Dzięki. A czy ta "operacja" nie uszkodzi bezpowrotnie nasionka? Bo mam tylko jedno

Czy dobrze myślę, że ma ono taką zewnętrzną okrywę jak np orzech włoski i jej rozcięcie nie będzie miało wpływu na zdolność kiełkowania?
Dzięki. A czy ta "operacja" nie uszkodzi bezpowrotnie nasionka? Bo mam tylko jedno