Nie mam dużo kwitnących roślin.Od strony wschodniej mam las więc słońce dociera trochę póżniej.Kwitną ranniki,wawrzynki i krokusy
botaniczne.Pozostałe krokusy nie mają jeszcze pąków.Ciemierniki też jeszcze w pąkach.
To co mogę pokazać:
No i jest pięknie i pachnąco!
Też lubię wawrzynki, zwłaszcza kiedy jest ciepło i rozsiewają zapach w całym ogrodzie!
Zdjęć krokusów nie widzę i z pewnością kwitnie przylaszczka transylwańska.
Janku wycinasz liście tym przylaszczkom? Wszystkie czy tylko zniszczone?
Janku, piękne masz te maluszki! Ty to masz dopiero zaglądania pomiędzy kamyki, co tam ciekawego wychodzi.
Szachownica już tak kwitnie i jeffersonia tuż, tuż , a mnie podejrzewają o podgrzewanie ogrodu . U mnie ta szachownica ma pąki jeszcze głęboko schowane, ale ma .
Przylaszczka śliczna.
Szachownice są w różnym wzroście.Jedne mają pąki a inne ledwo z ziemi wyszły.Ta kwitnąca ma słońce i zawsze wcześnie wychodzi a trochę
była ochraniana włókniną w czasie przymrozków.
Śliczny ciemiernik, psiząb zapączkowany!
Mój pokazał listeczki i już z tego ogromnie się cieszę .
Wiosna rozpakowała tobołki, to chyba już nigdzie się nie wybiera, mimo , że prognozy straszą zimą!
Śniegu nie ma i wielkiego przymrozku też nie.Gdyby nie bardzo zimny i porywisty wiatr to można wytrzymać.Chyba odzwyczailiśmy się od
normalnej aury w tym miesiącu.
Janku, już teraz nie jest to głębokie przedwiośnie , a od dzisiaj już wzrastająca temperatura, obudzi wiosnę na górkach na całego!
U mnie od lat nie kwitną szachownice cesarskie, pierwiosnki ząbkowane są jednoroczne, a cieszynianka pokazuje tylko listki, chociaż kwitła kiedy ją dostałam! Piękna przylaszczka przy cieszynianka!
Nie pieczemy,nie wędzimy,nie kuchcimy bo nie ma dla kogo ale tym co pieką i wędzą zdrowych świąt życzymy.
Nie narzekam wreszcie jeszcze na jedną szachownicę co to jej się nigdy nie chciało aż tu nagle jest.
Powinna być jeszcze kostkowata bordowa ale w moim gąszczu trudno coś znależć.Wysiałem natomiast jesienią acmopetala i oto rezultat.