Jagoda kamczacka - cięcie
-
- 500p
- Posty: 535
- Od: 21 lut 2020, o 14:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jagoda kamczacka - cięcie
To spowoduje to co jarelk chciał Wyrosną z ziemi nowe pędy?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 828
- Od: 7 maja 2020, o 17:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: centralna Wielkopolska
Re: Jagoda kamczacka - cięcie
Oglądałem zdjęcia i przyciął bym tak. Należy zacząć od dołu i wyciąć połowę starych pędów. Potem czyścimy dół krzewu z gałązek drobnych słabych i pochylonych. Na końcu czyścimy górę krzewu i jego środek. Promujemy gałązki idące w górę a te przekierowane dolne wycinamy. Mam takie krzewy do cięcia gdzie stare gałązki zwisają w dół a te młode idą pionowo w górę. Cięcie można zrobić jak Kmicic te świeczki ściął w Potopie.
Re: Jagoda kamczacka - cięcie
Ja bym zostawił na krzewach tylko po 8-10 najgrubszych pędów (tych rosnących pionowo i wyrastających z dołu pni). Do wycięcia przynajmniej 3/4 całości.
Można też tak stare krzewy podzielić. Kilka lat temu, na jesieni z przesadzanych dwóch Wojtków udało mi się uzyskać pięć sadzonek.
Dziś w sklepie ogrodniczym w Warszawie wreszcie trafiłem Zojkę. Ładnie zdrewniałe sadzonki Zojki, Wojtka, Honey Bee i Leningradzkiego po 12 zł.
Można też tak stare krzewy podzielić. Kilka lat temu, na jesieni z przesadzanych dwóch Wojtków udało mi się uzyskać pięć sadzonek.
Dziś w sklepie ogrodniczym w Warszawie wreszcie trafiłem Zojkę. Ładnie zdrewniałe sadzonki Zojki, Wojtka, Honey Bee i Leningradzkiego po 12 zł.