Pachira (Pachira aquatica) - pielęgnacja i problemy w uprawie

[norbert76]

Nie podlewa się na ml, podlewa się na oko. Delikatnie to nie taką ilością wody żeby przelała się na podstawkę.
Świeże podłoże zwykle dłużej trzyma wilgoć, a do tego jest zredukowany system korzeniowy. Jak podłoże będzie coraz szybciej przesychać wtedy możesz zwiększyć ilość wody. Zresztą za kilka tygodni powinno być już dość ciepło co będzie sprzyjać przesychaniu podłoża.

[Kamla_11]

Chciałam się jeszcze dopytać - zauważyłam, że tylko z jednego z pięciu nic nie wyrasta - więc czy jest jakakolwiek możliwość, że jeszcze coś puści? Czy już raczej nie ma się co nastawiać?

[norbert76]

To żywa roślina po błędach uprawowych. Za ciemne stanowisko, nieprawidłowe podłoże i zredukowany system korzeniowy.

Musi się zregenerować, co może trwać kilka tygodni, a efekty można będzie zobaczyć nawet po paru miesiącach.

[Kamla_11]

Bardzo dziękuję raz jeszcze za wszystkie wskazówki!
Pachira już w nowej doniczce z podstawką przy oknie balkonowym więc czekamy.
Podlałam przefiltrowaną wodą, tak, że na głębokość palca ma mokro, do postawki nic nie pociekło.

[norbert76]

Teraz powinno być ok.

[Kamla_11]

Korzystając z okazji wątku - chciałam dowiedzieć się jeszcze o przycinanie pachiry.
- kiedy się ją przycina? Jakieś konkretne pory roku?
- po czym poznać, że trzeba ją przyciąć?
- czy jeśli są jakieś połamane łodygi to należy je odciąć?
Z góry uprzejmie dziękuję

[norbert76]

Przycinasz regularnie wiosna - lato. To ile przytniesz zależy od wielkości korony, którą chcesz uzyskać. Pachira to drzewo.

Nie rozumiem o jakie połamane łodygi chodzi, chyba powinno być ogonki liściowe, jak połamane zwykle się odcina.

[Kamla_11]

Więc Korona na ten moment wygląda tak i widzę, że w jednych miejscach jest trochę więcej liści, że ledwo się mieszczą, a innych trochę mniej. Chciałabym ją uformować trochę, na tyle aby stworzyć gęstą koronę o ile to możliwe, a nie żeby było gęsto tylko w niektórych miejscach.
Chyba dokładnie o to mi chodziło - ogonki liściowe, mam dwa połamane i nie wiedziałam czy je ucinać.

[norbert76]

Tam gdzie chcesz żeby było gęsto, to tniesz mocniej, tniesz do dwóch węzłów (par liści) na łodydze. Luźniej, to można zostawić powiedzmy trzy pary liści. Ale myślę, że najlepiej będzie ciąć wg pierwszej propozycji.

[Kamla_11]

„tniesz do dwóch węzłów (par liści) na łodydze”
czy mogłabym poprosić o przykładowe zaznaczenie na zdjęciu bo nie wiem czy dobrze rozumiem i nie chce jej zrobić krzywdy.
Rozumiem to tak, że jak na łodydze jest załóżmy 4 liście to mam dwa obciąć?

[norbert76]

"Tniesz do dwóch węzłów (par liści) na łodydze" = zostawiasz na danej gałązce dwie pary liści.

[Kamla_11]

Zaznaczyłam czerwonymi kreskami miejsca gdzie wydaje mi się, że powinnam przyciąć według cięcia do dwóch węzłów. Proszę o potwierdzenie czy dobrze myślę.
Mam też zapytanie odnośnie tych ogonków, które zostały połamane i są już bez liści. Czy mam je ucinać do łodygi?
Drugim pytaniem jest to czy przy jej obecnym wyglądzie jest sens w ogóle cokolwiek podcinać bo wygląda nadal mizernie z racji regeneracji i lepiej poczekać kilka tygodni czy można zacząć już teraz bo coś jej to pomoże?

[norbert76]

Ogonki liściowe odcinasz przy łodydze.
Z cięciem możesz poczekać parę tygodni.
Miejsca cięcia może być.