Grusza: pytania podstawowe i nietypowe
-
- 500p
- Posty: 673
- Od: 2 gru 2012, o 11:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkie Jeziora Mazurskie
Re: Grusza: pytania podstawowe i nietypowe
Jak pryskacie na Podskórnika gruszowego? Z porad na forum wyczytałem, że odpowiednia pora to taka kiedy pękają pączki. Czy to tak samo jak z brzoskwiniami i kędzierzawością, że trzeba polować na ciepłe dni i pryskać choćby i w lutym? Czy czekać aż w pączkach pokaże się zielone? W tym sezonie pojawiło się toto u mnie pierwszy raz nie wiadomo skąd, żadnej gruszy nie dosadzałem od kilku lat. Chemię już mam, tylko nie wiem kiedy dokładnie jej użyć.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7967
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Grusza: pytania podstawowe i nietypowe
Samice podskórnika zimują w pąkach. Pod koniec marca zaczynają składać jaja i przenoszą się na listki tworząc coś w rodzaju bąbli. W tych bąblach rodzi się II i III pokolenie. Od lipca przełażą samice do nowych pąków i zimują. Pierwszy oprysk trzeba zrobić gdy pąki zaczynają pękać i powtórzyć w fazie zielonego pąka zanim szpeciele zdążą wleźć w liście. Inny poradnik z kolei zaleca jeszcze jeden oprysk po kwitnieniu.
Pozdrawiam! Gienia.
-
- 500p
- Posty: 673
- Od: 2 gru 2012, o 11:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkie Jeziora Mazurskie
Re: Grusza: pytania podstawowe i nietypowe
Dzięki za informacje. Sporo mi to rozjaśniło.
-
- 200p
- Posty: 261
- Od: 26 mar 2015, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mędrzechów
Re: Grusza: pytania podstawowe i nietypowe
Co na tego szkodnika polecacie?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7967
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Grusza: pytania podstawowe i nietypowe
Ortus 05 SC. Nie wiem jak go stosować , poczytać trzeba bo na gruszy akurat szpecieli nie miałam ale na jeżynie tak. Krzewy zaatakowane przez szpeciele ( i przedziorki) opryskuje olejem neem. To o wiele bezpieczniejsze i eko - to tak tylko dla informacji jakby ktoś był zainteresowany.
Pozdrawiam! Gienia.
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 19
- Od: 4 maja 2012, o 20:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Grusza: pytania podstawowe i nietypowe
To pęknięcie od mrozu czy jakaś choroba? Drzewko bielone co roku. I czy to pęknięcie się zagoi?


- Baltazar
- 500p
- Posty: 882
- Od: 19 paź 2022, o 07:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Rzeszowa
Re: Grusza: pytania podstawowe i nietypowe
Mnie pytanie też ciekawi. Mam coś takiego samego na jabłoni. Rosła sobie w krzakach w cieniu i było jej dobrze. Oczyściłem wszystko dookoła z krzaków i dostała słońca na korę. Też mam takie pęknięcia ale chyba powstały w ciągu lata podczas tych największych upałów. Prawdziwa może być też teoria że pęknięcia są mrozowe a jedynie w lecie się "otworzyły" bo wyschły. U mnie ta kora odpada w 50% obwodu ale drzewko ma się świetnie i owocuje jak trzeba.
- leszkat76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2744
- Od: 13 gru 2020, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie okolice Białegostoku
Re: Grusza: pytania podstawowe i nietypowe
Ja miałam takie pęknięcie na śliwie to wyciełam całą odstającą korę, zasmarowałam i się zagoiło ale spory był ubytek kory. Natomiast na młodej jabłonce takie samo pęknięcie owinęłam ciasno szurkiem wkoło i przyrosło się zasklepiło i jest tylko widoczna krecha z góry w dół. Fotkę będę mogła wieczorem zrobić i wstawić.
- Slomo
- 100p
- Posty: 135
- Od: 10 sie 2020, o 13:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Grusza: pytania podstawowe i nietypowe
leszkat76 Zrób zdjęcie, ciekaw jestem jak to wygląda.
- leszkat76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2744
- Od: 13 gru 2020, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie okolice Białegostoku
Re: Grusza: pytania podstawowe i nietypowe
Pęknięcie na świeżo wyglądało identycznie, ale fotki nie mam.
Teraz tak wygląda.


Widać miejsce gdzie był sznurek bo zapomniałam o nim i wrósł w korę, ledwo go wydarłam.
A tak wygląda w całości , to dwie odmiany naszczepione na jeden korzeń, takie było kupione, Oliwka żółta i Earli Geneva na M9.

A to zagojona rana na śliwie, już niemal zarosła a był na prawdę duży ubytek.
Fotki gdzieś na forum wstawiałam jak znajdę to wstawię link.


Tu można zobaczyć pęknięcie kory na śliwie post 16 maja i po oczyszczeniu i wycięciu odstającej kory post 17 maja.
viewtopic.php?p=6332208&hilit=%C5%9Aliwa#p6332208
Teraz tak wygląda.


Widać miejsce gdzie był sznurek bo zapomniałam o nim i wrósł w korę, ledwo go wydarłam.
A tak wygląda w całości , to dwie odmiany naszczepione na jeden korzeń, takie było kupione, Oliwka żółta i Earli Geneva na M9.

A to zagojona rana na śliwie, już niemal zarosła a był na prawdę duży ubytek.
Fotki gdzieś na forum wstawiałam jak znajdę to wstawię link.


Tu można zobaczyć pęknięcie kory na śliwie post 16 maja i po oczyszczeniu i wycięciu odstającej kory post 17 maja.
viewtopic.php?p=6332208&hilit=%C5%9Aliwa#p6332208
-
- 100p
- Posty: 125
- Od: 24 wrz 2024, o 12:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: nad Kalwarią Zebrzydowską
Re: Grusza: pytania podstawowe i nietypowe
Można pomóc.
Owinąć ściśle cienką folią, tak by dobrze docisnąć korę i zapobiec wysychaniu, ale by folia uciągała się gdy pień grubnie. Może być np. taka do pakowania czy z woreczków sklepowych.
Jeśli kambium jeszcze nie wyschło całkiem to będzie się odradzać, a nawet gdyby to kalus zarasta ranę znacznie szybciej mając wilgoć. Stosowałem nawet do drzewek kompletnie okorowanych przez sarny.
Metoda ryzykowna jeśli zainfekuja to grzyby, ale zimą nie latają, miejmy nadzieję.
Do lata będzie wiadomo

Ut sementem fecĕris, ita metes.
Re: Grusza: pytania podstawowe i nietypowe
Rok i dwa lata temu zaszczepiłem grusze na głogach licząc na redukcję wysokości gruszy, na razie jeszcze rośliny są w donicach.
Okazało się że głóg na podkładkę ma jedną istotną wadę – głóg dużo wcześniej niż grusza startuje z wegetacją i szczytowe pąki są już mocno rozwinięte:




Dla porównania grusze rosnące w ziemi (szczepione na dziczkach gruszy) jeszcze śpią.
Czy ma ktoś rozeznanie jak duże mrozy/przymrozki takie pąki przeżyją?
Zeszłoroczne wiosenne mrozy mi pąki pouszkadzały, niespecjalnie mam ochotę na powtórkę, a dopóki drzewka są w donicach, to mogę je na chwilę do piwnicy wrzucić.
Okazało się że głóg na podkładkę ma jedną istotną wadę – głóg dużo wcześniej niż grusza startuje z wegetacją i szczytowe pąki są już mocno rozwinięte:




Dla porównania grusze rosnące w ziemi (szczepione na dziczkach gruszy) jeszcze śpią.
Czy ma ktoś rozeznanie jak duże mrozy/przymrozki takie pąki przeżyją?
Zeszłoroczne wiosenne mrozy mi pąki pouszkadzały, niespecjalnie mam ochotę na powtórkę, a dopóki drzewka są w donicach, to mogę je na chwilę do piwnicy wrzucić.
-
- 200p
- Posty: 349
- Od: 13 maja 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Pajęczna
Re: Grusza: pytania podstawowe i nietypowe
https://www.sadownictwo.com.pl/jablon-g ... i-wiosenne
Może ten link pomoże.
Może ten link pomoże.
Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie.-H. Jackson Brown, Jr.
Re: Grusza: pytania podstawowe i nietypowe
Łał, dzięki! Tabelka zachomikowana. Nie spodziewałem się że ktoś na tyle dokładnie zbadał wytrzymałość na mróz.
Dwa gatunki, osiem faz rozwoju, dokładność do 1°F, dane dla dwóch decyli… Brzmi jak naprawdę sporo żmudnej pracy.
Patrząc na tą tabelkę i prognozy na razie jest "bezpiecznie", zostawiam grusze na zewnątrz.
Dwa gatunki, osiem faz rozwoju, dokładność do 1°F, dane dla dwóch decyli… Brzmi jak naprawdę sporo żmudnej pracy.
Patrząc na tą tabelkę i prognozy na razie jest "bezpiecznie", zostawiam grusze na zewnątrz.