Kasztan jadalny (Castanea sativa)
- Marconi_exe
- 1000p
- Posty: 1509
- Od: 10 kwie 2010, o 00:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Tykwowisko środkowopolskie
- Kontakt:
Re: Kasztan jadalny (Castanea sativa)
A może odkład poziomy?
Po 2 latach powinien być ukorzeniony na tyle żeby przyjął się na nowym miejscu. Na zdjęciu widać czarną odrośl od pnia. Nagnij ją do ziemi. Zakuluj i obsyp ziemią tak żeby tylko czubek wystawał. Można w kilku miejscach trochę zedrzeć korę na takim przysypanym pędzie. Ma to ponoć pomóc w szybszym wypuszczeniu korzeni. No i systematyczne podlewanie.
No chyba, że kasztanów tak sie nie da ukorzenić, ale to nich mądrzejsi się wypowiedzą.
Po 2 latach powinien być ukorzeniony na tyle żeby przyjął się na nowym miejscu. Na zdjęciu widać czarną odrośl od pnia. Nagnij ją do ziemi. Zakuluj i obsyp ziemią tak żeby tylko czubek wystawał. Można w kilku miejscach trochę zedrzeć korę na takim przysypanym pędzie. Ma to ponoć pomóc w szybszym wypuszczeniu korzeni. No i systematyczne podlewanie.
No chyba, że kasztanów tak sie nie da ukorzenić, ale to nich mądrzejsi się wypowiedzą.
Pan stworzył z ziemi lekarstwa, a człowiek mądry nie będzie nimi gardził. Syracha 38
Marek
Marek
- kuneg
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2029
- Od: 29 sty 2021, o 08:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław / okolice Trzebnicy
Re: Kasztan jadalny (Castanea sativa)
Ten ze zdjęcia rośnie u kuzynki od kilku lat. Jest z moich siewek. Po przycięciu i przesadzeniu parę lat temu na miejsce stałe zrobił się kompaktowy i nikt z nim nic nie będzie robił.
Moich z RODos nie pokazałam jeszcze.
Moich z RODos nie pokazałam jeszcze.
- kozula
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2182
- Od: 21 sie 2008, o 20:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Kasztan jadalny (Castanea sativa)
Kasztany ukorzeniają się z odrostów korzeniowych. To mało wydajna metoda (odkłady pionowe), ale dla amatorów wystarczy. W ciągu dwóch lat odrosty powinny się ukorzenić.
Żeby przyspieszyć owocowanie temu ze zdjęcia, należałoby by mu na wiosnę wyciąć wszystkie drobne gałązki. U kasztanów ponoć pąki kwiatowe, a przynajmniej ich część zawiązuje się pod koniec marca. Jeśli przed tym terminem będzie wycięty drobiazg ze środka korony, to na grubych pędach powinny pojawić się kwiaty.
Żeby przyspieszyć owocowanie temu ze zdjęcia, należałoby by mu na wiosnę wyciąć wszystkie drobne gałązki. U kasztanów ponoć pąki kwiatowe, a przynajmniej ich część zawiązuje się pod koniec marca. Jeśli przed tym terminem będzie wycięty drobiazg ze środka korony, to na grubych pędach powinny pojawić się kwiaty.
- massur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1516
- Od: 22 maja 2012, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów (Załęże)
- Kontakt:
Re: Kasztan jadalny (Castanea sativa)
Kozula możesz zdradzić jak ogarniasz czy dany kasztan jest samopylny? Wszak u Ciebie setki jeśli nie tysiące drzew tego gatunku (czy też gatunków chyba bardziej poprawnie), jak upilnować zapylenie z innej rośliny?
Pozdrawiam,
Tomek
Tomek
- kozula
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2182
- Od: 21 sie 2008, o 20:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Kasztan jadalny (Castanea sativa)
Massur, jedyna pewna metoda jest tylko wtedy, kiedy drzewo mateczne rośnie samotnie, albo młode szczepione jest posadzone samo. Drzewo mateczne Sałamaja rośnie w grupie z innymi, ale pierwsze młode z niego były posadzone w odległości 10 km od innych. Zawiązały owoce od razu po pierwszym kwitnieniu, więc się okazało, że ten kasztan jest samopylny. Kasztan z Krakowa (Nafta Polska) owocuje samotnie, więc jest samopylny. Kolejny z Krakowa (MPO) owocuje samotnie, dlatego też jest samopylny. Jego potomek z Michałowic również owocuje samotnie i to jest kolejny samopylny. Kasztan z Mińska ponoć też zaowocował samotnie, więc tu przyjmuję wiadomość w dobrej wierze. Na 100 % sprawdzi się u klientów. Precoce Migoule według opisu jest samopylny, to samo Marron de Lyon i Maraval. Co do innych odmian, to przyjmuje się że są obcopylne. Część z nich jest męskosterylna i te dla uproszczenia w rozmowach z klientami nazywam żeńskimi. Nie wytwarzają pyłku, nie są pożytkiem dla pszczół, a dla owocowania muszą mieć pylącego kolegę. Na upartego można sprawdzić ewentualną samopylność poprzez założenie izolatora na gałąź i zapylać ręcznie. Druga możliwość, to zabranie kwitnącej sadzonki na parę dni do domu i również zapylenie ręczne.
Bardzo możliwe, że będę chcieć zrobić weryfikację któregoś drzewa z bardziej udanych koreańskich crenat, bo to są dużo mniejsze okazy od innych gatunków (wyłączając pumilę i seguini), do tego o rewelacyjnym smaku kasztanów.
Bardzo możliwe, że będę chcieć zrobić weryfikację któregoś drzewa z bardziej udanych koreańskich crenat, bo to są dużo mniejsze okazy od innych gatunków (wyłączając pumilę i seguini), do tego o rewelacyjnym smaku kasztanów.