Jabłonie: jaka odmianę polecacie ? Cz.2

[anulab]

Zdecydowanie wolę parchoodporne i odporne na mączniaka nowe odmiany . Takie jabłonie nie potrzebują
dużo oprysków , ekologiczne wystarczą .
Na robaka robię opryski mikrobiologiczne i nie mam problemu z robaczywymi jabłkami . Gorzej mi idzie ze śliwami .
Smakowo nowe wygrywają ze starymi odmianami , takie są moje smaki . Pamiętam z domu rodzinnego jabłka , które
do jedzenia były słabe i nadawały się tylko np. na szarlotkę .

[Rysie]

Smakowo nowe wygrywają ze starymi odmianami , takie są moje smaki .

A jak oceniasz takie stulatki jak np. Gala czy Fuji? Żeby Deliciusa czy Kortlanda nie wspomnieć

[KamilK02]

Rysie próbowałem Gale i sparzyłem się, jabłko było gorzkie nie dało się zjeść, dlatego omijam tą odmianę, mimo, że podobno smaczna.

[anulab]

To są stare odmiany . Nie wiedziałam , stare żle mi się kojarzą .

[anulab]

Kamil , skoro Gala była gorzka to prawdopodobnie miała gorzką podskórną plamistość jabłek .

[KamilK02]

anulab z tego co pamiętam to nie miała cętek pod skórką i w miąższu, może czymś napuścili przed chłodnią, albo zerwali za wcześnie
Na chwię obecną zjadam w pracy Jonathana, Wealthy i tę moją złotą NN

[anulab]

Swoje jabłka są pyszne .
Czasami wystarczy mała plamka , można jej nawet nie zauważyć a goryczka będzie .

[kuneg]

Kamilu, ale Gala ma bardzo dużo sportów, więc Gala Gali nierówna.

[KamilK02]

Prawda swoje jabłka najlepsze,
A te Gale wszystkie nie różnią się głównie tylko rumieńcem? Tak jak to jest z Jonagoldami?

[gienia1230]

Kamil, jak znajdujesz Whealthy ? Np w porównaniu do Elstara?

[KamilK02]

Elstara nie znam, jadłem jedno jabłko i było totalnie przejrzałe i mączyste, a zdaje się być jedną z lepszych alternatyw dla koksy.
Wealthy ładne jabłko z paskowanym rumieńcem praktycznie bez ordzawienia przy szypułce, jeśli jabłko jest bardzo czerwone to miąższ będzie zaróżowiony pod skórką. Miąższ biały u mnie już bardzo dojrzałe, więc i już miękki się zrobił. Słodkie, trochę korzenne obsypuje się przed zbiorem, w normalnym roku będzie leżał do marca w chłodnym miejscu.
Owocuje przemiennie, zarówno na krótkopędach jak i szczytach długo pędów, lubi ogołacać gałęzie. U mnie w te suche i gorące lata zaczyna się pojawiać mączniak na pojedynczych gałęziach, bez oprysków na parch owoce w miarę czyste. Jutro mogę zrobić zdjęcie.

[Szczurbobik]

Elstar nie przejrzały jest super smacznym jabłkiem

[jb78]

Jaką odmianę polecacie na czas pomiędzy papierówką (koniec lipca) a kronselską (początek września)? Tak żeby jak już papierówki całkiem odejdą w niebyt (co przy zwykłym przechowywaniu w domu nie trwa zbyt długo) można było jeszcze coś pojeść czy do letniego kompotu albo innej szarlotki dać, nim zaczną dojrzewać te wrześniowe z końca lata i dalej jesienne. No i żeby dało się to gdzieś kupić, bo o ile nie wątpię, że istnieje wiele wartościowych odmian, to wielu niestety nie da się już nigdzie dostać.

[Rysie]

Mnie jako towarzysz papierówki w miejskim ogrodzie najlepiej służył Ananas berzenicki. Owoc zaczyna się jeszcze z końcem papierówek i jest do września włącznie. Drzewo potrzebuje warunków i jest duże, tu kłopot.
Jako małe drzewo lubię James Grieve, inne jego pochodne to lired, i na północ katja.
Melby raczej nie kupisz.
Inne propozycje licznemi są też, z pamięci np. Brzoskwiniowe letnie, Różanka, Piros, Celeste, Discovery, Vista Bella, Jerseymac, i nowy Sander...

[jb78]

A z takimi odmianami jak Korobówka/Mioduniczka, Smalcówka, czy Suislepper miał może kolega (względnie ktoś inny z forumowiczów) do czynienia i mógłby coś od siebie o nich powiedzieć, czy warte są uprawy względem wcześniej wymienionych?