Orzech włoski - uprawa Cz.2
- kozula
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2171
- Od: 21 sie 2008, o 20:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Orzech włoski - uprawa Cz.2
Z hodowli nowych odmian od razu wywalam siewki z wrażliwością na bakteryjną zgorzel. Wyjątek to karłowate orzechy, gdzie trzeba przymknąć jedno oko na średnią podatność na bakterie. Mały krzew w razie bidy można opryskać, jeśli inne jego cechy są tego warte.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9988
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Orzech włoski - uprawa Cz.2
Obejrzałam siewki i odpukać wyglądają dobrze . Sprawdzę jak wygląda bakteryjna zgorzel .
- kozula
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2171
- Od: 21 sie 2008, o 20:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Orzech włoski - uprawa Cz.2
W porównaniu ze sklepowymi, to najgorsza siewka zwykle jest lepsza od najlepszej odmiany. Sklepowe orzechy zanim trafią do klienta, zdążą zjełczeć i zgorzknieć. Po wysuszeniu powinny być przetrzymywane w chłodniach, ale ze względu na koszty nie są... Do tego w handlu bywają orzechy ponad roczne. Jeśli zaś chodzi o naturalną goryczkę w błonce okrywającej jądro, to dla ,,zdrowotności'' troszkę powinno jej być, aczkolwiek bez przesady. Jackowate cukierki owszem wielu ludziom smakują, ale skład mają uboższy od średniaków.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 857
- Od: 7 mar 2018, o 10:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Orzech włoski - uprawa Cz.2
U siostry mojej żony rośnie samosiejka. Drzewo bardzo wysokie, orzechy duże, smaczne. Kilka razy szczepiłem u siebie. Wszystko na nic. To, co się przyjęło, załatwiły mrozy. Poddałem się.
Poniżej zdjęcie z 20 września. Orzechy nie wybierane do zdjęć pod względem wielkości, tylko takie, jakie udało się wziąć w garść. Zdjęcie robione na liniuszku, by można było się zorientować co do wielkości orzechów.
Poniżej zdjęcie z 20 września. Orzechy nie wybierane do zdjęć pod względem wielkości, tylko takie, jakie udało się wziąć w garść. Zdjęcie robione na liniuszku, by można było się zorientować co do wielkości orzechów.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9988
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Orzech włoski - uprawa Cz.2
Podziwiam za czystość . Jak myjecie orzechy ?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 857
- Od: 7 mar 2018, o 10:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Orzech włoski - uprawa Cz.2
Orzechy ze zdjęcia nie są myte. Orzech rośnie koło domu w dość gęstej zabudowie. Pod orzechem trawka regularnie koszona. Orzechy spadają na gęstą trawę i nie mają się jak pobrudzić. Te, które spadną, natychmiast są zbierane. Jest tego tak dużo, że wystarcza do bieżącej konsumpcji, do suszenia i jeszcze do obdarowywania rodziny.
- kozula
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2171
- Od: 21 sie 2008, o 20:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Orzech włoski - uprawa Cz.2
Myć, czy nie myć, to jest sprawa genetyki. U większości orzechów na skorupie pozostają resztki okrywy, które później łatwo pleśnieją. O ile skorupa jest gruba i szczelna, to można się tym nie przejmować, ponieważ pleśnie nie dostaną się do jądra. Jednak podczas łuskania zanieczyścimy sobie orzechy pleśnią. Nie będzie tego wiele, ale zawsze coś. Gorzej jeśli skorupa jest cienka i zanieczyszczona resztkami okrywy. W takim wypadku pleśnie będą przerastać skorupę. Jeśli nie umyjemy orzechów od razu po zbiorze, będziemy je jeść z dodatkiem mykotoksyn.
Orzech małopolanina zalicza się do tych bez resztkowych, więc jedna robota mniej.
Z odmianowych orzechów mycia wymaga np. Mars, Koszycki, Wiśnicz.
Z moich wynalazków dobrze bez mycia obchodzi się U 02 (w rejestrze COBORU pod nazwą Zygmunt), a całkowicie czysty jest U 12.
Pewnie nieraz zastanawialiście się, czemu takie dobre odmiany jak ten na zdjęciu małopolanina, nie są na świecie uprawiane przemysłowo? Pierwsza sprawa to niski procent jądra. Na zdjęciu widać cieniutką blaszkę, która niewiele waży. Co prawda skorupy są wykorzystywane w przemyśle, ale nie są głównym celem uprawy. Druga sprawa, to wielkoowocowe typy mają niski procent tłuszczu, więc słabo nadają się do tłoczenia oleju. I wreszcie maszyny do łuskania są produkowane dla średniego rozmiaru orzechów.
Dla amatora taki orzech ma prawie same zalety, bo szybko się go zbiera, jest zdrowy, dobrze plonuje, pasuje smakowo.
Małopolanin, jeśli chcesz koniecznie mieć tego orzecha, jest to do zrobienia. Żeby młody nie zmarzł, należy sadzić po 15 maja. Jak się dobrze zakorzeni, w następnym roku zregeneruje w razie przymrozku. Świeżo sadzony może nie dać rady.
Orzech małopolanina zalicza się do tych bez resztkowych, więc jedna robota mniej.
Z odmianowych orzechów mycia wymaga np. Mars, Koszycki, Wiśnicz.
Z moich wynalazków dobrze bez mycia obchodzi się U 02 (w rejestrze COBORU pod nazwą Zygmunt), a całkowicie czysty jest U 12.
Pewnie nieraz zastanawialiście się, czemu takie dobre odmiany jak ten na zdjęciu małopolanina, nie są na świecie uprawiane przemysłowo? Pierwsza sprawa to niski procent jądra. Na zdjęciu widać cieniutką blaszkę, która niewiele waży. Co prawda skorupy są wykorzystywane w przemyśle, ale nie są głównym celem uprawy. Druga sprawa, to wielkoowocowe typy mają niski procent tłuszczu, więc słabo nadają się do tłoczenia oleju. I wreszcie maszyny do łuskania są produkowane dla średniego rozmiaru orzechów.
Dla amatora taki orzech ma prawie same zalety, bo szybko się go zbiera, jest zdrowy, dobrze plonuje, pasuje smakowo.
Małopolanin, jeśli chcesz koniecznie mieć tego orzecha, jest to do zrobienia. Żeby młody nie zmarzł, należy sadzić po 15 maja. Jak się dobrze zakorzeni, w następnym roku zregeneruje w razie przymrozku. Świeżo sadzony może nie dać rady.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 857
- Od: 7 mar 2018, o 10:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Orzech włoski - uprawa Cz.2
Dziękuję za wyjaśnienie. Będąc w tej dziedzinie ignorantem, nieźle się wygłupiłem. Nie pamiętałem tego problemu z orzechami, choć w czasach dzieciństwa cały czas się z tym spotykałem.
Moją przygodę ze szczepieniem orzechów już sobie odpuściłem, choć za przyczyną wiewiórek co roku wyrastają wokoło potencjalne podkładki do szczepienia orzechów. Nie zamierzam też kupować i sadzić orzecha. Mam fatalną ziemię. Glina, nad nią łupki. Do tego stada wiewiórek, które potrafią "zagospodarować" prawie cały plon. Widzę to u sąsiadki. Orzechy zbierają wiewiórki, a sąsiadce zostaje mnóstwo liści do grabienia. Orzechy małe, bo u niej też ta sama glina.
Moją przygodę ze szczepieniem orzechów już sobie odpuściłem, choć za przyczyną wiewiórek co roku wyrastają wokoło potencjalne podkładki do szczepienia orzechów. Nie zamierzam też kupować i sadzić orzecha. Mam fatalną ziemię. Glina, nad nią łupki. Do tego stada wiewiórek, które potrafią "zagospodarować" prawie cały plon. Widzę to u sąsiadki. Orzechy zbierają wiewiórki, a sąsiadce zostaje mnóstwo liści do grabienia. Orzechy małe, bo u niej też ta sama glina.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9988
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Orzech włoski - uprawa Cz.2
Moje orzechy są brudne i muszę je dokładnie myć .
Wczoraj policzyłam siewki , jest ich 6 . Rozsadzać nie będę bo w grupie będzie łatwiej
je zabezpieczyć na zimę .
Wysadzę jak radzi Kozula po 15 maja , dzięki za rady .
Wczoraj policzyłam siewki , jest ich 6 . Rozsadzać nie będę bo w grupie będzie łatwiej
je zabezpieczyć na zimę .
Wysadzę jak radzi Kozula po 15 maja , dzięki za rady .
- kozula
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2171
- Od: 21 sie 2008, o 20:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Orzech włoski - uprawa Cz.2
Zapędziłam się w kozi róg, aż zapomniałam odpowiedzieć na pytanie jak myć orzechy po zbiorze. Przede wszystkim szybko, żeby nie nasiąkały wodą bez potrzeby. Może być karcherem w ażurowej skrzynce, jeśli kto ma urządzenie. Jak nie ma, można wziąć małą ażurową skrzynkę z orzechami i porządnie nią ,,wyszurać" w pojemniku z wodą. Potem spłukać pod bieżącą wodą. Bardzo oklejone resztkami można porządnie przemieszać łopatą, albo czymkolwiek, w pojemniku z wodą. Potem przemyć w ażurowej skrzynce pod bieżącą wodą. Każdy wymyśli swój sposób dostosowany do warunków.
Co do przesadzania, to druga połowa maja jest odpowiednia dla roślin z doniczek. Jeśli to ma być grunt- grunt, wtedy trzeba to zrobić w końcu marca, na początku kwietnia. Ewentualnie w tym czasie przesadzić do doniczek i chować je w bezpieczne miejsce w noce z przymrozkiem.
Z ciekawostek- dziś były już popękane zielone okrywy na odmianie Somers. To wczesna odmiana, ale nie aż tak. Przyspieszenie wegetacji jest szalone w tym roku...
Co do przesadzania, to druga połowa maja jest odpowiednia dla roślin z doniczek. Jeśli to ma być grunt- grunt, wtedy trzeba to zrobić w końcu marca, na początku kwietnia. Ewentualnie w tym czasie przesadzić do doniczek i chować je w bezpieczne miejsce w noce z przymrozkiem.
Z ciekawostek- dziś były już popękane zielone okrywy na odmianie Somers. To wczesna odmiana, ale nie aż tak. Przyspieszenie wegetacji jest szalone w tym roku...
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9988
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Orzech włoski - uprawa Cz.2
Dzięki , myślałam o myjce , ale bałam się spróbować .
Czy dobry rozwiązaniem będzie przesadzić jesienią w donice i zadołować w tunelu ?
Czy dobry rozwiązaniem będzie przesadzić jesienią w donice i zadołować w tunelu ?
- Lex
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1019
- Od: 16 mar 2009, o 23:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rostworowo k/Poznania
Re: Orzech włoski - uprawa Cz.2
Witam,
czy ktos z Was ma moze w uprawie orzechy sercowate? Moze jakies odmianowe? Mam w tym roku zakupic partie odmianowych jednak nie wiem, co z tego wyjdzie
Pozdrawiam serdecznie
czy ktos z Was ma moze w uprawie orzechy sercowate? Moze jakies odmianowe? Mam w tym roku zakupic partie odmianowych jednak nie wiem, co z tego wyjdzie
Pozdrawiam serdecznie