Scięcie czubka dębu w celu spowolnienia wzrostu

[Adaxis]

No to poradźcie teraz mi Dąb który zastaliśmy na działce (nie znam wieku) b. poszedł w górę i ma już ok. 12m, sam pień ok 4m i smukła korona aż ok. 8m. Chcielibyśmy koniecznie przyciąć górę i obniżyć koronę nawet o połowę, czyli do ok. 4m, razem 8m. Ściąć te najbardziej idące w górę odnogi i zostawić boczne. Co o tym sądzicie? Akurat ten dąb wygląda nie najlepiej z tą spiczastą czupryną i wg nas przycięcie jest konieczne -foto.
https://zapodaj.net/2818b9b6868e1.jpg.html

[dziad_Jag]

Ku mojemu zdumieniu trzyletnia sadzonka zwykłego dębu ZMARZŁA! Załatwił ją zwykły przymrozek. Spotkał się ktoś z takim objawem? Pąki liściowe sczerniałe. Wywalić, czy liczyć że coś z tego będzie?

[Skala]

Często tak się zdarza, zaraz wypuści nowe liście.

[Mavic1]

Po pierwsze drzewo to nie krzew. Drzew się nie tnie (poza owocowymi),

Pięknie. Czyli wytnę drzewa i po sprawie.
Ja kupiłem działkę gdzie dęby same się zasiały. Mają pewnie z 15lat. Skoro nie mozna ich przycinać to je wytne a pniaki wypale

[Renifer1974]

Po pierwsze drzewo to nie krzew. Drzew się nie tnie (poza owocowymi), a zwłaszcza dębów, które źle reagują na cięcie. Zwłaszcza tak dużych jak Twoje.

Po drugie po co sadzić drzewo na działce skoro nie ma się miejsca. Takie rzeczy się przewiduje sadząc dąb, który z natury rośnie bardzo duży.

Usunięcie przewodnika nic nie da bo drzewo i tak prędzej czy później wykształci nowy wierzchołek. Tak jak zaznaczyłem, natury oszukać się nie da. A takie uporczywe cięcie, a w przypadku dębu jest to zwykłe okaleczanie. Tak "prowadzony" wygląda żałośnie i karykaturalnie.

Jestem totalnie ortodoksyjny w kwestiach wszelakiej ingerencji w drzewa. Cięcie drzew to jakaś polska choroba. Tnie się wszystko na potęgę. Od okaleczonych brzozach, skończywszy na ogłowionych świerkach. Drzewo to drzewo, dorasta sporych rozmiarów i należy to brać pod uwagę sadząc je. Wolałbym chyba usunąć drzewo niż ciąć je "bo jest duże" - bo to takie niezwykłe, że drzewo osiąga spore rozmiary. Oczywiście zwykle polska myśl ogrodnicza zwycięża i mamy "palmy" świerkowe, brzozowe pnie etc. Drzewo ma wyglądać dostojnie i dumnie, zwłaszcza dąb.

Pozdrawiam

Dzien dobry, chcialam zapytac czy mozna usunac galezie debu, ktore rosna bardzo nisko. Jest ich mnostwo na dole,im wyzej tym jest ich mniej. Dab wyglada troche jak choinka. Czy zaleca sie formowac pokroj drzewa, nie ingerujac w jego wysokosc.

[ogrodniczkaa1]

A to nie jest tak że jak przytniesz u góry to wtedy drzewo będzie bardziej rozrastało się ba boki?

[Andrzej997]

Moim zdaniem można wycinać dowolne gałęzie w zależności od tego co Ci potrzeba lub co ci przeszkadza. Należy tylko przestrzegać przepisów ustawy o ochronie przyrody, żeby jakiejś kary nie było. Tam jest napisane co można i w jakim terminie.

[iwwa]

Witajcie Też nie jestem za obcinaniem czubka-wierzchołka u drzew. Ale spotkało nas, męża i mnie takie doświadczenie i musieliśmy tak postąpić ..., niestety brzozom 3 szt . Człowiek niedoświadczony, kompletnie nieprzygotowany, za pośrednictwem znajomych doradców cyt, "posadźcie brzozy, one szybko rosną tu wzdłuż ogrodzenia "... Tak zrobiliśmy...
Niestety nie przewidzieliśmy, że w tym częściowym miejscu, będzie ( w przyszłości) przebiegał kabel "wysokiego napięcia". Brzozy rosły, faktycznie dosyć szybko osiągnęły taki rozmiar, że nastał moment, iż zaczęły dotykać kabla. Szkoda ich było, I tu pytanie " po co było je sadzić w tym miejscu? " szkoda wyciąć, takie majestatyczne drzewa, tyle radości dla oka i uszu, że niestety ale co jakiś czas zmuszeni jesteśmy je podciąć . Nawet nieźle sobie radzą, chociaż czytałam, że jak brzozy podcinasz, to one jeszcze bardziej się rozkrzewiają i silniej rosną i faktycznie tak się dzieje. Cóż człowiek uczy się całe życie.
Mamy też 2 dęby na działce. Kolejne nieprzemyślane (?) , albo do połowy przemyślane nasadzenie. Jeden jest typ. amerykański czerwony, powinien być ogromnym drzewem - jakoś rośnie w miarę przyzwoicie wąsko. Drugi, dąb zwyczajny. Ten też dosyć spory już ma z 5 m , ale też dziwne wąsko rośnie . Posadzony przy kompoście, właśnie w tym celu , by dawał trochę tam cienia. Jedyne co, to oba drzewa mają podcięte od dołu gałązki, które nie były ładne po zimie, czy jakiejś chorobie. Oba dęby są wspaniałe, wysokie, dostojne. Teraz z perspektywy czasu, nie posadziłabym na działce dębów. Raczej drzewa owocowe.
Tak duże drzewa muszą mieć miejsce, tak jak to opisał mw116

[ogrodniczkaa1]

U mnie w okolicy to spory problem, ludzie sadzą drzewa i do póki nie są duże to nie problem , a później kombinują jak ściąć bez pozwolenia bo nie "przewidzieli " że drzewo się rozrośnie

[Andrzej997]

Ja bym się nie przejmował tak jednym drzewkiem. Zwróćcie uwagę, że się hektary ziemi uprawnej zamienia na działki budowlane lub przemysłowe. Cała ta ziemia zostanie zabetonowana i wyjałowiona.

[iwwa]

To fakt. Ten problem narasta. Ale jakby sami rolnicy, czy właściciele ziemi dali taką mozliwość. Nie chcą , czy nie mają już siły uprawiać roli. Znów ludzie młodzi na wsiach uciekają do miast... Ziemia leży odłogiem m.

[Andrzej997]

Myślę, że raczej chodzi tu o przekręty i szybkie zarabianie kasy... A jak już problem narośnie i zacznie brakować ziemi, to wtedy zajmie się tym nasz parlament...