Jabłoń choroby i szkodniki cz.2

Pytania ze zdjęciami roślin, oceny ich stanu, wyglądu i chorób.
europas
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 15
Od: 31 maja 2017, o 17:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jabłoń choroby i szkodniki cz.2

Post »

Witam.Dziękuję za odpowiedz, a mam jeszcze pytanie a jak już popsikałem tym miedzianem?
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7853
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Jabłoń choroby i szkodniki cz.2

Post »

No to popsikałeś :D , świat się nie zawali. :)
Pozdrawiam! Gienia.
europas
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 15
Od: 31 maja 2017, o 17:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jabłoń choroby i szkodniki cz.2

Post »

A czy stosowac potem to score i po jakim czasie od zastosowania miedzianu?
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7853
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Jabłoń choroby i szkodniki cz.2

Post »

Przy walce z parchem najważniejsze są pierwsze zabiegi w fazie mysiego uszka, zielonego i różowego pąka kwiatowego . Te zabiegi wykonywane są w kwietniu i w maju przeważnie preparatami zapobiegawczymi ( miedzian) i jeśli trafisz z terminem to są bardzo skuteczne. Bo na działanie grzyba najmniej odporne są młode listki i zawiązki. Następne opryski zależą od pogody, i od tego czy pojawia się plamki. Wtedy musisz zastosować środki systemicznie i powtórzyć po około 7 - 10 dniach. Gdy jest wysoka wilgotność parch rozwija się błyskawicznie . Czasem może się zdarzyć, że trzeba pryskać aż do zbiorów. Porażone, opadłe jesienią liście dokładnie wygrabił i spalić bo to one są źródłem zakażeń w następnym sezonie.
Pozdrawiam! Gienia.
Awatar użytkownika
ania1590
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 735
Od: 3 kwie 2009, o 08:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kołobrzeg
Kontakt:

Re: Jabłoń choroby i szkodniki cz.2

Post »

Witaj Gieniu 1230, w tym roku po raz kolejny straciłam prawie wszystkie owoce z powodu moniliozy. Jabłka wyrzucałam wiadrami szczególnie z Witosa, inne odmiany i nieliczne śliwki których nie uszkodził mróz, też poraziła ta choroba. Brzoskwiń i gruszek nie było wcale, późne przymrozki załatwiły zawiązki. Wszystko za wcześnie zakwitło i nie zniosło mrozu. To co przeżyło załatwiła monilioza i owocówka. Nie wiem czy 10% jabłek jest bez robaka i bez zgnilizny. Mam taką złość że najchętniej wycięłabym wszystkie drzewa i zasiała trawę. Ale poskarżyłam się a teraz do rzeczy. Czy jest niezawodny i skuteczny środek i termin na tą zgniliznę, o robaku nie wspomnę. Pozdrawiam Cię serdecznie.
ania1590
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7853
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Jabłoń choroby i szkodniki cz.2

Post »

Aniu, monilioza na jabłoniach i gruszach czyli brunatna zgnilizna drzew ziarnkowych to dokładnie ten sam patogen (monilinia fructogena), który atakuje drzewa pestkowe czyli śliwy , morele, brzoskwinie i zwalcza się go w taki sam sposób. Na teraz to możesz a właściwie musisz wyzbierać i zniszczyć wszystkie zgniłki, i mumie postrącać z drzewa jeśli tam takie zostaną. Wyciąć wszystkie chore gałązki. Grzyb atakuje najbardziej w okresie gdy owoce zaczynają dojrzewać przez przetchlinki i zranienia od owadów. Dlatego też trzeba pogonić wszelkie owocnice, owocówki, zwójkówki.
Pierwszy oprysk p-ko moniliozie drzew ziarnkowych (inaczej jest na wiśniach i czereśniach) wykonujemy jak są już zawiązki. W między czasie może ktoś robić opryski na parcha i one też pomagają. Następne opryski może trzeba zacząć już w czerwcu, zależy od pory dojrzewania. Powinno być ich co najmniej dwa ale tak sobie wyliczyć by ten ostatni oprysk wypadł z zachowaniem karencji przed zbiorem. Zawsze łączę z mospilanem bo przy okazji utłukę mszyce i inne dziadostwo. Pierwszy oprysk robię topsinem + mospilan. Następne to już środkami Switch naprzemiennie z Signum ( też obydwa z mospilanem). Już od połowy maja wieszam na drzewkach i pestkowych i ziarnkowych białe tablice z feromonem. Wierzcie mi, że w ciągu dwóch , trzech tygodni robi się na tych tablicach ciasnawo :D.
Dopiszę jeszcze = staramy się opryskiwać owoce jak najdokładniej, bo tu nie o liście chodzi.
Pozdrawiam! Gienia.
Awatar użytkownika
ania1590
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 735
Od: 3 kwie 2009, o 08:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kołobrzeg
Kontakt:

Re: Jabłoń choroby i szkodniki cz.2

Post »

Dzięki Gieniu, jakoś nie przyszło mi do głowy że to owoce trzeba opryskać i w tym chyba sedno. Zawsze mi poradzisz mądrze, Wiesz , trochę boję się opryskiwac, strasza ich karcerogennym ubocznym działaniem a drzewa są już dość duże, mają po 20 lat więc chyba w niedokładności opryskow jest problem. Myślałam że jak systemiczne czy układowe to nie ma znaczenia jak opryskam, bo środek dotrze wszędzie.
ania1590
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7853
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Jabłoń choroby i szkodniki cz.2

Post »

Owszem, środek systemiczny krąży z sokami w roślinie, ale np. bardzo dobry Switch działa tylko wgłębnie i powierzchniowo i moim zdaniem jest chyba skuteczniejszy od Signum.
Można oczywiście owoce kupić sobie w sklepie. Ja jednak wolę swoje, może nie takie piękne ale wiem kiedy pryskane i czym, ze sklepu to jest wielka niewiadoma .
Może dopowiem jeszcze, drzewa trzeba ciąć. Niektórzy moi działkowi sąsiedzi już się przekonali i nie dopuszczają by rosło wysoko i gęsto. Bo to ani zadbać o to trudno i zbiór owoców jest problemem. Niektórzy jednak nadal nie tną, no i ma taki jeden z drugim np. brzoskwinkę na której rosną mu "myszki" zamiast dorodnych pięknych owoców. Tak też jest właśnie w sadzie mojego brata, bratowa nie pozwala ciąć bo będzie więcej owoców. No i ma pełne kosze drobiazgu.
Pozdrawiam! Gienia.
GMoore
100p
100p
Posty: 117
Od: 5 lis 2022, o 15:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Jabłoń choroby i szkodniki cz.2

Post »

Pacjent: Jabłoń Gala na nieznanej mi podkładce.
Podkładka ma z 7 "narośli" tak od 2 do 10 cm nad ziemią.

Czy to jakiś grzyb czy może puszcza korzenie w powietrzu?

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
seebbek
100p
100p
Posty: 194
Od: 26 wrz 2020, o 22:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jabłoń choroby i szkodniki cz.2

Post »

Wygląda jak zgorzel kory.
Awatar użytkownika
ania1590
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 735
Od: 3 kwie 2009, o 08:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kołobrzeg
Kontakt:

Re: Jabłoń choroby i szkodniki cz.2

Post »

'Też miałam taką jabłonkę. Gienia 1230 powiedziała mi że to korzenie powietrzne. Nic się z nimi nie działo.
ania1590
GMoore
100p
100p
Posty: 117
Od: 5 lis 2022, o 15:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Jabłoń choroby i szkodniki cz.2

Post »

To może podsypię kopczyk i te co są max 2cm nad ziemią wypuszczą się całkowicie. Przydałoby się bo to drzewo nie jest jest jakieś mega stabilne i osadzone/ukorzenione mocno.
A te powyżej zetnę i posmaruję maścią z antygrzybem.
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7853
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Jabłoń choroby i szkodniki cz.2

Post »

To nie jest nekroza (obumieranie), nie ma przebarwień, zapadania się, nie ma zgnilizny. Nie są to owocniki grzyba np. huby więc zostaw to w spokoju. To taki sobie wybryk. Jak zaczniesz to zrzynać, skaleczysz drzewo i możesz doprowadzić do jakiejś infekcji. Nadgorliwość jest gorsza od .... . Poczekaj, zobaczysz.
A drzewko ogólnie, w całości jest OK?
Pozdrawiam! Gienia.
ODPOWIEDZ

Wróć do „CHOROBY i SZKODNIKI. Diagnostyka roślin ogrodowych - FOTO”