Nasze pragnienia i radości-podziel się z nami...cz.2
- lojka 63
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2202
- Od: 4 wrz 2011, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
- Kontakt:
Re: Nasze pragnienia i radości-podziel się z nami...cz.2
Witaj Florianie ,tak to czerwone to trzmielina oskrzydlona niestety jak już doczekasz się że całkowicie się przebarwiła to zaraz opada,teraz już nie ma listków jak większość tych kolorowych liści ,klon palmowy czy hosty ,pomarzły i klapły trzeba było je usunąć.Chryzantema jest bardziej ruda niestety nie udaje mi się z nich zrobić niskiej kulki.Ale jak coraz mniej pod domem kwitnie to i taka kępka dodaje radości w ogródku.Miejsca mam pod domem mało bo chciała bym mieć jeszcze więcej innych kolorów chryzantem.Cóż jakiś hamulec na nasze chciejstwa też musi być,pozdrawiam serdecznie i odpocznij troszkę Florianie.
- Florian Silesia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2544
- Od: 3 lip 2016, o 19:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój
Re: Nasze pragnienia i radości-podziel się z nami...cz.2
Trzmielina oskrzydlona ma tak piękną korę, że i bez liści wygląda ładnie. Lubię trzmieliny, bo większość jest zimozielona, więc wykorzystuję ją często florystycznie.
Na odpoczynek będzie czas zimą, a teraz jeszcze mnóstwo roboty - wykopki daliowe
Na odpoczynek będzie czas zimą, a teraz jeszcze mnóstwo roboty - wykopki daliowe
- lojka 63
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2202
- Od: 4 wrz 2011, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
- Kontakt:
Re: Nasze pragnienia i radości-podziel się z nami...cz.2
Witaj Florianie ,z pewnością masz pełne ręce roboty na te ilości co masz to musi Ci ktoś pomóc samemu ciężko ogarnąć, szczególnie jak teraz nie przewidywalna pogoda przymrozki w różnych miejscach różne.Ja już na tyle wyrobiona że jak zła pogoda to nosa na dwór nie wychylam a jak by zaskoczyła zima to już nic się wielkiego nie powinno u mnie stać no jeszcze róże stroiszem okryję bo kopczykować nie będę, w tamtym roku nie mogłam się doczyścić tych róż z ziemi gliniastej bo taką mi maż przysypał.Teraz już moje myśli uciekają w
święta ,kiedy kto przyjedzie co przygotować i jak to zrobić żeby było bogato na stole przy biednym portfelu Odkąd pamiętam to paskudne uczucie obawy i zdenerwowania mi zawsze towarzyszy przy każdej imprezce.Jeśli chodzi o trzmielinę oskrzydloną to moja jak tylko sczerwienieje to za chwilę opada i nie nacieszę się za długo widokiem.Teraz na zimę powinny chyba czerwienieć gałązki derenia aż zerknę kiedyś na górkę czy to się dzieje.Może by zrobić taki stroik z gałązek derenia z białymi ozdobami i coś tam jeszcze .Kończę bo farbę mam na głowie i mi włosy wylezą ,miłego wekendu
święta ,kiedy kto przyjedzie co przygotować i jak to zrobić żeby było bogato na stole przy biednym portfelu Odkąd pamiętam to paskudne uczucie obawy i zdenerwowania mi zawsze towarzyszy przy każdej imprezce.Jeśli chodzi o trzmielinę oskrzydloną to moja jak tylko sczerwienieje to za chwilę opada i nie nacieszę się za długo widokiem.Teraz na zimę powinny chyba czerwienieć gałązki derenia aż zerknę kiedyś na górkę czy to się dzieje.Może by zrobić taki stroik z gałązek derenia z białymi ozdobami i coś tam jeszcze .Kończę bo farbę mam na głowie i mi włosy wylezą ,miłego wekendu
- neferet
- 200p
- Posty: 399
- Od: 18 paź 2014, o 19:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Nasze pragnienia i radości-podziel się z nami...cz.2
Hej, Jolu! Jak tam włosy? Masz wszystkie? Wybacz te żarty. Ja zrezygnowałam z farbowania rok temu właśnie dlatego, że strasznie mi ta chemia osłabiała włosy. I nie żałuję.
Piękne kolory miałaś wczesną jesienią. Trzmieliny są niesamowite. U mnie rosną na polach. Po prostu obłęd!
I ta chryzantema taka brązoworuda bardzo ładna. Ciekawe jaka jest naprawdę, bo to pewnie na każdym ekranie trochę inaczej widać. W te święta tyle widziałam pięknych chryzantem i - jak nigdy - myślałam zaraz czy posadziłabym taką w ogródku. Oj, namieszało mi to forum w głowie, bo nigdy wcześniej nie myślałam o chryzantemach w kontekście ogrodu. Tak mocno kojarzyły mi się z cmentarzem, że w ogóle nie brałam ich pod uwagę.
Nie przejmuj się za bardzo szykowaniem do świąt. Najważniejsze, żeby się spotkać z bliskimi i pobyć ze sobą po prostu.
Co do miast rację masz. Coraz bardziej się rozbudowują i zabierają, pożerają okolicę. Ale taka już chyba ich dola...
Piękne kolory miałaś wczesną jesienią. Trzmieliny są niesamowite. U mnie rosną na polach. Po prostu obłęd!
I ta chryzantema taka brązoworuda bardzo ładna. Ciekawe jaka jest naprawdę, bo to pewnie na każdym ekranie trochę inaczej widać. W te święta tyle widziałam pięknych chryzantem i - jak nigdy - myślałam zaraz czy posadziłabym taką w ogródku. Oj, namieszało mi to forum w głowie, bo nigdy wcześniej nie myślałam o chryzantemach w kontekście ogrodu. Tak mocno kojarzyły mi się z cmentarzem, że w ogóle nie brałam ich pod uwagę.
Nie przejmuj się za bardzo szykowaniem do świąt. Najważniejsze, żeby się spotkać z bliskimi i pobyć ze sobą po prostu.
Co do miast rację masz. Coraz bardziej się rozbudowują i zabierają, pożerają okolicę. Ale taka już chyba ich dola...
- lojka 63
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2202
- Od: 4 wrz 2011, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
- Kontakt:
Re: Nasze pragnienia i radości-podziel się z nami...cz.2
Witaj Moniko jak miło że zaglądasz ,właśnie takie wpisy lubię ,jak na razie jeszcze mam ale faktycznie osłabiłam je konkretnie jak zawsze miałam grube tak teraz liche takie,nie wiem jak to zrobić ale jedyna okazja teraz w zimie nie farbować bo się chodzi w czapce, ale jak ja z tym platynowym kolorkiem się zaakceptuje to nie wiem .Dzisiaj byłam właśnie zakopać korzonki takiej liliowej małej chryzantemki zobaczymy czy przetrwa te rude faktycznie i te żółte trzymają się z zimy na zimę nie przykrywane tylko nie udaje mi się z nich zrobić kulki wychodzą wyższe ale do ogrodu tak na jesień mogą być.Wokół mojego domu coraz więcej kwiecia cmentarnego,chryzantemy i aksamitki bezproblemowe do uprawy
Zapowiadają deszcze a nawet śnieg czas pookrywać różom korzonki nie kopczykuje tylko okrywam gałązkami tui na wiosnę szybciej można się dorobić z odkrywaniem.Jeszcze mi zostało po jednej stronie domu i na drugiej działce,przydało by mi się jeszcze ze dwa dni suche ostatnio ciągle siedziałam przy garach Powoli,powoli ogarnę,miłych pogodnych dni jeszcze Moniko
Zapowiadają deszcze a nawet śnieg czas pookrywać różom korzonki nie kopczykuje tylko okrywam gałązkami tui na wiosnę szybciej można się dorobić z odkrywaniem.Jeszcze mi zostało po jednej stronie domu i na drugiej działce,przydało by mi się jeszcze ze dwa dni suche ostatnio ciągle siedziałam przy garach Powoli,powoli ogarnę,miłych pogodnych dni jeszcze Moniko
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16175
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Nasze pragnienia i radości-podziel się z nami...cz.2
Ja już od jakiegoś czasu przestałam kopczykować róże. Przekonałam się, że to nie ma znaczenia, bo jak różą ma wymarznąć, to i tak wymarznie, niezależnie, czy byłam pod kopczykiem czy nie. Po prostu sadzę róże tak, żeby miejsce szczepienia było pod ziemią. Wtedy jest bezpieczniej. Ja bardziej się boję wiosennych przymrozków. Gdy za wcześnie przychodzi wiosna, soki zaczynają już krążyć w pędach i staje się nieciekawie. No ale na to nic nie poradzisz.
Chryzantemy i ja w tym roku zasadziłam. Czy przezimują? Niech się dzieje wola nieba.
Chryzantemy i ja w tym roku zasadziłam. Czy przezimują? Niech się dzieje wola nieba.
- Florian Silesia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2544
- Od: 3 lip 2016, o 19:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój
Re: Nasze pragnienia i radości-podziel się z nami...cz.2
Derenie białe wg mnie cały rok mają czerwone pędy. Tylko widać je najlepiej teraz, jak opadną z nich liście.
Na szczęście świętami nie muszę się przejmować, bo jadę (lecę) na wypoczynek. Ale do tego czasu jeszcze dużo pracy w ogrodzie. Dziś dalej wykopywałem dalie - spod śniegu.
Na szczęście świętami nie muszę się przejmować, bo jadę (lecę) na wypoczynek. Ale do tego czasu jeszcze dużo pracy w ogrodzie. Dziś dalej wykopywałem dalie - spod śniegu.
- neferet
- 200p
- Posty: 399
- Od: 18 paź 2014, o 19:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Nasze pragnienia i radości-podziel się z nami...cz.2
A te chryzantemy to kupujecie pod cmentarzem na święta listopadowe i wtedy wsadzacie?...
Dla mnie na myślenie o Bożym Narodzeniu jeszcze za wcześnie. Taka sytuacja rodzinna, że nie wiadomo kto gdzie i z kim będzie je spędzał w tym roku. Brat męża w szpitalu, a drugi kuzyn idzie w grudniu na operację. Nic nie planujemy. Na bieżąco się zobaczy.
Dla mnie na myślenie o Bożym Narodzeniu jeszcze za wcześnie. Taka sytuacja rodzinna, że nie wiadomo kto gdzie i z kim będzie je spędzał w tym roku. Brat męża w szpitalu, a drugi kuzyn idzie w grudniu na operację. Nic nie planujemy. Na bieżąco się zobaczy.
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12494
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Nasze pragnienia i radości-podziel się z nami...cz.2
Siwe włosy są fajne (powiedział Loki i z dumą zaczął się przeglądać w lustrze).
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
- lojka 63
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2202
- Od: 4 wrz 2011, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
- Kontakt:
Re: Nasze pragnienia i radości-podziel się z nami...cz.2
Witam serdecznie Wandziu ,jak jest większa ilość roślin do okrywania to w końcu człowiek daje sobie luz bo zarobić się można,a tak jak mówisz jak ma przetrwać to i tak przetrwa a jak ma być coś nie tak to jak u mnie zeszłego lata pod włókniną miałam całą plagę szkodników i tylko im zrobiłam ciepłe przetrwanie bo róża padła.W tym roku miałam czas i możliwość to zrobiłam na ile mogłam ale nie ma żadnej pewności bo jak piszesz zdradliwe przymrozki wiosenne i czasami silne słońce na przemian robią nam mocno pod górkę.Już włączył mi się tryb zimowy bo strasznie nie chciało mi się jechać dzisiaj do wnuków,ale w końcu dobrze wyszło bo jakieś wstępne zakupy na Święta poczyniłam.Miłych wieczorów w domowym ciepełku Wandziu.
Florianie mój dereń jest nie jadalny i nie dostrzegam w lecie czerwonych gałązek ale mogę się mylić bo ze spostrzegawczością to u mnie nie bogato,a chciała bym mieć jadalny bo coś można by zrobić,jak znajdę zdjęcie to tu pokarzę ocenisz co to takiego.Z daliami to ja często miałam poślizg ale wtedy harowałam i niekiedy nie było ni grama czasu na zajęcie się ogrodem.Florianie to Święta ci się zapowiadają bajeczne,świetnego wypoczynku.
Moniko to nie wesołe te wieści ,mam nadzieję że wszystko się dobrze ułoży,ja tak zawsze każde Święta przeżywam a na koniec nagadam się nagadam i tak jakoś specjalnie wypasione nie są Niby każdy mówi że nie przejmuj się to nie ważne ale nasze polskie przyzwyczajenia,jak stół pełny to i zabawa przednia. No i gospodyni rada choć rzęsami zamiata
Dużo zdrowia Moniko tobie i całej rodzince.
Loki masz zupełną rację też bym tak chciała tylko jak to zrobić żeby nie chodzić jak krówka łaciatka czarno srebrna jeszcze z konkretną miedzą na głowie,jedyna rada ogolić się do łysa i zapuszczać natural od nowa.
Wszystkim pogodnych jeszcze dni i spokojnych przygotowań Świątecznych.
Florianie mój dereń jest nie jadalny i nie dostrzegam w lecie czerwonych gałązek ale mogę się mylić bo ze spostrzegawczością to u mnie nie bogato,a chciała bym mieć jadalny bo coś można by zrobić,jak znajdę zdjęcie to tu pokarzę ocenisz co to takiego.Z daliami to ja często miałam poślizg ale wtedy harowałam i niekiedy nie było ni grama czasu na zajęcie się ogrodem.Florianie to Święta ci się zapowiadają bajeczne,świetnego wypoczynku.
Moniko to nie wesołe te wieści ,mam nadzieję że wszystko się dobrze ułoży,ja tak zawsze każde Święta przeżywam a na koniec nagadam się nagadam i tak jakoś specjalnie wypasione nie są Niby każdy mówi że nie przejmuj się to nie ważne ale nasze polskie przyzwyczajenia,jak stół pełny to i zabawa przednia. No i gospodyni rada choć rzęsami zamiata
Dużo zdrowia Moniko tobie i całej rodzince.
Loki masz zupełną rację też bym tak chciała tylko jak to zrobić żeby nie chodzić jak krówka łaciatka czarno srebrna jeszcze z konkretną miedzą na głowie,jedyna rada ogolić się do łysa i zapuszczać natural od nowa.
Wszystkim pogodnych jeszcze dni i spokojnych przygotowań Świątecznych.
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12494
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Nasze pragnienia i radości-podziel się z nami...cz.2
Fakt, że najtrudniejsze jest to przejście od włosów farbowanych do naturalnych. Mam przyjaciółkę, która stwierdziła, że ma dość niszczenia włosów farbami i też się z tym problemem zmaga. Już po raz drugi, bo za pierwszym razem skapitulowała, gdyż właśnie strasznie jej się ten stan przejściowy z coraz dłuższymi odrostami nie podobał. Ale jak to przetrzymać, to potem już z górki.
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
- lojka 63
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2202
- Od: 4 wrz 2011, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
- Kontakt:
Re: Nasze pragnienia i radości-podziel się z nami...cz.2
Cześć Loki Teraz jest najlepszy moment bo w czapkach się chodzi nie wiem co by wyszło jak by na ciemny brąz nałożył patynowy kolor czy nie wyjdą zielone? Jak by tak się odważyć to trwało by to krócej,a że ja wariatuńcio jestem to wszystko możliwe jest Teraz może na kwiatuszki zejdziemy,poprzednio nie odpisałam Monice ,na temat chryzantem te co mam to z naszczepków od znajomego z forum,a u nas jest duży nacisk na zabieranie z cmentarza w miarę możliwości wszelkich,stroików zużytych wkładów i donic z kwiatami żeby zmniejszyć ilość odpadów na cmentarzu.Takim sposobem czasami korzenie chryzantemy lądują w ogrodzie ale najczęściej to nic z nich mi nie wychodzi.Trochę jest w tym racji bo jak ktoś nadmiernie sobie na groby nakupi to niech sobie to potem zabierze,jest możliwość ograniczyć ilość śmieci.Wszyscy idą teraz w oszczędności chociaż do tej pory było przekonanie że z cmentarza do domu się nic nie przynosi. Kiedyś podsłuchałam rozmowę sprzedających na rynku i gość narzekał że nie może obniżyć ceny chociaż kończy się okres zakupów chryzantem,bo właściciel się nie zgadza a potem to wszystko wywalają.Tu są różne strony widzenia w zależności od tego jaka sytuacja kogo dotyczy.Bo po wszystkich Świętych chętnie bym kupiła taniej jakieś chryzantemki.To jednak nie chleb i można się bez tego obejść a za to dla wytwórców to jest "chleb".Wszystkiego najlepszego Loki bo się rozklekotałam jak bocie na wiosnę.
- eukomis
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4143
- Od: 13 sty 2008, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wodzisław Śląski
Re: Nasze pragnienia i radości-podziel się z nami...cz.2
Ja to zrobiłam tak rozjaśniłam i wyszły mi rude odczekałam i rozjaśniłam jeszcze raz i tak zostawiłam ,obcinałam stopniowo i teraz mam już swoje siwe co widać na zdjęciu u mnie na forum i nawet mi się podobają i bez kłopotu włosy wydobrzały nie wypadają i już nie farbuję.