Wg. mnie jest to atak choroby grzybowej o nazwie Antraknoza .Co prawda niezbyt często atakuje ona akurat drzewa z tej rodziny (migdał, brzoskwinia), ale widocznie u Ciebie drzewo mocno ucierpiało kondycyjnie w zimie i choroba miała "łatwy łup". https://www.mdpi.com/2223-7747/9/8/945
Jeszcze w temacie siewek migdałów. Nie jest to priorytetowe drzewo dla mnie, ale że dostałam ciekawe nasiona z Ukrainy, to nie można było ich nie wykorzystać. Wzeszło 6 sztuk, drzewka rosną zdrowo, na jednym pojawił się jeden kwiatek, do tego zakwitł w kwietniu pomimo wyjątkowo wczesnej wiosny. Jedyny problem z nimi to nornice. Pomimo posadzenia na gruzowisku szkodniki potrafiły wleźć między kamienie i zeżreć jedno drzewko już drugi raz. Teraz ukorzeniam go w donicy. Inne też są podgryzane co jakiś czas, mimo gazowania nor. Co się wytrują, to za jakiś czas przyłażą nowe.
KamilK02 pisze: ↑31 mar 2025, o 10:17
Czy migdał tak jak brzoskwinie choruje na kędzierzawość liści?
Kamilu, w ubiegłym roku nie zauważyłem. Traktuję je lecytyną na równi z brzoskwiniami i nektarynami. Są młode, bo posadziłem je w październiku 2023 r. Zobaczymy jak w tym sezonie sprawa będzie się miała.