Papryka do gruntu. Część 9
- Świnka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 443
- Od: 8 mar 2009, o 17:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków Nowa Huta
Re: Papryka do gruntu. Część 9
Smacznego Karo, wiem jaka to radość moja przygoda z papryką zaczęła się trzy lata temu i ciągle przynosi mi ogromną satysfakcję!
Tylko muszę pamiętać, zapisuję tutaj, że wystarczy mi 20-25 sadzonek góra nie muszę pikować sześćdziesięciu i zajmować nimi wszystkich parapetów wraz z okolicami! Może teraz zapamiętam.
Tylko muszę pamiętać, zapisuję tutaj, że wystarczy mi 20-25 sadzonek góra nie muszę pikować sześćdziesięciu i zajmować nimi wszystkich parapetów wraz z okolicami! Może teraz zapamiętam.
Pozdrawiam, Ilona
- Jolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2837
- Od: 12 maja 2013, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Papryka do gruntu. Część 9
- Świnka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 443
- Od: 8 mar 2009, o 17:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków Nowa Huta
Re: Papryka do gruntu. Część 9
Ja ślimaki podziwiam, że nadgryzają nawet papryczki chilli! Od szypułki strony.
Pozdrawiam, Ilona
- bioy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2422
- Od: 7 maja 2012, o 12:04
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie 356 m.n.p.m.
Re: Papryka do gruntu. Część 9
U mnie papryka słodka w gruncie powoli zaczyna dojrzewać.
Zebrałem dopiero kilka sztuk, ale jeśli pogoda dopisze to jakiś plon jeszcze będzie.
Zebrałem dopiero kilka sztuk, ale jeśli pogoda dopisze to jakiś plon jeszcze będzie.
Pozdrawiam, Jacek
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9732
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Papryka do gruntu. Część 9
Całkiem duży zbiór będzie .
U mnie oprócz uszkodzeń przez ślimaki oparzenia od słońca . Kaptur dobrze okryty liśćmi i nie ma przypaleń .
U mnie oprócz uszkodzeń przez ślimaki oparzenia od słońca . Kaptur dobrze okryty liśćmi i nie ma przypaleń .
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13810
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Papryka do gruntu. Część 9
W tamtym roku miałem inną odmianę i wszystkie papryki słodkie, jak na rozkaz zaczęły dojrzewać w jednym momencie. Było to dość efektywne i nawet fajne. W tym roku mam jakąś inną odmiane i dojrzewa partiami. Co też ma swoje plusy. Szkoda tylko że żadnej z powyższych odmian nie mam zapisanych, bo można by w sezonie podzielić te dwie odmiany, w zależności od tego jakie byłoby zapotrzebowanie na papryke. Z drugiej strony, papryka którą uprawiam w tym roku, jest dużo lepsza w smaku jak zeszłoroczna. Gdy dojrzeje dobrze, jest przepysznie słodka, soczysta i ma w miare grube ścianki. Jednak nie mogę tego okreslić w pełni, gdyż ten rok był wyjątkowy, pod względem wysokich temperatur za dnia i tak jak na kilku sztukach przy linii kroplującej, zebrałem z krzaków po 2-3szt papryk, tak tam gdzie nie było podlewania, tylko po jednej. Z drugiej strony, tam gdzie nie było podlewania, papryki mają dużo wyższy pokrój.
Tak czy owak spodobała mi się uprawa papryki słodkiej i w zasadzie będzie ona wypierać papryki ozdobne.
Przez ostatnie dwa dni coś popadało, choć nie były to nie wiadomo jakie opady, to może papryka troszkę odżyje, bo już praktycznie więdła z braku wody, tak i krzaki jak i same papryki.
Tak czy owak spodobała mi się uprawa papryki słodkiej i w zasadzie będzie ona wypierać papryki ozdobne.
Przez ostatnie dwa dni coś popadało, choć nie były to nie wiadomo jakie opady, to może papryka troszkę odżyje, bo już praktycznie więdła z braku wody, tak i krzaki jak i same papryki.
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22103
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Papryka do gruntu. Część 9
Też mi sie spodobała uprawa papryki słodkiej. Pozyskałam już nasiona mojej czerwonej i żółtej z zaprzyjaźnionej plantacji.
Będzie więcej sadzonek by móc ją wkładać do słoików. teraz było często leczo ale uwielbiam marynowaną na słodko.
U mnie na szczęście nie było ślimaków - tzn, nie gustowały w papryce.
Będzie więcej sadzonek by móc ją wkładać do słoików. teraz było często leczo ale uwielbiam marynowaną na słodko.
U mnie na szczęście nie było ślimaków - tzn, nie gustowały w papryce.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3203
- Od: 10 kwie 2016, o 20:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ropica k. Gorlic
Re: Papryka do gruntu. Część 9
Pkam1F1 i Piquillo, zebrałem zapalone, gdyż znalazł się chętny do ususzenia i zmielenia
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9732
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Papryka do gruntu. Część 9
Nie szkoda Ci ich na suszenie ? To mięsiste papryczki dobre na marynowane i na sos . Do suszenia
wybieram z cieńszą ścianką .
Można też zamrozić lub zrobić w oleju .
wybieram z cieńszą ścianką .
Można też zamrozić lub zrobić w oleju .
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3203
- Od: 10 kwie 2016, o 20:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ropica k. Gorlic
Re: Papryka do gruntu. Część 9
Było ich tylko tyle co na zdjęciu, a krzak spróbuję przezimować, to będę porównywał do F2,
Chilhuacle negro jest zdecydowanie za późna,
Mój mieszaniec już dojrzał do zbioru, a ona jeszcze niedojrzała, a tu już widać niedługo przymrozki, rano było raptem 2 stopnie.
Chilhuacle negro jest zdecydowanie za późna,
Mój mieszaniec już dojrzał do zbioru, a ona jeszcze niedojrzała, a tu już widać niedługo przymrozki, rano było raptem 2 stopnie.
-
- 200p
- Posty: 302
- Od: 10 cze 2019, o 11:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Papryka do gruntu. Część 9
A ja mam małą zagadkę - co to za odmiana? Miała być to Carolina Reaper, ale raczej nie jest. Zaczyna się wybarwiać na żółto, później (chyba) będzie czerwona a wygląda tak:
Carolina Reaper wygląda jednak zupełnie inaczej i inaczej się wybarwia:
To jest na pewno któraś z tych najostrzejszych, porównywalna z Caroliną. Różni się jeszcze tym, że jest znacznie twardsza, ma o wiele grubsze ścianki i mniej pustego miejsca wewnątrz, praktycznie nie ugina się pod naciskiem.
Ktoś widział taką odmianę? Trochę podobna do Habanero, ale jest twardsza, mniej pomarszczona i bardziej wydłużona. Musi być czerwona gdy się wybarwi do końca, bo źródło nasion to suszone samodzielnie owoce kupione jako Carolina Reaper i żadnych żółtych tam nie było.
Carolina Reaper wygląda jednak zupełnie inaczej i inaczej się wybarwia:
To jest na pewno któraś z tych najostrzejszych, porównywalna z Caroliną. Różni się jeszcze tym, że jest znacznie twardsza, ma o wiele grubsze ścianki i mniej pustego miejsca wewnątrz, praktycznie nie ugina się pod naciskiem.
Ktoś widział taką odmianę? Trochę podobna do Habanero, ale jest twardsza, mniej pomarszczona i bardziej wydłużona. Musi być czerwona gdy się wybarwi do końca, bo źródło nasion to suszone samodzielnie owoce kupione jako Carolina Reaper i żadnych żółtych tam nie było.