Azalia w doniczce - wymagania,porady
-
- 100p
- Posty: 113
- Od: 22 sty 2007, o 10:16
- Lokalizacja: małopolska
Azalia indyjska do gruntu?
Cześć,
dostałam w prezencie śliczną azalię w doniczce, kwitnącą - co z nią zrobić, jak przekwitnie? Czy jest szansa, żeby ją przesadzić do gruntu?
dostałam w prezencie śliczną azalię w doniczce, kwitnącą - co z nią zrobić, jak przekwitnie? Czy jest szansa, żeby ją przesadzić do gruntu?
- aniawoj
- Przyjaciel Forum
- Posty: 3696
- Od: 9 paź 2005, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Klucze - Małopolska
- Kontakt:
Uwaga - są odmiany azali typowo domowe, np z grupy Rhododendron simsii. One nie przetrwają w zimie. Muszą być w domu.
http://kalina-rosliny.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
- Ewelina
- Przyjaciel Forum
- Posty: 7484
- Od: 4 lut 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Azalia z doniczki do gruntu?
Domowe azalie nie nadają się do uprawy w ogrodzie, nie przeżyją zimowego ochłodzenia Można próbować hodować w domu lecz szansa na ponowne doczekanie się kwiatów też jest niewielka. Te azalie to raczej doniczkowe bukiety i tak należy je traktować .niecierpek pisze:Cześć,
dostałam w prezencie śliczną azalię w doniczce, kwitnącą - co z nią zrobić, jak przekwitnie? Czy jest szansa, żeby ją przesadzić do gruntu?
Re: Azalia z doniczki do gruntu?
U mnie była taka azalia kilka lat w domu i nawet kwitła co roku ;-)
Niestety tej zimy ją "zawiało", zaczeła chorować i poszła na kompost...
Niestety tej zimy ją "zawiało", zaczeła chorować i poszła na kompost...
-
- 100p
- Posty: 113
- Od: 22 sty 2007, o 10:16
- Lokalizacja: małopolska
moge cos dodac z praktyki .mam azalie dziewięć lat.dostaliśmy na boze narodzenie kwitła kilkanaście dni i po tym padła. W takim stanie wytrzymała do wiosny.wiosną wywiozłem na działkę,małowilgocii i półcień.Co dwa tygodnie podlewana rozcieńczonym krowiakiem we wrześniu zaczyna zawiązywac pąki kwiatowe i od października aż do maja jest wręcz obsypana kwiatami. tak jest każdego roku.w październiku przywoże ja do domu i przez całą zimę aż do wywiezienia wiosną na działke jest na balkonie.balkon oszklony ale nie ogrzwany,temperatura jesw srednio 4-5 plus. Ale bywaja przypadki,że w nocy jest mróz do 10 stopni i wtedy kwiaty sa lodowe,wszystkie zmrożone razem z listkami.Ale ona jest kochana-wszystko przetrzymuje i po rozmrozeniu co jest uszkodzone to odpada a z pąków które sie uchowały zaczyna kwitnąc na nowo.
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Bo to najprawdopodobnie azalia indyjska rh. indica/ lub japońska Rh. obtusum
A Twoja wspaniała pielęganacja pozala jej żyć w całkiem innym, niż miejsce pochodzenia odmiany, klimacie.
To najwyższy szczyt umiejętności ogrodniczych!
http://doom.gazeta.pl/ogrody/1,72157,4665168.html
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2073
- Od: 28 kwie 2006, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: z Nienacka
Wymieszaj torf kwaśny z piaskiem i ziemią ogrodową w proporcji 1:1:1,a korę wykorzystaj do obsypania powierzchni wokół azalii.Rośłiny kupowane w doniczkach możesz sadzić w dowolnym czasie,a azalie najlepiej kupować ( i w konsekwencji czego sadzić )w momencie,gdy są juz w pełni kwitnienia-możesz sobie wtedy wybrać kolor,który odpowiada Ci najbardziej.Tolerują miejsca nasłonecznione bardziej niż różaneczniki.