Brzoskwinia z pestki
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7854
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Brzoskwinia z pestki
Z trzech pestek brzoskwini NN wsadzonych do doniczek i zadołowanych na zimę wzeszła tylko jedna , chucham i dmucham co by się uchowała. Owoc przepyszny, już słynny w kręgu znajomych, drzewko nie łapie kędzierzawki i nie łapie moniliozy. Oby powtórzyła cechy matki. A jak nie powtórzy to do utylizacji. Będę sadzić następne.
Pozdrawiam! Gienia.
Re: Brzoskwinia z pestki
Prościej i szybciej zaczepić na innej brzoskwini lub ałyczy.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7854
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Brzoskwinia z pestki
Oczywiście że prościej. Ja te pestki przywiozłam ub. jesieni zza wielkiej wody i tylko trzy udało mi się znaleźć pod drzewem. I mam nadzieję ..... eh.
Pozdrawiam! Gienia.
Re: Brzoskwinia z pestki
Jak za wielkie wody to inna bajka, trzeba było jeszcze kilka zrazów kilku oczkowych spróbować przemycić. Trzymam kciuki, aby brzoskwinia powtórzyła cechy odmiany rodzicielskiej.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7854
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Brzoskwinia z pestki
NN z pestki już niedługo będzie dojrzewać , jak jest dojrzała jest w kolorze kremowym ,na szczęście kędzierzawki nie łapie ale brunatna zgniliznę na potęgę, czyli najwyższy czas dać odpór moniliozie. Owoce są już duże i ładnie bieleją, pierwszy oprysk na dniach to switch albo signum . Za około 10 dni odwrotnie , signum albo switch. I karencję zachować. Powinno się chociaż trochę owoców uratować bo pyszne są .
Pozdrawiam! Gienia.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7854
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Brzoskwinia z pestki
Miał być drugi oprysk po dwóch tygodniach od 8 lipca a tu okazuje się, że brzoskwinie już dojrzewają i są pyszne. No i ten jeden oprysk switchem powstrzymał presję patogena i zgnilizna powstrzymana. Zaledwie parę sztuk zaatakowanych syn znalazl, wyrzucił, widocznie oprysk nie dotarł do wszystkich owoców. Nic dziwnego, mnóstwo ich jest, konary się ugięły . W porównaniu do ubiegłego roku to prawdziwy sukces. W poprzednich latach owoce na tej brzoskwini masowo gniły i opadały, masakra.
To brzoskwinka nr 2, też z pestki, od jednej matki, późniejsza o dwa tygodnie i nic jej nie rusza, ani kedzierzawka ani monilioza, ani parch. Nie pryskana. To z tej brzoskwini próbuje wyhodować u siebie na działce drzewko.
To brzoskwinka nr 2, też z pestki, od jednej matki, późniejsza o dwa tygodnie i nic jej nie rusza, ani kedzierzawka ani monilioza, ani parch. Nie pryskana. To z tej brzoskwini próbuje wyhodować u siebie na działce drzewko.
Pozdrawiam! Gienia.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7854
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Brzoskwinia z pestki
Pozdrawiam! Gienia.
-
- 500p
- Posty: 610
- Od: 2 gru 2012, o 11:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkie Jeziora Mazurskie
Re: Brzoskwinia z pestki
Czemu nie? U innych roślin to się zdarza, więc może i u brzoskwini wytworzyły się dwa nasionka w pestce. Przypadkowa anomalia. Będą dwa drzewka do przetestowania i większa szansa, że trafi się odporne na kędzierzawość
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7854
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Brzoskwinia z pestki
Z jednej pestki wyrosły dwie, rozdzieliłam i wsadziłam do oddzielnych doniczek. Miały dwa korzonki wspólne.
Teraz tylko czekać czy owoce będą identyczne czy jednak różne.
Teraz tylko czekać czy owoce będą identyczne czy jednak różne.
Pozdrawiam! Gienia.
Re: Brzoskwinia z pestki
Jeżeli będzie możliwe pobranie oczka to rozważyłbym założenie go na ałyczy lub innej brzoskwini, przyspieszy to owocowanie.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7854
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Brzoskwinia z pestki
W 2026 powinna już mieć pierwsze owoce, ale ja czekam co pokaże następny rok. Jeśli pojawi się kędzierzawka to pójdzie na ognisko, jeśli nie złapie, poczekam na owoce. Złapie moniliozę to też będzie ognisko. Będę testować następne pestki.
Pozdrawiam! Gienia.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7854
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Brzoskwinia z pestki
W 2026 powinna już mieć pierwsze owoce, ale ja czekam co pokaże następny rok. Jeśli pojawi się kędzierzawka to pójdzie na ognisko, jeśli nie złapie, poczekam na owoce. Złapie moniliozę to też będzie ognisko. Będę testować następne pestki.
Pozdrawiam! Gienia.
Re: Brzoskwinia z pestki
Próbowałem rozmnażać brzoskwinie z pestki i się nie udało, już na starcie. Po otworzeniu łupiny w środku okazywało się, że ten migdałek jest mały w porównaniu do całej komory. To chyba już na dzień dobry przekreślało powodzenie. Czy się mylę i taki mały powinien być?