Nowy Rok-nowa pasja

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Agita
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2327
Od: 5 lis 2008, o 15:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Post »

Darla, różowe korzonki są zupełnie normalne, niektóre tak rosną :) Z tymi usychającymi pączkami wszyscy teraz mają tak samo, moze jakiś bardziej wrażliwy okaz, trudno, trzeba przeczekać, na pewno w końcu szczęsliwie odbije, już dni coraz dłuższe :) Dobrze że reszta ma się ok!
To Ty masz aż 4 psy- tak zrozumiałam?! Niezła menażeria... ;)

Jeszcze coś: wszędzie piszą żeby storczyki podlewać rano, tak żeby do nocy (zimno, ciemno) zdążyły już nieco obeschnąć, inaczej łatwo mogą złapać jakiegoś grzyba, zgnić... Więc może na przyszłośc odwróć kolejność kąpieli... :)

Dobrej nocki, uciekam, późno już strasznie, pa..!
Pozdrawiam, Agnieszka
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
Awatar użytkownika
darla80
1000p
1000p
Posty: 1299
Od: 29 sie 2008, o 10:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sokółka/podlaskie

Post »

W zasadzie to mam 5 psów :shock: 3 yoreczki(babcia,mama i córcia) oraz spanielkę-Lolę oraz Rokiego(też prawie 10-letni)-rottveiler(tyle,że on jest w kojcu na podwórku).
Co do podlewania-u mnie wieczorem jest duuużo cieplej niż z rana(zwędziłam też ostatnio termometr z piwnicy,gdzie stoją moje datury i balkonowe i przyniosłam na parapet z falkami :wink: ),w pokoju pali sie światło,gdyż poczytuję sobie forum między moczeniami i odsiąkają po moczeniu na ręczniku papierowym-to mam nadzieje,że nie będzie z nimi tak źle :roll:
Z Ciebie też widzę,że niezły "nocny Marek".
Teraz kombinuję,ze swoim ogrodowym wątkiem-obiecałm sobie (i nie tylko),że ruszy w Nowym Roku,a że dziś koniec stycznia to czas najwyższy w weekend pozbierać się :wink:
Jak ja tęsknię za wiosną :roll:
Awatar użytkownika
AGNESS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 24808
Od: 5 wrz 2008, o 16:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Post »

Darlu 5 piesków, to niezły wynik :D
A u storczyków to nie koniecznie nic się nie dzieje,widzę, że nowe pędy rosną i pąki zawiązują się, więc same pozytywy, :D
Awatar użytkownika
Agita
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2327
Od: 5 lis 2008, o 15:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Post »

Hej, to znowu ja ;)

Tak sobie spojrzałam jeszcze na to ostatnie zdjęcie i widzę że masz samo grube podłoże. Też tak zrobiłam na początku, jak tylko je zdobyłam i ktoś mi zwrócił uwagę, że za grube, za szybko będzie przesychać. Miał rację. Teraz mieszam już to grube z drobniejszym, mniej więcej pół na pól, może nawet więcej tego drobniejszego jest - ja uzywam Substrala i chwalę sobie, staram się w sklepie wymacać paczkę z większymi kawałkami ale na pewno nie jest to miał jak niektórzy piszą.
W kilku doniczkach gdzie tego grubego podłoża zostało dużo, lub za mało podłoża weszło przez rozrośnięte korzenie, korzenie mocno schną, są białe już na drugi dzień- tym bardziej że we wszystkich doniczkach mam sporo dziurek na ściankach. Podlewam więc częściej ale nie wiem czy nie za mało jednak. A tak też można zmarnować korzenie, mogą zdrewnieć z zasuszenia.
Tu na forum też czytałam że kilka osób pisało że sama gruba kora jest zbyt przepuszczalna i dodają drobniejszych składników, np. sphagnum.

Więc ogólnie chciałam powiedzieć, że dobrze by było jakbyś dosypała trochę drobnego, choćby pd góry, żeby woda z tej grubej kory tak szybko nie odparowywała. Dobrze jest też połamać w rękach te większe kawałki kory przy przesadzaniu.

A w ogóle to wpadłam powiedzieć żebyś zajrzała na swój wątek o peperomii ;) Pa! :)
Pozdrawiam, Agnieszka
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
Awatar użytkownika
kasicqa
200p
200p
Posty: 290
Od: 1 gru 2008, o 17:35
Lokalizacja: białostockie

Post »

AGITO z nieba mi spadłaś :!: ja tez mam u biedaka taką grubą korę, uznałam ją za najlepszą bo przepuszcza powietrze. ale to na bank dlatego on tak szybko przesycha, dosłownie na drugi dzień po podlaniu. a ponieważ w poszukiwaniu dobrego podłoża zaopatrzyłam się w 4 różne :? to jutro z rana coś wygrzebię, może te chipsy kokosowe czy torfu troszkę aby wilgoć przetrzymało bardziej ALE NIE ZA DŁUGO. panicznie boje się zgnilizny :? na sphagnum to ja sobie jeszcze muszę TROCHĘ poczekać :?
Awatar użytkownika
darla80
1000p
1000p
Posty: 1299
Od: 29 sie 2008, o 10:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sokółka/podlaskie

Post »

Te najgrubsze leżą tam na samym wierzchu dla dekoracji.Wewnątrz doniczki są dużo mniejsze(najmniejsze jakie wygrzebałam z paczki oraz białe kamyczki-jakaś lawa czy skały?)-tak jest tylko w drugiej doniczce od lewej.
Z przesadzaniem poczekam jeszcze z miesiąc(liczę na mojego "M" na Walentynki i Dzień Kobiet :wink: ) ale przy najbliższej okazji w LM kupię nowe podłoże(Substral-powiadasz?).Choć pewnie lepiej zrobić to przed kwitnieniem :?
Jak bym chciała takiego "kropka" jak Twój :roll: Cuuudny jest :!:
Ciekawa jestem jakie bedą te moje "niespodzianki" :?: Myślę,że jeden na pewno biały z tych większych(najwięcej ich było w sklepie)...ach...gdyby miał jeszcze czerwoną warażkę :shock:
Awatar użytkownika
Agita
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2327
Od: 5 lis 2008, o 15:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Post »

Cześc dziewczynki :) Sama się nacięłam na to grube podłoże, więc się z Wami dzielę wnioskami ;) Ja akurat kupiłam Substral i całkiem mi odpowiada, to jedyne podłoże poza tym z OS jakie znam. Co ciekawe, to podłoże kosztuje u mnie w obi 9,90zł a w Praktikerze 6,90zł! Podaje Wam link, tu można poczytać o podłożach i zobaczyć jak wyglądają opakowania:

http://www.storczyki.net/?storczyki,upr ... otowe.html

Kasicqa, ja też u mojego biedaka reanimowanego samą grubą korę ale to dlatego, że nie mógł być w niczym innym- co mu urósł jakiś malutki korzonek to pleśniał, i tak przez 3 miesiące. Byłam bliska załamania, wycięłam mu chyba dosłownie wszystko, teraz się dopiero zatrzymało, po porządnym wymoczeniu w Topsinie i staniu w niepełnej doniczce grubej kory i mnóstwem dziurek w ściankach- przewiew na przestrzał we wszystkich kierunkach, ale przynajmniej nie pleśnieje! :D Stoi też w wielkiej misie keramzytu zalanego wodą i co drugi dzień ma kompresy bo liście pomarszczone- ostatnio dodałam do nich nawet trochę odżywki do roślin zielonych. Jak mu trochę te korzonki podrosną, podsypię mu drobniejszego podłoża, na razie mają dopiero ok 1,5 cm (2 sztuki) :) Moczę go raz na 7-12 dni, nie za często ale trudno, niech się korzonki wysilają i ciągną do wilgoci :P

Kasicqa, a jak Twój zdechlaczek, podziel się nowinami? :)

Darla, ten w kropeczki jest z LM, widziałam je tam kilka razy, więc się dobrze rozglądaj jak będziesz :) Aha, nie jest za duży, kwiatki też takie średnie...
Pozdrawiam, Agnieszka
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
Awatar użytkownika
kasicqa
200p
200p
Posty: 290
Od: 1 gru 2008, o 17:35
Lokalizacja: białostockie

Post »

Agito ja mam dokładnie ten sam przypadek tylko JESZCZE brak nowych korzonków. walczę z wysychaniem, podlewam raz w tygodniu tzn moczę przez pół godziny ale i tak po kilku godzinach, czasem na drugi dzień ten jedyny korzonek jest już srebrny i w ogóle wygląda jakby z miesiąc wody nie miał. ja rozumiem że liść błyskawicznie wysysa z niego potrzebną mu wodę. ale lepsze to niż walka ze zgnilizną czy pleśnią, a tak przynajmniej wiem że się nie pojawi, bo mam ogromne kawałki kory, dużo dziurek w bokach doniczki - czyli jest przepływ powietrza. ja też gdy pojawią się i podrosną korzonki dosypię drobniejszego podłoża. obecnie poszukuję asahi, mam za to wodę destylowaną :D
Awatar użytkownika
Agita
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2327
Od: 5 lis 2008, o 15:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Post »

No to super, dobre wieści, ten Twój przypadek to w ogóle cud, że się uratował- wielu doświadczonych storczykarzy traci kwiaty przez tą chorobę. Pierwszy DUUŻY sukces masz zaliczony! :)

Te młode korzonki u mnie w ogóle nie zmieniają koloru po podlaniu, więc nawet nie patrzę na to. Ale ktoś mi kiedyś napisał, że nie można za często podlewać bo jeśli korzenie mają rosnąć, to muszą szukać wody- czyli nie może być jej pod dostatkiem. Ale za to robię porządne kompresy, bo liściom jednak za mało wilgoci...
Pozdrawiam, Agnieszka
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
Awatar użytkownika
darla80
1000p
1000p
Posty: 1299
Od: 29 sie 2008, o 10:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sokółka/podlaskie

Post »

Agito-Ty to dopiero masz wybór:...Obi,Praktiker...
U mnie tylko/aż :lol: Tesco i Biedronka,czasem zahaczę o Białystok ale i tak to nie to :roll:
Oby mi sie poszczęściło :P
Dziś znów próbowałam z przeceną przekwitniętych w Tesco i znów nie było kierowniczki i nikt nie chciał mnie uszczęśliwić :cry: -do trzech razy sztuka :twisted:
A Asahi to pewnie dopiero na wiosnę rzucą :? Zaraz spryskam swoje.Po lagerstroemiach na pewno będzie widać czy jest skuteczny bo storczyki już i tak idą "do przodu".

Mam już swój wątek ogrodowy (link poniżej)-jak macie chwilkę to zapraszam :P
Awatar użytkownika
darla80
1000p
1000p
Posty: 1299
Od: 29 sie 2008, o 10:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sokółka/podlaskie

Post »

No i znowu usychaja mi pączki :cry: Tym razem na tym,który najładniej wydłużał swoje pędy :? Trzy pączuszki w zasadzie już zaschły(wcześniej jeszcze próbowałam nawilżać je kropelkami wody kilka razy dziennie i nic :evil: ),reszta na razie się trzyma-pęcznieją i są zielone(tfu,tfu...).Ciekawość mnie zżera jakie będą kwiaty :roll: (choć pewnie minie jeszcze z miesiąc zanim się otworzą).
Oprysk Asahi zrobiłam zrobiłam jakieś półtora tygodnia temu(już nawet do głowy mi przychodziło,że może te pączki to skutek uboczny oprysku-jakoś się to zeszło razem).
Kilka dni temu przesadziłam hurtem wszystkie storczyki(ten,którego wcześniej nie ruszałam w środku miał nawet kawałeczki gąbki :evil: ),kilka korzonków znów musiałam uciąć.
Potwierdzam to,że jeśli rosną nowe liście to reszta stoi w miejscu(mam tak z dwoma).
Skoczków też jakby mniej(wymiana podłoża i przy każdym moczeniu dokładnie myję podstawki i keramzyt).Ziemiórek brak :twisted:

Obrazek
Awatar użytkownika
darla80
1000p
1000p
Posty: 1299
Od: 29 sie 2008, o 10:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sokółka/podlaskie

Post »

A teraz moje nowe(dziś kupione w LM)cudo :!: Walentynkowy prezent(wolałam sama wybrać :twisted: a i tak jeździliśmy razem zdejmować szwy Loli-goi się jak na psie :lol: ).
Jeden taki był na cały hipermarket- i jest MÓJ,w dodatku mega KROPEK :shock: Najdroższa roślina(łącznie z ogrodem)jaką w życiu kupiłam(do tej pory :lol: )-ale czyż nie jest wart 33 złotych?(no i w końcu prezent na 10 wspólne Walentynki).
Za kilka dni go przesadzę(dziś pewnie za dużo byłoby stresu dla niego).Liście zdrowe,choć bledsze od moich pozostałych.Korzonki na górze trochę przeschnięte,w środku nie widać było gnijących,widać zaczątki nowych korzonków.
Opatuliłam go kilkukrotnie w papier pakowy przy wyjściu i jazda do domu(jeśli pączuszki i mu zaczną opadać to chyba się załamię :cry: ).
Zastanawiam się też czy lepiej by stał na oknie czy trochę dalej(jednak tam byłoby chłodniej).
A to moja zdobycz :shock: :P :

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
Storczykowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11980
Od: 7 lut 2008, o 19:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: ...

Post »

piękny jest i bardzo oryginalny.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Moje storczyki !”