Leszczyna pospolita ( Corylus avellana ) - uprawa,problemy

Drzewa owocowe
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
klakier7
200p
200p
Posty: 352
Od: 21 cze 2014, o 19:23
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Leszczyna pospolita ( Corylus avellana ) - uprawa,problemy

Post »

U mnie tak poleciała jedna morela w całości , połowa drugiego drzewa, oraz leszczyna Barceloński, którego połowa zaschła, maj - czerwiec, teraz druga jego połowa pomału przypomina leszczynę Wito 77. Moim zdaniem jest to skutek przemarznięcia części wiązek przewodzących, zaopatrujących rośliny w wodę. Przy wysokich temperaturach, te które pozostały nie przemarznięte nie mogły poradzić sobie z zaopatrzeniem w nią roślin. Takie odsunięte w czasie skutki przemarznięcia. Drzewa nie weszły w zimę odpowiednio zahartowane, po dość wysokich temperaturach na początku zimy nastąpiło gwałtowne ochłodzenie i taki mamy efekt.

Pozdrawiam - Klakier
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7855
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Leszczyna pospolita ( Corylus avellana ) - uprawa,problemy

Post »

Oooo, witaj Klakier, długo Cię nie było !!! :wit :wit Czyli, jak rozumiem, to nie jest efekt bardzo niskich temperatur ale gwałtownego ochłodzenia po bardzo ciepłym okresie, właściwie bardzo niską temperaturę mieliśmy w naszej okolicy w zimie tylko jedną noc , i to było minus 21 *C. Owszem, przemarzły tylko w ogóle nie zabezpieczone młodziutkie winorośle.
Jeszcze wrócę do mojej Śliwy, po obcięciu dwóch podsychających konarów, obkopalismy wokół pnia, było sporo nor. Zostały zalane i zamulone ziemia. I nawet przez jakiś czas śliwa jakby przystopowała. Niestety , po kilku tygodniach zaczęła szybko usychać. Ja jednak chciałabym widzieć korzenie.
Pozdrawiam! Gienia.
leszczynomaniak
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 3 gru 2024, o 18:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Leszczyna pospolita ( Corylus avellana ) - uprawa,problemy

Post »

Robaczywość orzechów, mimo wykonania oprysku na strąkowca orzechowca, może wynikać z niewłaściwego terminu zabiegu lub z innych czynników, takich jak niewystarczająca liczba zabiegów czy warunki pogodowe. Też tak kiedyś miałem ale były to początki. Możesz trochę więcej o tym poczytać, polecam ci zajrzeć na ten artykuł link reklamowy usuwam/Karo
weglowy
200p
200p
Posty: 226
Od: 26 mar 2015, o 09:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mędrzechów

Re: Leszczyna pospolita ( Corylus avellana ) - uprawa,problemy

Post »

Mam krzak leszczyny na działce, nie znam odmiany ale ma znikome ilości orzechów każdego roku. Czy to wina braku zapylacza czy uszkodzeń mrozowych?
Awatar użytkownika
Baltazar
500p
500p
Posty: 794
Od: 19 paź 2022, o 07:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Rzeszowa

Re: Leszczyna pospolita ( Corylus avellana ) - uprawa,problemy

Post »

Z wypowiedzi wynika że jest to jeden krzew. Może spróbuj dosadzić jakąś inną odmianę obok. Może to kwestia braku odpowiedniego zapylacza. W szkółkach można dostać rośliny z męskimi kwiatami.
weglowy
200p
200p
Posty: 226
Od: 26 mar 2015, o 09:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mędrzechów

Re: Leszczyna pospolita ( Corylus avellana ) - uprawa,problemy

Post »

W linii prostej 20m jest inna dzika leszczyna u sąsiada na działca, ta ma męskie kwiaty i żeńskie na wiosnę. Nawet teraz końcem listopada męskie się pojawiły.
Awatar użytkownika
Baltazar
500p
500p
Posty: 794
Od: 19 paź 2022, o 07:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Rzeszowa

Re: Leszczyna pospolita ( Corylus avellana ) - uprawa,problemy

Post »

Hmm.. no to raczej to nie to.
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7855
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Leszczyna pospolita ( Corylus avellana ) - uprawa,problemy

Post »

Węglowy, właśnie brak zapylacza powoduje słabe owocowanie. Dwie te same odmiany nie pomogą, nawet dwie różne odmiany mogą się nawzajem nie zapylić . Kwiaty męskie kwitną pierwsze i problem w tym by kwitły kwiaty żeńskie na jednej odmianie i w tym samym czasie kwitły jeszcze męskie z innej odmiany.
W Polsce najlepszym zapylaczem jest leszczyna pospolita, bardzo długo pyli i załapią się na jej pyłek inne Leszczynki. Męskie kwiaty zawsze pojawiają się już wczesną jesienią a żeńskie wiosna. Są malusie i trudno je dostrzec. Męskie „ kocurki” zaczynają pylenie już w lutym.
Pozdrawiam! Gienia.
weglowy
200p
200p
Posty: 226
Od: 26 mar 2015, o 09:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mędrzechów

Re: Leszczyna pospolita ( Corylus avellana ) - uprawa,problemy

Post »

Cóż, nie pozostaje mi nic innego jak iść z łopatą na polowanie i wykopać sobie jakąś dziką sadzonkę z zarosli albo obok jakiegoś opuszczonego domu gdzie widziałem takową z wiekszą ilością orzechów. Dziękuję wszystkim za odpowiedzi gdyż byłem święcie przekonany że przymrozek może mi szkodzić jak to ma miejsce z morelą np.

Pozdrawiam.
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7855
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Leszczyna pospolita ( Corylus avellana ) - uprawa,problemy

Post »

Dokładnie tak. Idealnie by było gdybyś pozyskał taką sadzonkę z odkładu. Samosiejki rosną z orzeszka i długo trzeba czekać na kwitnienie. Jak znajdziesz na wiosnę taki krzak leszczynowy to młodziutki odrost naginasz i przykopujesz go płytko w ziemi ale tak by wierzchołek pędu był nad ziemią. Miejsce przykopania obciążyć kamieniem albo cegłami. Trzeba to pilnować, podlewać. W następnym roku, późnym latem ten odkład powinien mieć już własne korzenie, odcinamy "pępowinę" od leszczyny matki i tak zostawiamy do późnej jesieni. Jeżeli nie więdnie tzn że ma już własne korzonki i można go przesadzić na docelowe miejsce. Trwa to dosyć długo bo około półtora roku ale jest pewność, że szybko wejdzie w owocowanie. U syna posadziłam dwie odmiany: czerwoną Lambertę i zielonego Jeffersona. Niestety, tylko na Lambercie są orzechy bo Jeffersona kocurki (męskie ) akurat pylą wtedy gdy na Lambercie pojawiają się żeńskie kwiatki. 4 lata temu kupiłam sadzonkę Yorka- typowego zapylacza, bardzo długo pyli ale owoc ma nieciekawy, malutki. Do chwili obecnej nie ma jeszcze męskich kwiatów , wychodzi na to, że ta sadzonka wyrosła z orzeszka. Wkurza mnie to i postanowiłam zadziałać tak jak mi doradził sąsiad. Nie chciało mu owocować jakieś drzewko, nie pomnę co to było. Czekał kilka lat. Zawiązał jej drut na pieńku i podobno w następnym roku pojawiły się pąki kwiatowe. Ta moja leszczyna ma trzy odnogi, drutem przewiązałam tylko jedną - dziwny to sposób, i pewnie to jakaś bujda!!!! :shock: Zobaczymy za rok.
Pozdrawiam! Gienia.
weglowy
200p
200p
Posty: 226
Od: 26 mar 2015, o 09:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mędrzechów

Re: Leszczyna pospolita ( Corylus avellana ) - uprawa,problemy

Post »

Spróbuję odkopać coś od głownego pędu z korzeniem, zobaczę co mi się uda ugrać.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”