Ja zaszłam na swoje melonowisko i patrzę a one już miękkie.
Pozrywałam co większe i dwa od razu zjadłam. Słodkie i bardzo soczyste tylko małe jakieś urosły..
Hejka,
Kupiona sadzonka była na targu.
Nie spytałam jaka to odmiana.
Jak myślicie? Czy to Malaga?
Od tygodnia lub więcej już nie rośnie, zastanawiam się kiedy będzie gotowy do zerwania? Póki co nie pachnie.
Moje melony miały dziwny zastój w wiązaniu owoców. Nie wiem czym spowodowany.
Zapylony manualnie parę tygodni temu wegetował bez przyrostu.Dopiero od kilku dni szybko rośnie, kiedy radykalnie oberwałem wszystkie kwiatki.Wcześniej też obrywałem, jednak nieco mniej. Karmiony raczej przyzwoicie.
Ma dobre stanowisko, choć w donicy.
Inne w gruncie - porażka, z wyjątkiem jednego.Mam domysły, ale proszę o opinię doświadczonych.szczęśliwców .
Czeka mnie spora nauka i cierpliwość, ale zbyt je lubię aby sobie odpuścić.
Pozdrawiam
Ci, co nie wiedzą, ale wiedzą, że nie wiedzą:to prostaczkowie, poucz ich.
Ci, co wiedzą, a nie wiedzą, że wiedzą: to śpiący, obudź ich.
Julian Tuwim
U mnie również melony niewielkie, ale składam to na karb gradu i mączniaka.
Na razie zbieram tylko odmianę Rampicante Zuccherino, Sweet America będzie za kilka dni.
Nie, nie potrzebuję szczepionych melonów, one u mnie doskonale rosną. Mam starą odmianę Frantelupe, sieję ją wcześnie, uszczykuję po 2 parze liści i takie rozkrzewione sadzonki, podwójne najczęściej, wysadzam do gruntu po połowie maja. Pierwszego melona zbieram zwykle koło 27 lipca
Nie spotkałam się, żeby ktoś sprzedawał a ja nie udostępniam nasion.
Na forum rozdane było kilka setek porcji nasion tej odmiany i chyba nikomu nie smakował bo nikt inny go już nie uprawia. Mnie to nie dziwi, Frantelupe jest melonem w starym stylu o smaku charakterystycznym dla dawnych odmian a nie słodkim ulepem jakie są teraz w sprzedaży.
Są łatwo dostępne polskie odmiany, bardzo plenne i świetnie u nas plonujące, na pewno widziałaś w wątku