Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Zdjęcia naszych ogrodów.
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8801
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Any
Wot i proza życia :;230
Ja bym Tobie radziła jednak okryć rozy /z zimą nie wiadomo ,raz tak prognozują ,raz inaczej.
Najlepsze są gałązki iglaste. 8-)
Swoich też nie okryłam ,ale było dużo śniegu u nas ;:108
Błoto i u nas ,mimo ,że na górce mieszkamy.
Z. zawraca autem na podwórku /gdzie nawierzchnia trawiasta / i coraz bardziej klepisko błotne przypomina ;:202
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12562
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Nie potwierdzam spadku odporności na zimno po covidzie. Nadal w robocie na papierosa wychodzę w samym t-shircie i ludzie się na mnie dziwnie patrzą. To chyba z wiekiem wam termoregulacja już siada. Cudowna historia o s**jących pszczółkach. Normalnie niczym z powieści Jaroslava Haška. Tylko tam na portret cesarza i nie pszczółki, tylko muchy…

Nawet nie wiedziałem, że róże się okrywa.
Chociaż jak o tym czytam, to coś mi się teraz przypomina jakiś chochoł. U Wyspiańskiego bodajże.

:;230

Pozdrawiam!
LOKI
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8801
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Jerzy
Jakiś złośliwy Kolega ;:224
No ładnie co ja się tu dowiaduję ,że papierochy palisz ?
Chochoły nie raz widuję w zieleni miejskiej na klombach między jezdniami ruchu ;:108
Z przyrodą to teraz loteria :uszy
Bajdełej - wczoraj mimo przenikliwego zimna spotkałam trzy ślimaki ;:oj
Jeden czekał na wycieraczce przy drzwiach /łysy / ;:185
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Miriam
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3353
Od: 16 lip 2011, o 12:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Agnieszko po zapoznaniu się z twoim wątkiem postanawiam już nie narzekać :D To kucie dołków pod rośliny, ta susza, ten krótki sezon letni, borykanie się ze ślimakami, brrr...
Z zaciekawieniem sięgnęłam do początków, żeby zobaczyć od czego zaczynałaś ale zdjęcia, niestety, już nie są dostępne. Ileż ty masz floksów i jakie piękne ;:oj Malwy w skupieniu też dają efekt wow ;:oj Herbatki mówisz są dobre ? Spróbuję w tym roku, bo też rozsmakowałam się w ziółkach. To już ten wiek pewnie :D Galtonię kiedyś i ja miałam, muszę wrócić do niej, bo pamiętam piękna była, przyciągała wzrok. Zawoja i oaza, no no, może kiedyś się minęłyśmy ale po dzieciach patrząc to chyba nie :wink:
O gołębiach czytam ze współczuciem, bo wiem jakie szkody potrafią zrobić. Ja próbowałam poznać ich zwyczaje, godziny o której im najlepiej siewki smakują i rzucałam kamieniami i czym popadło. Podrośnięte warzywo już ich nie obchodziło.
Regeneruj się, może kolejny sezon będzie łaskawszy :D
Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8801
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Miriam
Miło mi bardzo ,że chciało się Tobie zagłębić w starsze posty i moją prozę. :D
Szkoda ,że obrazki poznikały ,toż to pamiątka i ślad naszej pracy.
Nie jest ''letko'' ,oj nie :!: ;:224 :;230
Coraz starszy człowiek i coraz mniej wydajny ;:209
Nazbierałam taksonów nieco ,to zasługa Kochanych Forumowiczów i opuszczonych działek ;:304
W następnym sezonie to strach myśleć ,jeżeli będę działać to z doskoku.
Z gołębiami to osobny temat ,u nas się ''zaczęło psuć '' właśnie od kiedy Z. sobie sprawił takowe.
Na początku jeszcze było ok. ,jeden gołębnik w starym kurniku.
Przychodziłam i cichaczem wyrzucałam jajka.
Obecnie stan jest nie do ogarnięcia i tylko patrzę ,jak powstają nowe gołębniki na strychu chlewu.
Sypie się na głowę i kapie ,na dodatek w środku w części ,gdzie mam warzywa i bulwy.
Za pewne dojdzie do etapu ,jaki prezentował Dziadek - nasz poprzednik ,gołębniki miał wszędzie naokoło podwórka ,przy domu /ciekawe ,jak pranie suszyli/
Nie wiem ,czy to pechowy numer 13 domu ,że Babcie szybko padają a Dziadki dziwaczeją i zostają same ;:306

;:3 ;:3 ;:3

Mam nową komórkę z fajnymi aparatami ,ale co mam fotografować - ciemność ? ;:306
Dzisiaj mróz ,wczoraj udało mi się samej wykopać sporą dalię i przywieźć wózkiem oraz wciągnąć do domu.
Myślę sobie ,jak padnę - trudno ,nie zależy mi, przynajmniej przyjemna śmierć ;:306
Sporo w minionym tygodniu wykopałam. Została jedna ,ogromna dalia.
Mieczyki w doniczkach /jedne kwitną/
Sporo cebulek tulipanów do posadzenia w puste dziury ,no i roślinek w większe pojemniki ,żeby lepiej przezimowały.
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16227
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Wnioskuję, że u ciebie Agnieszko rośliny w pojemnikach zimują nienajgorzej. Bo skoro przesadzasz do większych, to masz nadzieję na ich przetrwanie. Ale może zimują gdzieś w szklarni? Czy tylko stoją pod chmurką? A jeśli pod chmurką, to jak je zabezpieczasz?
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8801
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Wando
W szklarni czasem coś zimuje / z powodu zapomnienia / :lol:
Poprzedniej zimy dzwonki dwuletnie w donicy /rozsada/ ,bez przykrycia .
Zdarzało się ,że nornice obgryzały tam ,więc celowo nie zostawiam.
W dużych donicach przy domu nie najgorzej zimują ,ale zawsze okryte są czymś.
Kaptury ,gałązki iglaste ,materiały z ubrań ,czy po prostu śnieg /jak rok temu/
Najgorzej ,jak teraz mróz i wieje /bez śniegu/
Przesadzam do większych bo mają szansę przetrwania bez mojego pilnowania. :|
Standardowo chowam ,jak jest poniżej minus 5 - ciu /mniejsze misy i pojemniki/ np. z goździkami wieloletnimi ,hortensjami czy prymulkami, a potem wystawiam.
Oliwkę i laur muszę do Świąt schować do budynku gospodarczego .'
A donice wielkie. :shock:
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16227
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

No tak, dzięki Agnieszko! Ja mam różne doświadczenia w tym temacie. Ważne jest na pewno jedno: donice czy osłonki muszą mieć odpływ w dnie.
Miriam
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3353
Od: 16 lip 2011, o 12:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Agnieszko jak prowadzisz oliwkę? Kiedy ją tniesz? Pokaż ją, bo nie zarejestrowałam ;:204 Kupiłam w Biedronce ale nie jest taka jaką w sadzonkach widziałam na Majorce.(Żałuję, że tam nie kupiłam). Tamte miały sztywne listki a ta takie "normalne". Czy doczekam się owocowania?
Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8801
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Wando
Podejrzałam ,że sporo pięknych ,sporych donic zgromadziłaś u siebie :D ;:224
Mam jedno naczynie bez otworu /stary gar gliniany od Madzi - madziagos/ ,jest pęknięty co prawda , ale trzeba uważać. Rośnie w nim ołownik i czuje się super.
Jeśli stoi na dworze to pod okapem. :D

Miriam
Oliwkę dostałam rok temu w maju /od Zięciunia /, który pracuje w dużej firmie sprowadzającej rośliny tropikalne /kubłowce z Hiszpanii itp.
Drzewko spore ,już uformowane na kształt ''szczepionego na pniu'' ,miało już kwiatki.
Owocki brązowe niestety nie zdążyły dojrzeć i odpadły.
W tym roku były też kwiatki ,ale już śladu nie ma.
Pewnie od suszy odpadły.
Koronę staram się przycinać na bieżąco.
Po zimie spędzonej w zimnym budynku strasznie dużo liści odpadło ,mimo podlewania od wiosny biohumusem /jak przykazano/ i podlewania.
Bo to pijak straszny :!: W lecie strasznie pije ,musi mieć duży pojemnik.
Przesadziłam drugi raz ,ale zależało mi ,żeby akurat do ''nowej'' donicy przenieść i trochę za płytka jest.
Przykryłam korzenie taką matą kokosową. :wink:
Ogólnie uprawa oliwki wcale łatwa nie jest ,owoce raczej nie mają szans w naszym klimacie ,choć u Was cieplej :D
Kiedyś odradziłam ''Babci'' spotkanej w markecie hodowli /chciała w mieszkaniu trzymać/
Moja pewnie do Kurortu pojedzie /jeśli przezimuje / na balkon.
Tylko co zimą ?


https://i.postimg.cc/QN5vJ3Yh/WP-202410 ... ich-LI.jpg https://i.postimg.cc/QN5vJ3Yh/WP-202410 ... ich-LI.jpg
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8801
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Witajcie :D

Obrazek

Nocne zdjęcie chryzantemy przy domu.
Ma z 5 -c lat.


Obrazek

Papryka maruda w domu.


Obrazek

Aksamitki czekają na przerób 😁


Obrazek

Prymulki z Lidla jak zwykle szybciej zaczęły.


Obrazek


Obrazek

Wrzuciłam z ''macanego''. Nie mogę skonfigurować nowego telefonu z kompem. :oops:
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
neferet
200p
200p
Posty: 444
Od: 18 paź 2014, o 19:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Superowe to zdjęcie chryzantemy. Nie załapałam sama co to. Pocieszam się, że środek nocy to mogę już nic nie rozumieć. ;:306
Już prymulki??? Przecież do Wielkanocy jeszcze kawałek...
Agnieszko jak dobierasz wielkość donic do roślin? Mam z tym problem, a chętnie bym coś zostawiła w donicy, choćby jakąś różę czy hortensję 'Bobo' (podobno się udaje). Nie mam jakoś oka i nigdy nie wiem czy ta donica nie za duża albo nie za mała...
Czy wchodzimy, czy wychodzimy z ogrodu furtka jest początkiem drogi.
Pozdrawiam, Monika
Za furtką
kasia74
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2821
Od: 1 cze 2010, o 23:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Głogów/Dolnośląskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Cześć Agnieszko czy możesz jeszcze raz wstawić zdjęcie oliwki, to nie otwiera się.
Miriam
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3353
Od: 16 lip 2011, o 12:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Podpinam się do prośby, link nie otwiera się :? ;:185
Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8801
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Dziewczyny
Przepraszam. :oops: To zdjęcie było parę stronek wcześniej i źle skopiowałam.

Moniko
Fajna godzina na FO. ;:304
Nie wiedziałam ,że jesteś Nocnym Markiem ;:224
Szkoda mi chryzantemek , wczoraj robiłam zdjęcia z latarką ;:306
Zaraz znowu spadnie śnieg i będzie po nich. ;:223
A jeszcze sporo kwitnie też w gruncie.
Chodzę i wącham ,swoją drogą odkryłam ,że pięknie pachną ,nie cmentarnie tylko tak jakby pyłkiem ;:333
Do róży czy hortensji musi być zdecydowanie większa donica i mrozoodporna.
Con. 26 - 30 cm średnicy.
Mam trzy hortensje w donicach. Za zwyczaj chowam te mniejsze ,ale ,jak obsypie śniegiem i przymarznie to nie ;:306
Dwie mam z patyków ukorzenione.
Właśnie muszę przesadzić tę od Małgosi - pepsi ,już zimowała w tej doniczce ,ale musi być już większa.
Zaraz się pytania posypia czemu nie do gruntu :?: :;230
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”