarem , jest ich masa.
I co zabawne mam pomidory w workach jak arbuzy i te workowe lepiej rosną niż te w gruncie.
Pozdrawiam Kasia
Kolorowo owocowo
Kolorowo owocowo
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9890
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Kawon (arbuz) - część 14
Kasia , skąd masz kupę łosia ?
- leszkat76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2379
- Od: 13 gru 2020, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie okolice Białegostoku
Re: Kawon (arbuz) - część 14
Ania mieszkam z dala od wsi ,wkoło łąki ,pola i lasy, chodzą u mnie łosie stadami.
Kupę znalazłam w brzezinkach obok ogrodu.
Kupę znalazłam w brzezinkach obok ogrodu.
Pozdrawiam Kasia
Kolorowo owocowo
Kolorowo owocowo
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6419
- Od: 23 wrz 2010, o 14:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Kawon (arbuz) - część 14
Pęknę macie arbuzy.
Mnie się nie udała uprawa .
Jeden padłl całkiem, dwa pozostałe rosną , ale słabo.
Asia
Mnie się nie udała uprawa .
Jeden padłl całkiem, dwa pozostałe rosną , ale słabo.
Asia
- ekopom
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5140
- Od: 3 cze 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kuj. pomorskie
Re: Kawon (arbuz) - część 14
Zważyłem swoje arbuzy niektóre mają powyżej 13 kg, a jeden przekroczył 15 kg, powyżej tej wagi. Będę musiał zważyć po zerwaniu, bo wagę mam do 15 kg
pozdrawiam Ludwik
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
- leszkat76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2379
- Od: 13 gru 2020, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie okolice Białegostoku
Re: Kawon (arbuz) - część 14
Jeden arbuz ma taki dudniący odgłos jak go postukam, jakby był pełen wody, wąs ma suchy, prawie 40 dni od zapylenia, dojrzały będzie?
Mam ochotę zerwać i się boję.
Mam ochotę zerwać i się boję.
Pozdrawiam Kasia
Kolorowo owocowo
Kolorowo owocowo
- Kabomba
- 500p
- Posty: 642
- Od: 1 cze 2013, o 01:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Biegun Zimna i Nędzy
Re: Kawon (arbuz) - część 14
Sęk w tym, że nikt Ci tego na odległość nie zdiagnozuje ze stuprocentową pewnością, a i wytrawnym znawcom zdarza się wpadka na ich własnym arbuzowym polu, każda odmiana ma swoje fanaberie (a tu nawet odmian nie jesteśmy pewni), a do tego pogoda może wydłużyć lub przyspieszyć czas dojrzewania, ale z uwagi na ten suchy wąs czepny oraz jak piszesz około 40 dni... Ja bym zerwała. Ostatecznie kiedyś trzeba zerwać, kiedyś też trzeba się po raz pierwszy pomylić, a potem po raz dziesiąty... Jeśli będziesz czekać zbyt długo, to też możesz żałować, bo niektóre odmiany tak mają, że zerwane o kilka dni za późno już są mocno przejrzałe.
Piszesz o tym małym czarnym, 3,5 kg, z ostatnich fotek? Ja sobie wczoraj zerwałam takie małe Złoto Wolicy, nie mając pojęcia ile ma dni, tylko dlatego, że pęd już mocno oberwał od zarazy, no i brakowało kilku dni do ideału, ale owoc był jak najbardziej smaczny i już go nie ma
(Przy okazji - rozczulił mnie ten agreścik 83 gramy, sumiennie ułożony na wadze, bo jak wszyscy do kontroli, to wszyscy )
Piszesz o tym małym czarnym, 3,5 kg, z ostatnich fotek? Ja sobie wczoraj zerwałam takie małe Złoto Wolicy, nie mając pojęcia ile ma dni, tylko dlatego, że pęd już mocno oberwał od zarazy, no i brakowało kilku dni do ideału, ale owoc był jak najbardziej smaczny i już go nie ma
(Przy okazji - rozczulił mnie ten agreścik 83 gramy, sumiennie ułożony na wadze, bo jak wszyscy do kontroli, to wszyscy )
- FreGo
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 743
- Od: 28 sty 2018, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie-Bieszczady
Re: Kawon (arbuz) - część 14
Nie zrywaj go jeszcze!
Daj mi taki bufor bezpieczeństwa 5-7dni. Wtedy ryzykuj.
Ja nie ma dużego doświadczenia ale te 45 dni to wg. mnie minImum.Tak sam zawsze kombinuję.
Oczywiście można mieć fart, uprawa w pełnym słońcu, szybka odmiana ale to nie Totolotek, tu nie ma co liczyć tylko na fart. "Chcesz hazardu to idź na automaty". To jest ogrodnictwo i trzeba być cierpliwym i rozważnym.
Witam, jestem Adam.
- leszkat76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2379
- Od: 13 gru 2020, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie okolice Białegostoku
Re: Kawon (arbuz) - część 14
Kabomba mam na myśli tego 6800 w delikatne paski, co go ptaszek udziobał jak był mały, z drugiego worka. Chyba Sugar Baby albo Janosik a może tysiącpincet innych odmian.
A powiem ci że ten agreścik od ostatniego ważenia podwoił wielkość, aż go dzisiaj nie poznałam jak go zobaczyłam. No cóż deszczyk popadał nad ranem .żarełka też dostały.
No ok. Poczekam jeszcze tydzień, bałam się że przejrzały będzie. Widziałam w internecie jak wygląda przejrzały, taki pusty w środku jak dynia, masakra.
A powiem ci że ten agreścik od ostatniego ważenia podwoił wielkość, aż go dzisiaj nie poznałam jak go zobaczyłam. No cóż deszczyk popadał nad ranem .żarełka też dostały.
No ok. Poczekam jeszcze tydzień, bałam się że przejrzały będzie. Widziałam w internecie jak wygląda przejrzały, taki pusty w środku jak dynia, masakra.
Pozdrawiam Kasia
Kolorowo owocowo
Kolorowo owocowo
- FreGo
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 743
- Od: 28 sty 2018, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie-Bieszczady
Re: Kawon (arbuz) - część 14
Kasia, ja w zeszłym roku robiłem takie sprawozdanie i ważyłem co dnia mojego arbuza (Crimson Sweet) przez kilka dni i faktycznie co dnia bardzo mocno rósł, praktycznie podwajał wagę.One tak rosną, wręcz w oczach bo nawet gdy My śpimy w nocy one nadal rosną, non stop.
Witam, jestem Adam.
- Rowerzysta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 798
- Od: 13 maja 2020, o 20:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachód
Re: Kawon (arbuz) - część 14
U mnie będzie kiepski rok. Zielonej masy nie mogłem opanować, ale z owocami kiepsko.
Złoto Wolicy - choć odmiana drobno owocowa to jest ich dużo. Dwa dni temu zerwałem pierwszego i był dojrzały, a miał tylko 32 dni. Wcale się go nie spodziewałem tak wcześnie. Wczoraj zerwałem kolejnego, wąs suchy, łyżeczka sucha, a arbuz nie do końca dojrzały. Coś czuje, że będą problemy z trafieniem w punkt.
Asahi - tych jest niewiele i na dodatek słabo rosną. Tylko jeden jest pełno wymiarowy. Reszta to będzie drobnica poniżej 4 kg. Zerwałem wczoraj pierwszego i ten też był nie do końca dojrzały. Choć mimo wszystko były słodkie.
Crimson Sweet - w tym roku trzecie i ostatnie podejście do Crimsonów. Do tej pory miałem problem z plennością bo na krzaku rosło po jednej solidnej jagodzie. W tym roku owoców jest pełno, ale dorastają do wielkości pomarańczy i się zatrzymują..
Carolina Cross - największa ma około trzech tygodni i około 10kg. Dwa dni temu zorientowałem się, że druga mniejsza rosła na tym samym krzaku. Mogłem ją urwać wcześniej. Wyrzuciłem sporą już jagodę. Na drugim krzaku wyrosły jeszcze trzy, ale zostawiłem jedną. Tak więc mam dwa krzaki po jednym owocu na krzak.
Złoto Wolicy - choć odmiana drobno owocowa to jest ich dużo. Dwa dni temu zerwałem pierwszego i był dojrzały, a miał tylko 32 dni. Wcale się go nie spodziewałem tak wcześnie. Wczoraj zerwałem kolejnego, wąs suchy, łyżeczka sucha, a arbuz nie do końca dojrzały. Coś czuje, że będą problemy z trafieniem w punkt.
Asahi - tych jest niewiele i na dodatek słabo rosną. Tylko jeden jest pełno wymiarowy. Reszta to będzie drobnica poniżej 4 kg. Zerwałem wczoraj pierwszego i ten też był nie do końca dojrzały. Choć mimo wszystko były słodkie.
Crimson Sweet - w tym roku trzecie i ostatnie podejście do Crimsonów. Do tej pory miałem problem z plennością bo na krzaku rosło po jednej solidnej jagodzie. W tym roku owoców jest pełno, ale dorastają do wielkości pomarańczy i się zatrzymują..
Carolina Cross - największa ma około trzech tygodni i około 10kg. Dwa dni temu zorientowałem się, że druga mniejsza rosła na tym samym krzaku. Mogłem ją urwać wcześniej. Wyrzuciłem sporą już jagodę. Na drugim krzaku wyrosły jeszcze trzy, ale zostawiłem jedną. Tak więc mam dwa krzaki po jednym owocu na krzak.