Kret, karczownik, nornica czy ... - 4 cz.
- Baltazar
- 500p
- Posty: 891
- Od: 19 paź 2022, o 07:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Rzeszowa
Re: Kret, karczownik, nornica czy ... - 4 cz.
Nie trzeba wody aby mieć karczowniki. Jestem tego przykładem. Z własnych obserwacji mogę dodać że kret ma kopce większe i w dużych odstępach od siebie, często pojedyncze. Karczownik niższe po kilka sztuk na trasie. Karczownika tez są bardziej owalne aniżeli okrągłe. Istnieje jeszcze jedna sprawa że po karczownikach często jak już przechwyciłem wszystkie z danego terenu - w korytarzach pojawiały się krety. Złapany kret w moim przypadku prawie zawsze jest potwierdzeniem końca karczowników w danym labiryncie.
- Szczurbobik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2602
- Od: 17 lut 2016, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Kret, karczownik, nornica czy ... - 4 cz.
Baltazar Ja spotykałam karczowniki tylko nad rzeką, szczęśliwie nie mam ich u siebie
Jak niby karton przysypany korą ma uchronić przed chwastami??? Chwasty wieloletnie, mające kłącza lub inne formy podziemne są w stanie z łatwością przerosnąć matę szkółkarską czy inną agrowłukninę. Z kolei chwasty jednoroczne w korze wykiełkują. Karton to bzdura, jest barierą do pierwszego deszczu/podlewania.

Jak niby karton przysypany korą ma uchronić przed chwastami??? Chwasty wieloletnie, mające kłącza lub inne formy podziemne są w stanie z łatwością przerosnąć matę szkółkarską czy inną agrowłukninę. Z kolei chwasty jednoroczne w korze wykiełkują. Karton to bzdura, jest barierą do pierwszego deszczu/podlewania.
Pozdrawiam Lucyna
- maryann
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4425
- Od: 3 wrz 2007, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czechy k. Krakowa
Re: Kret, karczownik, nornica czy ... - 4 cz.
Mam karczowniki ok 250 m(pod górkę) od rzeki.
Tyle z patrzenia na ładnego,
co ze słuchania mądrego.
co ze słuchania mądrego.
- kuneg
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2173
- Od: 29 sty 2021, o 08:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ROD Wrocław / siedlisko ok. Trzebnicy
Re: Kret, karczownik, nornica czy ... - 4 cz.
Może jeż w poszukiwaniu pędraków i dżdżownic?Numak pisze: ↑21 kwie 2025, o 07:23 Witam,
Wyszedłem przed chwilą na taras, patrzę....a trawnik w wielu miejscach rozrytu.... Rozkopany punktowo, takie dziury po kilka centymetrów, widać ślady pazurków. Jakby coś czegoś w ziemi szukało. Co za zwierz mógł zrobić takie pobojowisko? Domyślam się, że to nie zająć Wielkanocny.
https://i.postimg.cc/MH4nRngY/IMG-20250 ... 456024.jpg
https://i.postimg.cc/Bt9q4HdR/IMG-20250 ... 430848.jpg
viewtopic.php?p=6446132#p6446132/Iwona
- FreGo
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 763
- Od: 28 sty 2018, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie-Bieszczady
Re: Kret, karczownik, nornica czy ... - 4 cz.
Na jeża za małe.
To nie jest karczownik!
Wygląda na szczura wędrownego, tunele pasują, szczur ma właśnie okrągłe i duże. Wchodzi nawet puszka po piwie,
Poza tym karczownik działa od spodu a tu jest sprawa "naziemna" i zwierzę kopało tunele od góry po ziemię.
Granulacja ziemi jest mocna co oznacza spore pazurki i mocne łapy.
Ja stawiam na szczura a wiem coś o tym, bo miałem identyczne tunele.
Kolejny wskaźnik to to że szczur kopie często pod przeszkodą naturalną (mur, konstrukcja, szopa, garaż) to mu zapewnia większe bezpieczeństwo. U mnie mieszkały szczury pod kompostownikami,
Szczur to cwany szkodnik.Ale jest jeden warunek aby "gościł" u Nas- musi mieć co jeść.Zabierz mu jedzenie a sobie pójdzie. Jednak gdy masz inwentarz żywy i cokolwiek do jedzenia, zwłaszcza w nocy zostaje na zewnątrz to szczur sobie nie pójdzie.Tak samo podkopie się pod każdy magazyn czy spichlerz. Przyroda nie wybacza niedociągnięć.
To nie jest karczownik!

Wygląda na szczura wędrownego, tunele pasują, szczur ma właśnie okrągłe i duże. Wchodzi nawet puszka po piwie,
Poza tym karczownik działa od spodu a tu jest sprawa "naziemna" i zwierzę kopało tunele od góry po ziemię.
Granulacja ziemi jest mocna co oznacza spore pazurki i mocne łapy.
Ja stawiam na szczura a wiem coś o tym, bo miałem identyczne tunele.
Kolejny wskaźnik to to że szczur kopie często pod przeszkodą naturalną (mur, konstrukcja, szopa, garaż) to mu zapewnia większe bezpieczeństwo. U mnie mieszkały szczury pod kompostownikami,
Szczur to cwany szkodnik.Ale jest jeden warunek aby "gościł" u Nas- musi mieć co jeść.Zabierz mu jedzenie a sobie pójdzie. Jednak gdy masz inwentarz żywy i cokolwiek do jedzenia, zwłaszcza w nocy zostaje na zewnątrz to szczur sobie nie pójdzie.Tak samo podkopie się pod każdy magazyn czy spichlerz. Przyroda nie wybacza niedociągnięć.

Witam, jestem Adam.
Re: Kret, karczownik, nornica czy ... - 4 cz.
Witajcie. Wracam z tematem karczownika. Niestety, przegrywam walkę. Z mojego ogrodu nie zostało już nic. Wszystko zjedzone, róże, borówki, piwonie, hortensje. Nawet rododendrony, azalie i powojniki. Generalnie ogród jest pusty. Zakupiłem supercata i parę 9nnych pułapek. Nie złapałem ani jednego osobnika. Do tuneli sypie, popiół, wszelakiego rodzaju trutki, daję włosy itd. Nic nie działa. Codziennie mam ok 6 nowych kopczyków. Ręce opadają. Będę miał piękny ogród gdzie będzie tylko trwa jeszcze w dodatku zryta. Naprawdę
nie ma na tego dziada sposobu?

Re: Kret, karczownik, nornica czy ... - 4 cz.
Ciekawy przypadek. Bez zdjęć przedstawiających zniszczenia wydaje się wręcz niewiarygodny.