Mój ogród - Ewelina - 2008r
Witam wieczorową porą Ja wpadłem oglądnąć wiosnę a tutaj zima , jak się okazało to tylko w górach . Widoki jak najbardziej wspaniałe, o takich to możemy tylko pomarzyć, ja całkowicie, bo śniegu to u mnie praktycznie z paroma wyjątkami nie było, w Poznaniu trochę się utrzymywał.
Oczywiście zawsze jestem pod wrażeniem twojego zmysłu estetycznego, zarówno w aranżacjach domowych (na których wcale się nie znam) i ogrodowych. Co moją uwagę skupiło a sosna himalajska, nie ujmując innym, ten dereń to też ładnie (to mało powiedziane) utrzymany. Odnośnie sosny, miło mi słyszeć, że ona ma takie przyrosty, ale czy od maleńkości. Ja taką mam od jesieni zeszłego roku, ale ona ma z 30 cm, chyba więcej nie, więc za nim ona urośnie, oj będę czekał . Mam takie pytanko, jak zimę znosiła, bo wcześniej było jednak troszkę chłodniej. Podobno trochę wrażliwa na mrozy, jak to z nią faktycznie jest
Oczywiście zawsze jestem pod wrażeniem twojego zmysłu estetycznego, zarówno w aranżacjach domowych (na których wcale się nie znam) i ogrodowych. Co moją uwagę skupiło a sosna himalajska, nie ujmując innym, ten dereń to też ładnie (to mało powiedziane) utrzymany. Odnośnie sosny, miło mi słyszeć, że ona ma takie przyrosty, ale czy od maleńkości. Ja taką mam od jesieni zeszłego roku, ale ona ma z 30 cm, chyba więcej nie, więc za nim ona urośnie, oj będę czekał . Mam takie pytanko, jak zimę znosiła, bo wcześniej było jednak troszkę chłodniej. Podobno trochę wrażliwa na mrozy, jak to z nią faktycznie jest
- Ewelina
- Przyjaciel Forum
- Posty: 7484
- Od: 4 lut 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Miło mi ,że podobał Ci się spacerek po moim ogrodzie i oczywiście zapraszam zawsze , gdy znajdziesz czas.vertigo pisze:Ewelinko, przez kilka godzin wędrowałam przez Twój ogród i dołączam do wszystkich zachwyconych jego wyglądem Nie widziałam jeszcze piękniejszego ogrodu niż Twój Wszystko skomponowane ze smakiem, barwne i urocze. Co to za odmiany sosen - te najwyższe, oplecione bluszczem? Czy one są wsadzone po kilka sztu jednoczesnie, że mają jakby kilka pni? Wspaniale to wygląda Będę stałą bywalczynią w Twoim raju, jeśli nie masz nic przeciwko
Sosny, o które pytasz , były już na działce, gdy kupiliśmy ją przed 11 laty.(To jeden z powodów zakupu właśnie tego kawałka ziemi ) Urzekły nas ... choć to najpospolitsze sosny, samosiejki. Rzeczywiście mają po kilka pni, rosną szeroko , nietypowo jak a tę sosnę - to podobno zasługa miejsca, jakie miały wokół siebie. Zakładając ogród jedynie popodcinaliśmy je od dołu , by "zrobić miejsce " na trawnik. A teraz , ponieważ są już wieeelkie , co roku wczesną wiosną przycinamy je trochę, na ile to możliwe ,naokoło, by nie zdominowały całkiem i nie zacieniły doszczętnie ogrodu. Nie wiem , ile mają lat , prawdopodobnie około 20-25?
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Witaj Grzesiu
Miło ,że zajrzałeś "wieczorową porą " W Poznaniu też nie ma już dawno śladu po śniegu...ale wiosna na razie jeszcze bardzo nieśmiało zagląda, Ogród jest nieciekawy, szary i smutny, nieco zaśmiecony ( znowu !), ale jeszcze nie pora , by brać się za porządki.
SOSNA HIMALAJSKA w kilka sezonów zmieni się u Ciebie w spore drzewo, a te 30cm przyrosty w pierwszym roku to przecież i tak bardzo dużo zważywszy, że roślina musiała zadomowić się w nowym miejscu i przekorzenić dobrze, itp. W kolejnym sezonie " ruszy z kopyta "! Żeby była bardziej gęsta możesz skrócić o połowę jej tegoroczne przyrosty (nie bój się tego zabiegu, bo warto go wykonywać u wszystkich sosen), co zaprocentuje w kolejnych latach.
Ta sosna nie ma podobno pełnej mrozoodporności , jednak u mnie jeszcze nigdy nie przemarzła( na szczęście) , więc chyba nie jest też specjalnie wrażliwa. Oboje mamy zresztą ogrody w cieplejszych nieco regionach Polski.Uzbrój się tylko w cierpliwość i zostaw wokół niej sporo miejsca - niedługo będzie potrzebne
- Ewelina
- Przyjaciel Forum
- Posty: 7484
- Od: 4 lut 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
TEN przebiśnieg nie jest mój - w ogrodzie jeszcze takich nie ma , wychodzą nieśmiało jakieś maleństwa dopiero...
Zdjęcie wkleiłam tak " Ku pokrzepieniu serc"
Ale w 2007 roku , w połowie lutego miałam już na skalniaku takie :
Jak więc widać wszystko zależy od ...aury. Tegoroczne mrozy przystopowały dość mocno wegetację.
Zdjęcie wkleiłam tak " Ku pokrzepieniu serc"
Ale w 2007 roku , w połowie lutego miałam już na skalniaku takie :
Jak więc widać wszystko zależy od ...aury. Tegoroczne mrozy przystopowały dość mocno wegetację.
piękne przebiśniegi, i w ogóle cały ogródek...będę się do ciebie często zapraszać
pozdrawiam
Urszula B - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=19821
pozdrawiam
Urszula B - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=19821
"Żadna noc nie może być aż tak czarna, żeby nigdzie nie można było odszukać choć jednej gwiazdy. Pustynia też nie może być aż tak beznadziejna, żeby nie można było odkryć oazy. Zawsze gdzieś czeka jakaś mała radość. Istnieją kwiaty, które kwitną nawet w zimie."
hmm.. miałam kiedyś działkę na której właśnie na takie drzewko splecione wyprowadziłam glicynie, czy to jest glicynia?
pozdrawiam
Urszula B - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=19821
pozdrawiam
Urszula B - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=19821
"Żadna noc nie może być aż tak czarna, żeby nigdzie nie można było odszukać choć jednej gwiazdy. Pustynia też nie może być aż tak beznadziejna, żeby nie można było odkryć oazy. Zawsze gdzieś czeka jakaś mała radość. Istnieją kwiaty, które kwitną nawet w zimie."
zobaczysz że zakwitnie, kiedy sadziłam moja glicynię miała 2 lata i ogrodnik mi powiedział, że dopiero 7 - lenie zakwitają, nie wiem jak to się ma naprawdę, ale moja zakwitła w 7 roku życia:).. była przepiękna, nie pamiętam niestety jaka to odmiana, warto czekać choć glicynia nawet z samymi liśćmi wygląda urokliwie.
pozdrawiam
Urszula B - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=19821
pozdrawiam
Urszula B - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=19821
"Żadna noc nie może być aż tak czarna, żeby nigdzie nie można było odszukać choć jednej gwiazdy. Pustynia też nie może być aż tak beznadziejna, żeby nie można było odkryć oazy. Zawsze gdzieś czeka jakaś mała radość. Istnieją kwiaty, które kwitną nawet w zimie."