Pęcherznica kalinolistna: choroby, szkodniki, problemy
- mora1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 579
- Od: 31 mar 2006, o 17:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
Sama założyłam ten wątek w czerwcu i żadnych szkodników nie miałam. Mam piękne rośliny, które rosną jak dzikie. Ja mam posadzone w luźnej grupie między jaśminowcem , migdałkiem, lilakami, w niedalekim sąsiedztwie różnych iglaków. Na żywopłot dla mnie odpadają, jestem niecierpliwa i lubię od wczesnej wiosny mieć "ściany" w ogrodzie.
Pozdrawiam Monika
moja skarpa
moja skarpa
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 8487
- Od: 22 sty 2006, o 11:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Ewelina
- Przyjaciel Forum
- Posty: 7484
- Od: 4 lut 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Kwiaty pęcherznicy są niezbyt dekoracyjne. Ozdobna jest sama roślina - z liści. Mam w ogrodzie pęcherznicę kalinolistną - "Gold " o liściach złoto- żółtych,oraz pęcherznicę "Diabolo". Obie są zupełnie niewymagające , pięknie rosną , a najefektowniej wyglądają wiosną , gdy wypuszczają listki . Mogą rosnąć w słońcu lub półcieniu- "Diabolo" jest purpurowa przez cały sezon . Pęcherznicę można ciąć co roku , ale ja tnę "odmładzająco"- co 2-3 lata (mają dużo miejsca, więc mogą się rozrastać.
- lila31
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2639
- Od: 20 lip 2006, o 12:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubin
Aniu nie wiem jakie miejsce przewidujesz dla swojej pęcherznicy, ale muszę Cię uprzedzić, że posadzona w pełnym słońcu, może być przez słońce poparzona.
Końce liści brązowieją, co nie wygląda ładnie.
Ja niestety mam mało miejsc półcienistych, więc moje pęcherznice rosną w pełnym słońcu.
Co roku w czasie letnich upałów zostają poparzone.
Końce liści brązowieją, co nie wygląda ładnie.
Ja niestety mam mało miejsc półcienistych, więc moje pęcherznice rosną w pełnym słońcu.
Co roku w czasie letnich upałów zostają poparzone.
- Ewelina
- Przyjaciel Forum
- Posty: 7484
- Od: 4 lut 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Pęcherznica złotolistna z pewnością może rosnąć w pełnym słońcu, pod warunkiem,że ma dostatecznie wilgotno. Zwijanie sie lub brązowienie końców liści jest raczej objawem choroby grzybowej- ale to u pęcherznic rzadka przypadłość...Pęcherznica " diabolo" w pełnym słońcu jest bardzo czerwona, im więcej cienia tym bardziej ciemnieje , w zupełnym cieniu jest prawie zielona ( ciemno-zielono- buraczkowa)
- lila31
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2639
- Od: 20 lip 2006, o 12:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubin
Mariolu, inny region, inne temperatury.
Poznań jest w tym samym pasie upałów co Lubin.
Gdy słońce spala liście pęcherznicy, robi to również z żółtym berberysem, purpurowym klonem palmowym i kilkoma innymi.
Na pewno nie jest to sprawa podlewania. Obok są pęcherznice "Diablo" i nie mają żadnych złych objawów.
Poznań jest w tym samym pasie upałów co Lubin.
Gdy słońce spala liście pęcherznicy, robi to również z żółtym berberysem, purpurowym klonem palmowym i kilkoma innymi.
Na pewno nie jest to sprawa podlewania. Obok są pęcherznice "Diablo" i nie mają żadnych złych objawów.
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22165
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Wszystko zależy od tego co się komu podoba...ja żałuję bardzo,że aparat mam tak niedawno i nie mam zdjęć swoich pęcherznic(z bordowej mam żywopłot).Dla mnie równie ozdobne są kwiaty i owocniki.Ewelina pisze:Kwiaty pęcherznicy są niezbyt dekoracyjne. Ozdobna jest sama roślina - z liści.
To niespotykane zjawisko widzieć białorózowe "kulki" kwiatów lub czerwone nasienników na tle ciemnobordowych liści .Jest to urzekający widok .
No i na zachętę moje pęcherznice
Czy ktoś ma pęcherznice żóltą posadzoną w cieniu??, moja marnie rośnie w słońcu i też ma brązowe plamki, natomiast wisniowa jest w słońcu i przepięknie rośnie i kwitnie .Teraz dopiero zobaczyłam na Waszych fotkach że żółta to tez piękny krzew. Moja rośnie za komórką i tak naprawde to o niej prawie zapomniałam, na dodatek jest jej tam ciasno.Teraz znalazłam troche miejsca,gdzie mogłabym ją przesadzic, ale to jest cień, słońca tam jak na lekarstwo.Czy mogę
cudze błędy mamy przed oczyma ,własne za plecami
Pozdrawiam Grazyna
Pozdrawiam Grazyna
Tak właśnie pomyślałam Izuniu że tak może być .Ja miałam krzaczek podobny do ligustra[chyba z tej samej rodziny] który całkowicie zzieleniał w cieniu.Trudno musi zostac w słońcu , to był ten żółto -zielony na końcu berberysa. Przepraszam ,ale moja Teściowa też sie pojawiła na tym zdjęciu,właśnie przy tym krzaku myśle że sie nie obrazi
cudze błędy mamy przed oczyma ,własne za plecami
Pozdrawiam Grazyna
Pozdrawiam Grazyna