Cześć, ogród na działce planuje dopiero za rok albo dwa, wiec na razie pobawię się na balkonie w bloku.
Cel jak najwięcej pomidorów i może jakaś papryka na balkonie przy jak najmniejszych kosztach, Bo jestem kaszubem

A poważnie nie widzę sensu wydawania 100 zł zeby zebrać kilo pomidorków koktajlowych, niby też fun ale jak juz pisałem jestem kaszubem
Nasiona z pomidorków z lodówki koszt 0 zł
Wielodoniczka z kartonu do jajek koszt 0 zł
Ziemia z piwnicy ukradziona narzeczonej 0 zł
Tak wiec podlaną wytłaczanke z ziemią i nasionkami umiesciłem na kaloryferze 05.Kwietnia, jednoczesnie też kiełkuje metodą na mokrym waciku w woreczku, od spodu wytłaczanki w 3 miejscach widac ze jest mokra. Porobiłem po tym fakcie po dziurce od dołu mam nadzieje ze nie za pózno ale chyba nieprzegniły po 1 dniu, pewnie i tak wyschnie na grzejniku
Przygotowałem też na później na dwie najlepsze sadzonki:
Donice balkonową kradziona wiadomo komu ;) koszt 0 zł
Patyki z dworu koszt 0 zł
Skorupki ( drobno rozgniecione) 6 jajek po śniadaniu 0 zł
Fusy z ekspresu około 6 szt
Wiem ze trochę minie zanim to wszystko w tej donicy sie rozłoży dlatego przygotowałem już teraz, moze zdązą pomidorki z tego skorzystac, a jak nie to może chociaż kolejna roslinka bedzie miała na czym rosnąc. Planuje tę duża donice podlac niedługo kilku dniowym "wywarem z torebki herbaty z pokrzywy i skórki z cebuli" liczę ze przygotuje to ziemie pod przyszłe przesadzanie w połowie maja
