Doktor Loki i jego dżungla, część następna (od 2023.)
- lojka 63
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2208
- Od: 4 wrz 2011, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
- Kontakt:
Re: Doktor Loki i jego dżungla, część następna (od 2023.)
Fajne kwiatki a najfajniejsza ta pscoła w kwiatku
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8653
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Doktor Loki i jego dżungla, część następna (od 2023.)
Jerzy
Cudna ta ''letnia śnieżyca''
Czy ślimaki jeszcze są
Cudna ta ''letnia śnieżyca''
Czy ślimaki jeszcze są
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17270
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Doktor Loki i jego dżungla, część następna (od 2023.)
Bardzo ładnie kwitną impomoea .
Groszki i ja zaczynam lubic.
Jesienne już u ciebie ? Czy też nie ?
Groszki i ja zaczynam lubic.
Jesienne już u ciebie ? Czy też nie ?
- Florian Silesia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2568
- Od: 3 lip 2016, o 19:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój
Re: Doktor Loki i jego dżungla, część następna (od 2023.)
Lobelia piękna! Dawno jej nie widziałem u siebie.
Z zantedeskiami postąpiłem inaczej w tym roku. Wszystkie posadziłem w szklarni. kwiaty i liście wyrosły okazałe czyli warunki szklarniowe im pasują. I pójdę krok dalej; skoro te pominięte przy wykopywaniu w gruncie nie przemarzły zimą, to tym bardziej powinny sobie poradzić w szklarni. Zatem połowę nie wykopię i okryję tylko czymś Powinny sobie poradzić.
Z zantedeskiami postąpiłem inaczej w tym roku. Wszystkie posadziłem w szklarni. kwiaty i liście wyrosły okazałe czyli warunki szklarniowe im pasują. I pójdę krok dalej; skoro te pominięte przy wykopywaniu w gruncie nie przemarzły zimą, to tym bardziej powinny sobie poradzić w szklarni. Zatem połowę nie wykopię i okryję tylko czymś Powinny sobie poradzić.
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2701
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Doktor Loki i jego dżungla, część następna (od 2023.)
Witaj Loki
Ale u Ciebie różnorodność kwiecia Wszystkie cudne, ale te bielutkie dzwoneczki robią wrażenie o tej porze roku.
Cynie też ładne i różnorodne
Ale u Ciebie różnorodność kwiecia Wszystkie cudne, ale te bielutkie dzwoneczki robią wrażenie o tej porze roku.
Cynie też ładne i różnorodne
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12524
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Doktor Loki i jego dżungla, część następna (od 2023.)
@ Lojka – dzięki za uznanie. Mnie też włochate d**sko wystające z kwiatu rozczuliło.
@ Pelagia – po polsku ponoć tego śniedka nawet galtonią nazywają. A ślimaki oczywiście są. Choć ferramol robi swoje, bo widziałem ostatnio stada zielonych much uwijające się przy leżących wszędzie skorupkach (z martwą już i powoli rozkładającą się zawartością), to jednak wszystkich nie wytłucze, a w tym roku z tą plagą jest naprawdę dramat.
@ Annabuko – w tym tygodniu znów wróciło lato, aczkolwiek w tygodniu poprzednim przez chwilę zrobiło się jesiennie – maksymalna temperatura w środę 11. września była niższa niż minimalna temperatura w poniedziałek 9. Nie ma to jak w sposób nagły przeszkoczyć z krótkiego rękawa, szortów i sandałów w długie spodnie, glany i skórzaną kurtkę… A potem w drugą stronę.
@ Florian Silesia – Świetny pomysł na cantedeskie.
@ Jarha – Dzięki za uznanie. A termin kwitnienia galtonii rzeczywiście nietypowy. Pierwszy rok ją mam, więc nawet się nie zorientowałem, że powinna była kwitnąć wcześniej.
Pozdrawiam!
LOKI
@ Pelagia – po polsku ponoć tego śniedka nawet galtonią nazywają. A ślimaki oczywiście są. Choć ferramol robi swoje, bo widziałem ostatnio stada zielonych much uwijające się przy leżących wszędzie skorupkach (z martwą już i powoli rozkładającą się zawartością), to jednak wszystkich nie wytłucze, a w tym roku z tą plagą jest naprawdę dramat.
@ Annabuko – w tym tygodniu znów wróciło lato, aczkolwiek w tygodniu poprzednim przez chwilę zrobiło się jesiennie – maksymalna temperatura w środę 11. września była niższa niż minimalna temperatura w poniedziałek 9. Nie ma to jak w sposób nagły przeszkoczyć z krótkiego rękawa, szortów i sandałów w długie spodnie, glany i skórzaną kurtkę… A potem w drugą stronę.
@ Florian Silesia – Świetny pomysł na cantedeskie.
@ Jarha – Dzięki za uznanie. A termin kwitnienia galtonii rzeczywiście nietypowy. Pierwszy rok ją mam, więc nawet się nie zorientowałem, że powinna była kwitnąć wcześniej.
Pozdrawiam!
LOKI
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8653
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Doktor Loki i jego dżungla, część następna (od 2023.)
Jerzy
Serio Nazwa botaniczna śniedka sugeruje ,ale Ty wiesz lepiej.
Moje galtonie uuuu już dawno przekwitły
Szlajmaki znajduję cały czas ,tych ''kupiastych'' mniej.
Serio chodzisz w glanach i skórze Ajjj gdzie te czasy co Pelagia - artystka chadzała w takowych płaszczykach
Nawet jeden wciąż wisi w starym domu.
Florian
U Was niby cieplej ,ale bym nie zostawiała zantadesci nawet w szklarni na zimę.
One są bardzo wrażliwe na mróz. Wiem bo straciłam ,na dodatek były od Geni.
Serio Nazwa botaniczna śniedka sugeruje ,ale Ty wiesz lepiej.
Moje galtonie uuuu już dawno przekwitły
Szlajmaki znajduję cały czas ,tych ''kupiastych'' mniej.
Serio chodzisz w glanach i skórze Ajjj gdzie te czasy co Pelagia - artystka chadzała w takowych płaszczykach
Nawet jeden wciąż wisi w starym domu.
Florian
U Was niby cieplej ,ale bym nie zostawiała zantadesci nawet w szklarni na zimę.
One są bardzo wrażliwe na mróz. Wiem bo straciłam ,na dodatek były od Geni.
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12524
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Doktor Loki i jego dżungla, część następna (od 2023.)
@ Pelagia – no nie chce być inaczej, tak zwana galtonia tak naprawdę jest śniedkiem. Nie wiem, gdzie te czasy, kiedy Pelagia chadzała w glanach i skórze, ale chciałbym fotki zobaczyć, hihihi. A ja jak najbardziej w sezonie jesienno-zimowo-wiosennym chodzę w takiej przyodziewie. Oprócz kurtki skórzanej mam zresztą również płaszcz skórzany aż do samej ziemi (nie do końca praktyczne jak się po schodach wchodzi, muszę podnosić jak panna młoda suknię ślubną). A cantedeskie wcale nie takie wrażliwe na zimę. U mnie zimują w glebie od lat. Choć oczywiście u mnie o wiele cieplejsze zimy niż u Floriana.
Campsis radicans
Centaurea jacea
Chrysanthemum indicum
Colchicum speciosum
Ipomoea hederifolia
Symphyotrichum novi-belgii
Viola x wittrockiana
Fotka poglądowa z wilcami i astrami w roli głównej.
Pozdrawiam!
LOKI
Campsis radicans
Centaurea jacea
Chrysanthemum indicum
Colchicum speciosum
Ipomoea hederifolia
Symphyotrichum novi-belgii
Viola x wittrockiana
Fotka poglądowa z wilcami i astrami w roli głównej.
Pozdrawiam!
LOKI
- Lisica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1459
- Od: 19 lut 2013, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i Ziemia Kaszubska
Re: Doktor Loki i jego dżungla, część następna (od 2023.)
Do tego stroju w moim jesiennym wydaniu trzeba by jeszcze dodać czarną bandanę na głowie i kowbojski krawat z drapieżnym orłem na szyi.
Coś jednak mamy wspólnego, chociaż w stylach ogrodowych i muzyce różnimy się jak dzień i noc.
Pozdrawiam!
Lisica
"Tylko błękit wciąga nas..."
"Tylko błękit wciąga nas..."
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8653
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Doktor Loki i jego dżungla, część następna (od 2023.)
Loki
W liceum plastycznym to było... i na studiach. Płaszczyki a'la gest...po miałam trzy.
Zarąbiste na pogodę typu mokry śnieg i wiatr.
Potem miałam fazę na damę z przed wieku /wtedy/,czarne suknie do ziemi ,kapelusze , ależ ludziska mieli miny...
Cudna chryzantemka i astry.
Dziwne ,że kwitnie liliowiec
Lisico
Mnie podoba się Twój styl ubierania swobodny.
Do pracy pewnie musisz ,jak Magda elegancko
W liceum plastycznym to było... i na studiach. Płaszczyki a'la gest...po miałam trzy.
Zarąbiste na pogodę typu mokry śnieg i wiatr.
Potem miałam fazę na damę z przed wieku /wtedy/,czarne suknie do ziemi ,kapelusze , ależ ludziska mieli miny...
Cudna chryzantemka i astry.
Dziwne ,że kwitnie liliowiec
Lisico
Mnie podoba się Twój styl ubierania swobodny.
Do pracy pewnie musisz ,jak Magda elegancko
- kuneg
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1870
- Od: 29 sty 2021, o 08:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław / okolice Trzebnicy
Re: Doktor Loki i jego dżungla, część następna (od 2023.)
Zarąbisty ten czarny bratek, Loki. Re-we-la-cja
Agnieszko, już sobie wyobrażam Ciebie, jako czarną damę
Agnieszko, już sobie wyobrażam Ciebie, jako czarną damę
- Florian Silesia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2568
- Od: 3 lip 2016, o 19:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój
Re: Doktor Loki i jego dżungla, część następna (od 2023.)
Niezły łan astrów! I to chyba jedna odmiana? Ponoć przez niektórych astry nowobelgijskie uznawane są za inwazyjne. Dla mnie to lekka przesada, po prostu ekspansywne i trzeba trzymać je w ryzach.
Zantedeskie i u nas zimują w gruncie więc Agnieszko w szklarni mają tym większe szanse; tym bardziej okryte.
Zantedeskie i u nas zimują w gruncie więc Agnieszko w szklarni mają tym większe szanse; tym bardziej okryte.
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12524
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Doktor Loki i jego dżungla, część następna (od 2023.)
@ Lisica – zacny strój.
@ Pelagia – skórzany płaszcz to jest to. I od razu człowiekowi niestraszny deszcz i wiatr. Stylówa na damę z XIX. wieku to też musiała być super sprawa. Zawsze mnie zachwyca jak widzę ludzi oryginalnie ubranych. Nie masz jakichś fotek z tamtych czasów, którymi mogłabyś się podzielić? A liliowiec przecież wcale nie kwitnie. BTW – jeszcze jedną rzeczą, którą lubię w swojej robocie jest fakt, że nikogo nie obchodzi jak się ubieram.
@ Kuneg – fajny jest. Dzięki za uznanie.
@ Florian – ten łan astrów zaczął się od bodajże jednej doniczuszki o boku 9 cm kupionej w mojej ulubionej szkółce. Plus jakieś dziesięć lat wzrostu. Trzeba im przyznać, że są ekspansywne, ale ja się zastanawiam, czy oprócz ekspansywności nie dochodzi tu jeszcze do allelopatii… Wiele innych roślin, które zostały okrążone przez te astry, mi po prostu wypadło, i zdecydowanie nie chodzi tu o to, że zwyczajnie zostały zagłuszone, bo to rośliny, które wegetację zaczynają o wiele wcześniej i rosną o wiele wyższe – jak ostróżki ogrodowe czy tojady. Google milczy w tej kwestii.
Pozdrawiam!
LOKI
@ Pelagia – skórzany płaszcz to jest to. I od razu człowiekowi niestraszny deszcz i wiatr. Stylówa na damę z XIX. wieku to też musiała być super sprawa. Zawsze mnie zachwyca jak widzę ludzi oryginalnie ubranych. Nie masz jakichś fotek z tamtych czasów, którymi mogłabyś się podzielić? A liliowiec przecież wcale nie kwitnie. BTW – jeszcze jedną rzeczą, którą lubię w swojej robocie jest fakt, że nikogo nie obchodzi jak się ubieram.
@ Kuneg – fajny jest. Dzięki za uznanie.
@ Florian – ten łan astrów zaczął się od bodajże jednej doniczuszki o boku 9 cm kupionej w mojej ulubionej szkółce. Plus jakieś dziesięć lat wzrostu. Trzeba im przyznać, że są ekspansywne, ale ja się zastanawiam, czy oprócz ekspansywności nie dochodzi tu jeszcze do allelopatii… Wiele innych roślin, które zostały okrążone przez te astry, mi po prostu wypadło, i zdecydowanie nie chodzi tu o to, że zwyczajnie zostały zagłuszone, bo to rośliny, które wegetację zaczynają o wiele wcześniej i rosną o wiele wyższe – jak ostróżki ogrodowe czy tojady. Google milczy w tej kwestii.
Pozdrawiam!
LOKI