A inny mi się zamarzył. Konkretnie to niespodziewanie natrafiłam na Wolovie Ukho. I zdecydowałam się też na jakąś koktajlowkę z napisem "hiszpańska, smaczna, plenna, czerwona, dość duże owoce" . I jak tu nie spróbować.
A na wschody czekam, jeszcze Aurija dwarf, Purple Heart i drugi Ijuński się coś ociągają ale dam im jeszcze parę dni. Potem ponowię wysiew.