Pomidory uprawiane pod folią, w tunelu cz. 9

[deltoro]

Lunatyk, wpisz nazwę odmiany, tak dla potomności

[anulab]

Też jestem ciekawa .
Tomek , jak smakowała Rebecca ?

[lunatyk]

Z nazwą odmiany będzie problem bo napis na etykietce zawieszonej na krzaku stał się słabo widoczny pomimo pisania czarnym mazakiem niby wodoodpornym, nie chciał bym nikogo wprowadzić w błąd, prawdopodobnie to Delicious.

[deltoro]

Tomek , jak smakowała Rebecca ?

Smak dobry, pomidorowy
Jedynie trochę zielonych, twardych miejsc w owocu. Ale jeden owoc wystarcza na obiad dla rodzinki

[anulab]

Zapytałam , bo często bardzo duże pomidory mają głąba w środku albo białe przerosty .
Dobrym dużym pomidorem jest u mnie w tym sezonie Buffalosun za to mało plenny , zawiązał
raptem dwa grona .
Wiem , że powinnam pierwsze grono zredukować do 1-2 owoców by mógł następne wiązać , ale tego
nie zrobiłam .

[clem3]

Spróbujcie tego markera, u mnie widać super nawet na zeszłorocznych etykietach.
Link do allegro usunięty.
A co do wielkości pomidorów... W tamtym roku dostałam jakiś mix nasion. Z jednego wyrósł całkiem smaczny befsztyk. Pobrałam nasiona, a w tym roku miałam z niego takie "maleństwa"...



No i też mam zagwozdkę, czy siać go dalej? W smaku fajny, tyle że gargamele. Dolne grona musiałam kłaść na podpórkach, bo pięć czy sześć takich jak powyżej ciążyły niemiłosiernie Zdażyło się też, że w tych zakamarkach rozwinęła się pleśń...

[Ewaca]

Aniu czy redukcja pierwszego grona to zabieg wymagany u wszystkich odmian?

[anulab]

Nie , tylko u odmian wielkoowocowych i tych , które zawiązują duże pierwsze grono .

[lunatyk]

Korekta do mojej fotki, dokładnie się przyjrzałem etykietom i może to być jeden z dwóch,
Delicious lub Shuntukski Velikan, raczej obstawiam ten drugi, inne deliciousy miały mniejsze pomidorki takie do 0,5kg.
Najciekawsza okazała się stara babcina malinówka na której wyrosły zielono-żółte pomidorki średniej wielkości do zbioru,
jeszcze nie próbowałem jakie są w smaku, ale tu na pewno była pomyłka ( nasiona z akcji wymiany) dwa krzaki identycznie takie same, a inne dwa od innego dawcy tej samej odmiany piękna malinówka taka jak powinna być, super w smaku.

[KamilK02]

Swego czasu toczyła się dyskusja nad Red Pear, u mnie spłaszczona sakiewka z przyzwoitym aromatem dość słodka, nasiona mam ściągnięte z Litwy, Oczywiście dziury w środku, plennością też jakoś nie powalał, ale nasiona zbiorę

[Sonka1]

2 lipca str. 13 pokazywałam mój Red Pear. Owocuje nie samowicie. Piękne jak dla mnie, czerwone sakiewki dobre na kanapkę i przetwory. Jak do tej pory z krzaka tego zerwałam ponad 7,5 kg dojrzałych pomidorów, a krzak tworzy nie tylko nowe piętra pomidorów ale od dołu narastają uśpione pomidory. Folia u mnie niska więc rośnie teraz w pionie. Urusł już do 3,20m dzisiaj urwałam mu stożek wzrostu. Urwałam i włożyłam do wody aby ukorzenic 5 odrostów, może uda się w przyszłym roku wyhodować sadzonki. Krzak w dniu dzisiejszym.

[bioy]

Piękny.
Podobnie rósł u mnie w poprzednim sezonie. W tym niestety jest gorzej, ale i tak powyżej średniej.

[Sonka1]

Dziękuję. W ubieglym roku we wrześniu w donicy z Maskotką znalazłam wybujałą sadzonkę. Czytałam na forum, że można zrobić sadzonki zielne. Wstawiłam ją na werandę a jak przyszedł mróz to w kąciku w mieszkaniu. 25 lutego ucięłam cześć łodygi i wstawiłam do wody. Puściła korzenie a ja cieszyłam się, że ukorzeniłam Maskotkę. Wsadziłam do ziemi, przesadzałam do coraz większych doniczek. Bez doświetlania. Pod koniec kwietnia wysadziłam do foli. Wtedy to już wiedziałam, że to nie będzie Maskotka. Krzak ślicznie wiązał pomidory, nie zapylałam a krzak nie zrzucał kwiatów. Bez oprysków chemią. Pryskany tylko kilkakrotnie OW. Zasilany raz w tygodniu gnojówką z pokrzywy lub kristalonem żółtym z potasem plus dodatkowo magnez. Okazywał braki magnezu. Ostatnio zrobiłam oprysk potasem. Zdawałoby sie, co tam krzak pomidora ale daje on ogromną radość a nasze życie składa się z takich małych radości. Nieraz odwracam wiadro do góry denkiem i siadam na nim wpatrując się w krzak i nie mogę się nadziwic, że coś tak cudownego wyroslo u mnie w foli i to nie dzięki moim umiejętnościom bo one są bardzo małe. A czemu Red Pear bo tylko taką sakiewkę miałam w roku ubiegłym. Mój wnuczek na pytanie dziadka gdzie jest babcia powiedział że babcia kołysankę na dobranoc pomidorom śpiewa. Jeśli to nucenie pomogło pomidorom to mogę nucić zawsze. Cieplutko pozdrwiam.