Moje kwiatuszki
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2622
- Od: 5 lip 2008, o 06:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2622
- Od: 5 lip 2008, o 06:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Witaj Kamilo
dzięki za odwiedziny. :P Już nie mogę się doczekać jak mi zakwitną fiołki.Codziennie sprawdzam czy nie wypuszczają pędów na kwiatki
dzięki za odwiedziny. :P Już nie mogę się doczekać jak mi zakwitną fiołki.Codziennie sprawdzam czy nie wypuszczają pędów na kwiatki
pozdrawiam Marzena
Spis moich linków
Spis moich linków
- Andziax007
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10079
- Od: 20 gru 2008, o 08:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce woj. Świętokrzyskie
- Kontakt:
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2622
- Od: 5 lip 2008, o 06:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Widzisz Zeniu
jak nas Danusia uszczęśliwiła
Ino
azalię kupuję co roku i nigdy nie udało mi się przetrzymać jej do następnego kwitnienia.Zawsze mi padała.Może tym razem mi sie uda
jak nas Danusia uszczęśliwiła
Ino
azalię kupuję co roku i nigdy nie udało mi się przetrzymać jej do następnego kwitnienia.Zawsze mi padała.Może tym razem mi sie uda
pozdrawiam Marzena
Spis moich linków
Spis moich linków
Azalie są z natury humorzaste. Może faktycznie nie warto się nimi bawić po przekwitnięciu. Są w sklepach dostępne i ceny też nie wygórowane.
Parę lat temu udało mi się przetrzymać azalię przez dwa sezony,w trzecim padła.A postępowałam z nią tak samo. Do tej pory nie wiem od czego zależy sukces w jej uprawie.
Parę lat temu udało mi się przetrzymać azalię przez dwa sezony,w trzecim padła.A postępowałam z nią tak samo. Do tej pory nie wiem od czego zależy sukces w jej uprawie.
- Agnieszka_73
- 200p
- Posty: 416
- Od: 16 paź 2008, o 21:17
- Lokalizacja: Białystok
- miluck
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2491
- Od: 22 lut 2008, o 21:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Police
No Marzenko to powaliłaś mnie na twarz
Azalie przecudne,plantacja fiołków olbrzymia, teraz tylko czekać na kwitnienie
Gardenia super, moja chyli się ku upadkowi,co raz to listek robi się prawie czarny i odpada.
Ze sporego krzaczka zostało parę listków,podobno to dość chimeryczne rośliny,coś mnie nie lubią.
Tobie gratuluję
Azalie przecudne,plantacja fiołków olbrzymia, teraz tylko czekać na kwitnienie
Gardenia super, moja chyli się ku upadkowi,co raz to listek robi się prawie czarny i odpada.
Ze sporego krzaczka zostało parę listków,podobno to dość chimeryczne rośliny,coś mnie nie lubią.
Tobie gratuluję
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2622
- Od: 5 lip 2008, o 06:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Agnieszko
ja już mam chyba ostatnie stadium uzależnienia od fiołków i hibków.Już nikt ze mną nie chce chodzić na zakupy,bo ja od razu biegnę na kwiaty i szukam jakiś nowości,albo muszę chociaż troszkę popatrzeć.Jak do kogoś znajomego idę to najpierw muszę obejrzeć parapety.To jest naprawdę ciężka choroba
Miluck
ja miałam dużą kwitnąca gardenię i też mi padła.Więc postanowiłam wyhodować sama od małej sadzonki.Dostałam od koleżanki,która hoduje już kilka lat gardenię.Mam nadzieję że i u mnie też długo będzie rosła.Jednak te wyhodowane własnoręcznie są odporniejsze.
ja już mam chyba ostatnie stadium uzależnienia od fiołków i hibków.Już nikt ze mną nie chce chodzić na zakupy,bo ja od razu biegnę na kwiaty i szukam jakiś nowości,albo muszę chociaż troszkę popatrzeć.Jak do kogoś znajomego idę to najpierw muszę obejrzeć parapety.To jest naprawdę ciężka choroba
Miluck
ja miałam dużą kwitnąca gardenię i też mi padła.Więc postanowiłam wyhodować sama od małej sadzonki.Dostałam od koleżanki,która hoduje już kilka lat gardenię.Mam nadzieję że i u mnie też długo będzie rosła.Jednak te wyhodowane własnoręcznie są odporniejsze.
pozdrawiam Marzena
Spis moich linków
Spis moich linków