MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.9
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 936
- Od: 16 kwie 2018, o 15:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.9
Ja kiedyś robiłem 25 cm max teraz u mnie 20 cm max i nie brałem ścinków bez kolanka teraz biorę prawie wszystko nawet ścinki po 10 cm i robię pęczki to też murują. Co do zgniatania kolanek to nie robię tego bo można zgnieść kokony a przy samym kolanku to samiczki.
https://i.postimg.cc/jjz3QdVf/IMG-20250 ... 125899.jpg
Proszę wstawiać mniejsze zdjęcia (regulamin) /K
https://i.postimg.cc/jjz3QdVf/IMG-20250 ... 125899.jpg
Proszę wstawiać mniejsze zdjęcia (regulamin) /K
Pozdrawiam zagiel
- Szczurbobik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2457
- Od: 17 lut 2016, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.9
Ja cięłam trzcinę w zeszłym tygodniu. Ostrym sekatorem za 10 zł. Trzcina była nieco wilgotna (szron), więc rozłożyłam ją na strychu żeby wyschła. Niektóre trzcinki będę musiała skrócić, bo międzywęźla czasem są co 40 cm. Niezaślepionych rurek nie będę wyrzucać, bo i w takich były kokony. Ogrodowe po prostu murowały też od tyłu. Jedyna zasada, jaką sobie przyjęłam w tym roku, to cięcie tuż przy kolanie, żeby nie zostawał żaden "czop" z tyłu - w każdym takim kawałku był przynajmniej jeden kokon ogrodowej. W tym roku rezygnuję z rdestowca, za duży "bałagan" wewnątrz rurek. Tzn. za dużo niezjedzonego pyłku, który sypał się przy łupaniu. Stawiam na trzcinę i słomki papierowe.
Pozdrawiam Lucyna
- Jolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2876
- Od: 12 maja 2013, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.9
Ja już w tym roku poddaję się z hodowlą murarki. Widać, coś jej nie pasuje w moim ogrodzie. W porównaniu do ilości zakupionych przyrost mizerny. Dziś ochoczo zabrałam się za łuskanie moich rurek a tam w przeważającej części same białe robaczki. Jeśli dzikuski wolą wolność to pasożyty też je lubią .I jak im dać szansę skoro w ulikach same pasożyty. No nic, uliki pozostawię i nakładę rurek. Będę rurki co roku odnawiać dla tych które będą chciały tam zostawić swoje potomstwo. Widać warunki leśne im nie odpowiadają.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7884
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.9
Od kiedy hodujesz pszczółki?
W pierwszym i drugim roku też miałam mnóstwo robaczków, z czasem ich ilość malała. Teraz "urobek" nie był obfity , Wszystkie wyłożone były zamurowane , jednak były rurki gdzie były po dwa, trzy a nawet jeden kokon. Rzadko były rurki pięknie zabudowane. Robaczków było bardzo mało. Pierwszy raz zobaczyłam roztocze, malusieńkie kuleczki rozbiegające się na wszystkie strony. Na potrzeby działki i sąsiednich w zupełności wystarczy. Wykładam tylko po 500 rurek, pszczółkom to za mało, trudno.
Bardzo lubię obserwować jak pracują, ruch, rejwach, brzęczenie. Wreszcie rodzinka przestała się ich bać, że może użądlą.
W pierwszym i drugim roku też miałam mnóstwo robaczków, z czasem ich ilość malała. Teraz "urobek" nie był obfity , Wszystkie wyłożone były zamurowane , jednak były rurki gdzie były po dwa, trzy a nawet jeden kokon. Rzadko były rurki pięknie zabudowane. Robaczków było bardzo mało. Pierwszy raz zobaczyłam roztocze, malusieńkie kuleczki rozbiegające się na wszystkie strony. Na potrzeby działki i sąsiednich w zupełności wystarczy. Wykładam tylko po 500 rurek, pszczółkom to za mało, trudno.
Bardzo lubię obserwować jak pracują, ruch, rejwach, brzęczenie. Wreszcie rodzinka przestała się ich bać, że może użądlą.
Pozdrawiam! Gienia.
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.9
Wlotka murarkowa (Cacoxenus indagator) – gatunek kleptopasożytniczej muchówki z rodziny Drosophilidae. Samice tego gatunku wchodzą do gniazd samotnych pszczół i składają w nich jaja. Wylęgające się larwy pasożyta zjadają pyłek zebrany przez samicę pszczoły jako pokarm dla jej potomstwa.
Tekst i zdjęcie z https://pl.wikipedia.org/wiki/Wlotka_murarkowa
Takie same białe robaczki miałem przez dwa lata w prawie każdej rurce. W ubiegłym roku założyłem przy ulikach pułapki na osy (ze starym sokiem). Jedynym owadami w pułapce były czarne muszki. Larwy wlotki znalazłem tylko w kilku rurkach, ale rozłupałem jedną trzecią i metoda odłowu wlotek wymaga potwierdzenia w tym roku.
Tekst i zdjęcie z https://pl.wikipedia.org/wiki/Wlotka_murarkowa
Takie same białe robaczki miałem przez dwa lata w prawie każdej rurce. W ubiegłym roku założyłem przy ulikach pułapki na osy (ze starym sokiem). Jedynym owadami w pułapce były czarne muszki. Larwy wlotki znalazłem tylko w kilku rurkach, ale rozłupałem jedną trzecią i metoda odłowu wlotek wymaga potwierdzenia w tym roku.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7884
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.9
Wroniarz, to bardzo a to bardzo prawdopodobne ! Od dwóch a może od trzech lat wieszam w pobliżu pułapkę na osy przy rosnących obok malinach . W pułapce jest pełno dużych much i muszek, zero os. I właśnie od takiego czasu zaobserwowałam zmniejszającą się ilość tych larw. Piszesz, że nie pożerają pszczół tak jak myślałam tylko pyłek, przynajmniej to. Ale i tak budzą we mnie obrzydzenie .
Pozdrawiam! Gienia.
- Jolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2876
- Od: 12 maja 2013, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.9
Gieniu - hoduję je już ok 10 lat. Widziałam jak dzięki nim moje drzewa owocowe zaczęło w końcu zawiązywać owoce, że tak powiem nastały czasy klęski urodzaju Niestety co drugi rok dokupuję kokony bo przyrost ich jest bardzo słaby. Wokół mnie jest las i ugór z nawłocią.
Ciekawe jest to co piszecie, może też zastosuję pułapkę na osy przy ulikach. W tym roku przy łuskaniu aż odechciało mi się łuskać jak same robale wyciągam. Nawet nie było tych małych biegających , tylko te białe. Nie wiem gdzie na dziko tak się rozmnożyły Kiedyś nie było ich tyle.
Ciekawe jest to co piszecie, może też zastosuję pułapkę na osy przy ulikach. W tym roku przy łuskaniu aż odechciało mi się łuskać jak same robale wyciągam. Nawet nie było tych małych biegających , tylko te białe. Nie wiem gdzie na dziko tak się rozmnożyły Kiedyś nie było ich tyle.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 936
- Od: 16 kwie 2018, o 15:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.9
U mnie na początku kupiłem 100 kokonów ogrodowej. Po pierwszym sezonie miałem już tysiąc kokonów w drugim roku nie łupałem rurek tylko dodałem nowe. Po trzecim sezonie przy łupaniu była większość pasożyty od tamtego sezonu łupię wszystko a w rurkach zawsze są i będą pasożyty bo to jest naturalne.
Pozdrawiam zagiel
-
- 500p
- Posty: 540
- Od: 21 lut 2020, o 14:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.9
Może w naturze te rurki są rozmieszczone dalej od siebie co utrudnia pasożytom ich znalezienie...
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 936
- Od: 16 kwie 2018, o 15:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.9
Może tak lub nie .Dzisiaj przy łupaniu kokon wyglądający normalnie tylko troszkę za miękki rozerwałem i niespodzianka co w środku
Sami dostarczamy pasożyty do naszych ulików dla tego ważne jest by zabierać pudełka z kokonami niewyklutymi i palić po około tygodniu lub dwóch od wyklucia samic
Sami dostarczamy pasożyty do naszych ulików dla tego ważne jest by zabierać pudełka z kokonami niewyklutymi i palić po około tygodniu lub dwóch od wyklucia samic
Pozdrawiam zagiel
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.9
Czy na pierwszym zdjęciu są mrówki?
Słupki na których miałem uliki musiałem owinąć taśmą klejącą, ponieważ kradły pyłek. W rurkach nie miałem mrówek.
W opracowaniu Pasożytnicza i towarzysząca fauna gniazd murarki ogrodowej http://pH.ptz.icm.edu.pl/wp-content/upl ... Zajdel.pdf
jest mowa o mrówce Fornicula auricularia, ale pod tą łacińską nazwą kryje się skorek pospolity.
Słupki na których miałem uliki musiałem owinąć taśmą klejącą, ponieważ kradły pyłek. W rurkach nie miałem mrówek.
W opracowaniu Pasożytnicza i towarzysząca fauna gniazd murarki ogrodowej http://pH.ptz.icm.edu.pl/wp-content/upl ... Zajdel.pdf
jest mowa o mrówce Fornicula auricularia, ale pod tą łacińską nazwą kryje się skorek pospolity.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 936
- Od: 16 kwie 2018, o 15:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.9
Na tym zdjęciu są larwy i postać dorosła błonkówki z Twojego adresu o pasożytach.
Pozdrawiam zagiel
- Szczurbobik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2457
- Od: 17 lut 2016, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.9
Temperatura na zewnątrz poszybowała do 10 C i tak było przez kilka dni. Z uwagi na to ewakuowałam wszystkie kokony do lodówki, gdzie pozostaną już do wiosny. Wolę na zimne dmuchać, niż się potem martwić. Tyle, że przydała by się druga lodówka. Cały zamrażalnik - BARF dla psów i kota, teraz kolejna cała szuflada - pszczoły (dobrze, że chociaż mąż przestał się ich brzydzić i nie narzeka, że mu "robactwo" do domu znoszę )
Moje pierwsze kokony kupiłam w zeszłym roku. Mieszkam na granicy lasu typu grąd, wokół mam pola uprawne i kilka hektarów porośniętych nawłocią, ale jest i stary sad. U mnie też drzewka owocowe. Może moje pszczółki jakieś grzeczne były, bo ładnie się namnożyły, nie pouciekały do lasu i pasożytów było niewiele.
Obecnie dodałam nowy, większy ulik i jestem na etapie robienia pęczków rurek. Nowością będą długie rurki trzcinowe - 30 cm. Te umieszczę w nowym, w dwóch mniejszych starych będą krótsze rurki. Mam nadzieję, że ten sezon również będzie udany.
Moje pierwsze kokony kupiłam w zeszłym roku. Mieszkam na granicy lasu typu grąd, wokół mam pola uprawne i kilka hektarów porośniętych nawłocią, ale jest i stary sad. U mnie też drzewka owocowe. Może moje pszczółki jakieś grzeczne były, bo ładnie się namnożyły, nie pouciekały do lasu i pasożytów było niewiele.
Obecnie dodałam nowy, większy ulik i jestem na etapie robienia pęczków rurek. Nowością będą długie rurki trzcinowe - 30 cm. Te umieszczę w nowym, w dwóch mniejszych starych będą krótsze rurki. Mam nadzieję, że ten sezon również będzie udany.
Pozdrawiam Lucyna
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 936
- Od: 16 kwie 2018, o 15:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.9
Szczurbobik szkoda tak długich rurek całych nie zapełnią możesz zrobić po 15 cm max to moje osobiste doświadczenie.
Pozdrawiam zagiel
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7884
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.9
Dokładnie tak jest jak pisze Żagiel. Długie rurki są mniej zapełnione niż te krótkie. W długiej często miałam dwa, trzy czasem cztery kokony, rzadko trafiło się więcej. Zrobiłam jeden taki zakup długich, niesegregowanych rurek, no bo tańsze były i pożałowałam. Połowa to był szmelc.
Pozdrawiam! Gienia.