Doktor Loki i jego dżungla, część następna (od 2023.)
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8461
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Doktor Loki i jego dżungla, część następna (od 2023.)
Moniko
Tak ,coś wiem o tym zaplataniu warkoczy /szarpaniu podczas jedzenia śniadania/
Wiem ,że dla włosinek lepiej było by skrócić.
Mi to nie grozi bo w przypadku Syna nie ma co marzyć o jakimś ślubie
Tak ,coś wiem o tym zaplataniu warkoczy /szarpaniu podczas jedzenia śniadania/
Wiem ,że dla włosinek lepiej było by skrócić.
Mi to nie grozi bo w przypadku Syna nie ma co marzyć o jakimś ślubie
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12457
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Doktor Loki i jego dżungla, część następna (od 2023.)
@ Pelagia – też lubię siebie w siwej odsłonie. A w ogrodzie kolorowo, bo i też jesień nie jest jakoś szczególnie zimna. Ponoć w przyszłym tygodniu ma znów dobić do 26°C w cieniu w środę. Zobaczymy co z tych prognoz wyjdzie.
@ Kuneg – ja się tam do rozczesywania przyzwyczaiłem. Nigdy nie miałem włosów prostych i gładkich, więc nawet nie wiem jak to jest rozczesywać takowe i że czesanie może być dużo prostsze.
@ Florian – słoneczniki bardzo lubi moja żona; szkoda że co roku dopada je jakieś prawdopodobnie grzybowe choróbsko kończące się gwałtownym uwiądem i zamieraniem całych sporych już roślin. Poza tym: hiacynta przylądkowego pokazałem. Bo roślinę moja małżonka kupiła we Francji, a tak się ona tutaj nazywa (jacinthe du cap). Dopiero jak w Google wpisałem francuską nazwę, wyskoczyła mi też polska (galtonia biaława) i link do Wikipedii, gdzie zobaczyłem, że botanicznie rzeczywiście zalicza się toto do rodzaju śniedek (Ornithogalum).
@ Neferet – jak już pisałem tuż powyżej w odpowiedzi do Floriana, słonecznik bardziej mojej żony niż mój. A myśląc o Twoich włosach i tym, co napisałaś o ich ścięciu, aż mam ochotę Ci życzyć, by syn żył na kocią łapę.
Pozdrawiam!
LOKI
@ Kuneg – ja się tam do rozczesywania przyzwyczaiłem. Nigdy nie miałem włosów prostych i gładkich, więc nawet nie wiem jak to jest rozczesywać takowe i że czesanie może być dużo prostsze.
@ Florian – słoneczniki bardzo lubi moja żona; szkoda że co roku dopada je jakieś prawdopodobnie grzybowe choróbsko kończące się gwałtownym uwiądem i zamieraniem całych sporych już roślin. Poza tym: hiacynta przylądkowego pokazałem. Bo roślinę moja małżonka kupiła we Francji, a tak się ona tutaj nazywa (jacinthe du cap). Dopiero jak w Google wpisałem francuską nazwę, wyskoczyła mi też polska (galtonia biaława) i link do Wikipedii, gdzie zobaczyłem, że botanicznie rzeczywiście zalicza się toto do rodzaju śniedek (Ornithogalum).
@ Neferet – jak już pisałem tuż powyżej w odpowiedzi do Floriana, słonecznik bardziej mojej żony niż mój. A myśląc o Twoich włosach i tym, co napisałaś o ich ścięciu, aż mam ochotę Ci życzyć, by syn żył na kocią łapę.
Pozdrawiam!
LOKI
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12457
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Doktor Loki i jego dżungla, część następna (od 2023.)
Znalazłem czas, by obrobić i wrzucić fotki.
Clematis sp.
Delphinium elatum
Dianthus chinensis
Fuchsia x standishii
Lablab purpureus
Salvia transsylvanica
Pozdrawiam!
LOKI
Clematis sp.
Delphinium elatum
Dianthus chinensis
Fuchsia x standishii
Lablab purpureus
Salvia transsylvanica
Pozdrawiam!
LOKI
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8461
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Doktor Loki i jego dżungla, część następna (od 2023.)
Jerzyku
Cudne niebieskości i fiolety odnalazłeś w ogrodzie
Szałwia super ,czy te liście w tle to od kompletu
Lablab świeży ,jak szczypiorek na wiosnę
Moje szklarniowe już zjedzone przeze mnie i przędziorka
Fuksje zimują w ogrodzie
Mówisz ,że taki gorąc ma być ,ajjj i wiatr do kompletu za pewne
Cudne niebieskości i fiolety odnalazłeś w ogrodzie
Szałwia super ,czy te liście w tle to od kompletu
Lablab świeży ,jak szczypiorek na wiosnę
Moje szklarniowe już zjedzone przeze mnie i przędziorka
Fuksje zimują w ogrodzie
Mówisz ,że taki gorąc ma być ,ajjj i wiatr do kompletu za pewne
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12457
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Doktor Loki i jego dżungla, część następna (od 2023.)
@ Pelagia – liście, które są tłem dla kwiatów szałwii to jednak liście trojeści krwistej (Asclepias incarnata). Ten biały fasolnik egipski (fioletowy zresztą też, tyle że zakwitł o miesiąc wcześniej) to jest w ogóle jakiś żart w tym sezonie. Mniej-więcej od maja trwał w stanie wyposażonego w kilka liści kilkunastocentymetrowego pokurcza. Nigdy nie urósł wyżej, nigdy nie zaczął się piąć, no i jak widać właśnie raczył z łaski na uciechę wypuścić jeden kwiatostan. I pomyśleć, że dwa lata temu fasolniki doszły mi do samej góry łuku i machały kwiatostanami ponad splątaną burzą wilców i kobei… Fuksje zimują w tej mini-szklarence (czy raczej folii na rusztowaniu), którą żona sprawiła sobie rok temu. Czy wiatr ma być, nie wiem, ale deszcz i owszem.
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8461
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Doktor Loki i jego dżungla, część następna (od 2023.)
Loki
To z opisu fasolnika
Tak wygląda również egzemplarz w starej szklarni ,a przepraszam ,jedną pokręconą fasolkę zjadłam...
W S. w ogrodzie też tak ''rosły''.
Myślę ,że muszą być w szklarni i na dodatek wilgoć wskazana.
Przyznaję ,że półmetrowych strąków nieco zjadłam w tym roku
To z opisu fasolnika
Tak wygląda również egzemplarz w starej szklarni ,a przepraszam ,jedną pokręconą fasolkę zjadłam...
W S. w ogrodzie też tak ''rosły''.
Myślę ,że muszą być w szklarni i na dodatek wilgoć wskazana.
Przyznaję ,że półmetrowych strąków nieco zjadłam w tym roku
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17258
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Doktor Loki i jego dżungla, część następna (od 2023.)
Uwielbiam te jesienne astry. U mnie nazywane marcinkami.
dużo koloru wnoszą i nie boją aise niskich temperatur.
pomoea hederifolia cudny kolor. Lubię takie żywe kolorki . od razu milej i energetycznie.
Liliowiec ładnie kwitnie.
Y mnie stella jeszcze kwitnie.
dużo koloru wnoszą i nie boją aise niskich temperatur.
pomoea hederifolia cudny kolor. Lubię takie żywe kolorki . od razu milej i energetycznie.
Liliowiec ładnie kwitnie.
Y mnie stella jeszcze kwitnie.
- Florian Silesia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2518
- Od: 3 lip 2016, o 19:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój
Re: Doktor Loki i jego dżungla, część następna (od 2023.)
Lubię niebieskie kwiaty, bo jest ich stosunkowo mało więc podziwiam szałwię i ostróżkę. Tę ostatnią nie kojarzyłem do tej pory z jesienią.
- neferet
- 200p
- Posty: 364
- Od: 18 paź 2014, o 19:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Doktor Loki i jego dżungla, część następna (od 2023.)
Loki Ta kocia łapa raczej nie wchodzi w rachubę, bo już termin ślubu ustalony, ale obiecuję, że zanim zetnę włosy trzy razy się zastanowię czy to zrobić.
Ale kolorami rzuciłeś!
Ale kolorami rzuciłeś!
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12457
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Doktor Loki i jego dżungla, część następna (od 2023.)
@ Pelagia – Czasem się udają, czasem nie. Aczkolwiek przypominam, że ja mówiłem o fasolniku egipskim (on ma płaskie, przeciętnej długości, purpurowe strąki), nie chińskim (to ten ma długaśne że ho ho, raczej okrągłe w przekroju). Chiński to się na mnie w ogóle wypiął. I fakt, że nigdy mi się nie udał, maximum jakie udało mi się osiągnąć parę lat temu, to pokurcz taki jak fasolnik egipski w tym roku. Przynajmniej kwiaty zobaczyłem, bo strąków się już nie doczekałem.
@ Anabuko – Trochę mnie te marcinki przerażają – ja ciągle pamiętam jak kupiłem jedną sadzonkę w doniczce dziewięć na dziewięć centymetrów. A one chyba mają za cel podporządkowanie sobie świata. Ipomoea hederifolia bardzo obficie w tym roku kwitł, ale niestety „zapodziała się” gdzieś odmiana o żółtych kwiatach. Liliowiec już od dawna nie kwitnie… Co wy z tym liliowcem macie, dziewczyny, niedawno Pelagia też widziała liliowca tam, gdzie go nie było…
@ Florian – Mnie się też ostróżka nie kojarzyła z jesienią. Ale po tym jak w zeszłym roku wypadła mi calusieńka kolekcja moich ostróżek, w tym siałem je zupełnie od nowa. I jak widać posiane w marcu, wysadzone chyba jakoś w czerwcu zakwitają jeszcze w tym samym roku, tyle że jesienią.
@ Neferet – Oj zastanów się, zastanów, bo ściąć łatwo, ale na to, żeby odrosły czeka się potem latami…
Pozdrawiam!
LOKI
@ Anabuko – Trochę mnie te marcinki przerażają – ja ciągle pamiętam jak kupiłem jedną sadzonkę w doniczce dziewięć na dziewięć centymetrów. A one chyba mają za cel podporządkowanie sobie świata. Ipomoea hederifolia bardzo obficie w tym roku kwitł, ale niestety „zapodziała się” gdzieś odmiana o żółtych kwiatach. Liliowiec już od dawna nie kwitnie… Co wy z tym liliowcem macie, dziewczyny, niedawno Pelagia też widziała liliowca tam, gdzie go nie było…
@ Florian – Mnie się też ostróżka nie kojarzyła z jesienią. Ale po tym jak w zeszłym roku wypadła mi calusieńka kolekcja moich ostróżek, w tym siałem je zupełnie od nowa. I jak widać posiane w marcu, wysadzone chyba jakoś w czerwcu zakwitają jeszcze w tym samym roku, tyle że jesienią.
@ Neferet – Oj zastanów się, zastanów, bo ściąć łatwo, ale na to, żeby odrosły czeka się potem latami…
Pozdrawiam!
LOKI
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12457
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Doktor Loki i jego dżungla, część następna (od 2023.)
Kilka aktualnych fotek.
Ipomoea nil
Ipomoea purpurea
Mantis religiosa
Nerine bowdenii
Pozdrawiam!
LOKI
Ipomoea nil
Ipomoea purpurea
Mantis religiosa
Nerine bowdenii
Pozdrawiam!
LOKI
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8461
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Doktor Loki i jego dżungla, część następna (od 2023.)
Loki
Absolutnie urocze i eteryczne wilce
Moje niestety sprofanowane przez lodowate podmuchy
Jasna sprawa , z tego powodu trzymam cienkie już końcówki włosów.Po za tym kto widział wiedźmę z krótkimi
Z marcinkami masz rację ,potrafią zawładnąć każdym skrawkiem gleby ,lepsza w tym jest jest tylko trawa wydmuchrzyca
Absolutnie urocze i eteryczne wilce
Moje niestety sprofanowane przez lodowate podmuchy
Jasna sprawa , z tego powodu trzymam cienkie już końcówki włosów.Po za tym kto widział wiedźmę z krótkimi
Z marcinkami masz rację ,potrafią zawładnąć każdym skrawkiem gleby ,lepsza w tym jest jest tylko trawa wydmuchrzyca
- lojka 63
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2187
- Od: 4 wrz 2011, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
- Kontakt:
Re: Doktor Loki i jego dżungla, część następna (od 2023.)
Ależ ujęcie modliszki owady nie mają szans ,piękne kwiaty,kolory jak malowane.