Adenium obesum (Róża pustyni )cz.1
- eba
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1242
- Od: 22 lip 2008, o 14:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Sochaczewa
- Kontakt:
U mnie podobnie jak u Ziel-onej, trochę za mocno zasuszyłam swoje adenium, bo zaczęło się marszczyć. Już nie pamiętam gdzie, ale czytałam, że w okresie spoczynku nie powinno się podlewać adenium prawie w ogóle. I przedobrzyłam.
Roślina oczywiście żyje i mam nadzieję, że delikatna kuracja wodą jej pomoże.
Podobnie zrobiłam z fockea edulis, bo chciałam żeby zrzuciła liście, a ta mocno je trzyma, wszystkie zielone, tylko kaudeks zaczął robic się miękki. W końcu się zlitowałam i zaczęłam regularniej je podlewać i efekt pojawił się błyskawicznie: kaudeks zrobił się normalniejszy i liście są nadal (nowych na razie nie puszcza).
Jednak przy podlewaniu nalepszy jest zdrowy rozsądek:).
Roślina oczywiście żyje i mam nadzieję, że delikatna kuracja wodą jej pomoże.
Podobnie zrobiłam z fockea edulis, bo chciałam żeby zrzuciła liście, a ta mocno je trzyma, wszystkie zielone, tylko kaudeks zaczął robic się miękki. W końcu się zlitowałam i zaczęłam regularniej je podlewać i efekt pojawił się błyskawicznie: kaudeks zrobił się normalniejszy i liście są nadal (nowych na razie nie puszcza).
Jednak przy podlewaniu nalepszy jest zdrowy rozsądek:).
Witam!
wszystkich już czytałam wasze wspaniałe forum od dłuższego czasu jednak dopiero teraz mam własne konto i mogę się podzielić pewnymi informacjami o Adenium. Kupiłam nasionka i zasadziłam w doniczkach 4 ziarenka.
W wodzie nasionka trzymałam równe 3h. Jednak pilnowałam żeby woda zawsze była ciepła, jak była chłodna to wylewałam i wlewałam ciepłą.
Tutaj na zdjęciu jest moje 1,5tygodniowe maleństwo które wykiełkowało po 4 dniach
teraz ma już 2 tygodnie i jest 2x takie jak na zdjęciu - ciekawe co będzie dalej.
http://img131.imageshack.us/my.php?imag ... 09akv4.jpg
wszystkich już czytałam wasze wspaniałe forum od dłuższego czasu jednak dopiero teraz mam własne konto i mogę się podzielić pewnymi informacjami o Adenium. Kupiłam nasionka i zasadziłam w doniczkach 4 ziarenka.
W wodzie nasionka trzymałam równe 3h. Jednak pilnowałam żeby woda zawsze była ciepła, jak była chłodna to wylewałam i wlewałam ciepłą.
Tutaj na zdjęciu jest moje 1,5tygodniowe maleństwo które wykiełkowało po 4 dniach
teraz ma już 2 tygodnie i jest 2x takie jak na zdjęciu - ciekawe co będzie dalej.
http://img131.imageshack.us/my.php?imag ... 09akv4.jpg
ehhh...
ja wam powiem, że kupiłam jakiś miesiąc temu na allegro parę nasionek[dokładnie 26]. postanowiłam, że połowę wrzucę w szklankę z zimną wodą, a drugą połowę między wilgotne ręczniki papierowe. i nic! żadne nie wykiełkowało:(
teraz się zastanawiam co zrobiłam nie tak.
czy to była wina nasionek?
ja wam powiem, że kupiłam jakiś miesiąc temu na allegro parę nasionek[dokładnie 26]. postanowiłam, że połowę wrzucę w szklankę z zimną wodą, a drugą połowę między wilgotne ręczniki papierowe. i nic! żadne nie wykiełkowało:(
teraz się zastanawiam co zrobiłam nie tak.
czy to była wina nasionek?
wydaje mi się że to nie była wina nasionek. ja kupiłam 30 nasion z czego losowo wzięłam 4 i wszystkie mi już wykiełkowały
( choć były posadzone w ten sam dzień i tyle samo pływały w wodzie, to tylko jeden ten na zdjeciu wyrósł po 4 dniach i bardzo szybko rośnie, reszta wypuściła siewki po tygodniu i są bardzo małe i znacznie wolniej rosną.)
hmmm jestem zadowolona że w ogóle coś rośnie bo mam zamiar 1 adenium przeznaczyć żeby było tak duże jak tylko sie da do mojego pokoju a reszte chce zrobic na mini bonsai
dokładnie cos takiego: mini bonsai adenium
http://www.xerotropic.com/assets/images ... C08768.jpg
a z tego co będzie największy chce zrobić coś takiego:
http://www.thefloweringgarden.com/desert_rose/02.jpg
( choć były posadzone w ten sam dzień i tyle samo pływały w wodzie, to tylko jeden ten na zdjeciu wyrósł po 4 dniach i bardzo szybko rośnie, reszta wypuściła siewki po tygodniu i są bardzo małe i znacznie wolniej rosną.)
hmmm jestem zadowolona że w ogóle coś rośnie bo mam zamiar 1 adenium przeznaczyć żeby było tak duże jak tylko sie da do mojego pokoju a reszte chce zrobic na mini bonsai
dokładnie cos takiego: mini bonsai adenium
http://www.xerotropic.com/assets/images ... C08768.jpg
a z tego co będzie największy chce zrobić coś takiego:
http://www.thefloweringgarden.com/desert_rose/02.jpg
- karpek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1631
- Od: 16 lut 2008, o 11:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Żory /Górny Śląsk/
Gratuluję szczęścia w doborze kiełkujących nasion. Ja także dzisiaj po dwudniowym moczeniu wysiałem 4 nasiona. Mam ich 10 i będę próbował do skutku. Liczę przynajmniej na jedno chociaż...
"Wesoła myśl jest niczym wiosna. Otwiera pąki natury ludzkiej" - Jean-Paul Sartre
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Witajcie.
Ja też od jakiegoś miesiąca staram się pielęgnować Adenium.
Podlewam 2 razy w tygodniu ...małą ilością wody...dosłownie kilkunastoma kropelkami.
Mam takie same obawy jak niektórzy z was forumowiczów....że albo zaleję albo ususzę.
Jednak na razie wygląda ona tak...posadzona z kumplami;) Z powodu braku doniczek ;(
Kupiłam na allegro z jej współmieszkańcami jako mała sadzoneczka;)
Mam jednak nadzieję, że dane mi będzie oglądanie jej w trakcie kwitnienia;))
Oto ona.. ....
POZDRAWIAM.
Ja też od jakiegoś miesiąca staram się pielęgnować Adenium.
Podlewam 2 razy w tygodniu ...małą ilością wody...dosłownie kilkunastoma kropelkami.
Mam takie same obawy jak niektórzy z was forumowiczów....że albo zaleję albo ususzę.
Jednak na razie wygląda ona tak...posadzona z kumplami;) Z powodu braku doniczek ;(
Kupiłam na allegro z jej współmieszkańcami jako mała sadzoneczka;)
Mam jednak nadzieję, że dane mi będzie oglądanie jej w trakcie kwitnienia;))
Oto ona.. ....
POZDRAWIAM.
- patrykgiel
- 500p
- Posty: 581
- Od: 10 lut 2009, o 20:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pleszew / Miami Beach
-
- 50p
- Posty: 98
- Od: 24 wrz 2008, o 23:45
Moja róża usycha i nie wiem czy mogę ją jakoś uratować,może cos mi poradzicie?Nie wiem dlaczego,ostatnio rzadko ja podlewałam,tak jak powinny być podlewane sukulenty,kiedy zauważyłam,że łodyga zrobiła sie sucha i cała roślina marnieje.Zaczęłam ją więc podlewać częściej,ale po odrobinie,żeby nie przesadzic teraz w drugą stronę,ale to nic nie daje,zżółkły jej juz 2 listki i obawiam się,że wkrótce cała padnie Nie chcę do tego dopuścić,bo tyle czasu poświęciłam na wyhodowanie jej...Mogę coś zrobić?Proszę,pomóżcie
- karpek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1631
- Od: 16 lut 2008, o 11:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Żory /Górny Śląsk/
Trudno coś sensownego doradzić w sytuacji, kiedy: mało wody - źle, dużo wody - jeszcze gorzej. Może dałaś złą ziemię ? A może warunki miejsca gdzie rośnie są złe ? Coś trzeba zmienić. Może spróbuj i nałóż jej taki foliowy "kapturek", żeby zwiększyć wilgotność, oczywiście wietrząc co jakiś czas min. przez godzinę. Dodam, że tak zrobiłem z marniejącą delonix regia, z której został mi tylko pieniek. Ale jak widzę - odżywa po takim przykrywaniu i zwiększaniu wilgotności. Trzeba jakoś min. do marca wytrzymać.
Z nasionami róży też chyba w końcu mi się uda. Doświadczalnie wziąłem 4 nasiona (z 10) - 2 największe i 2 najmniejsze (są od 0,5 do centymetra), pomoczyłem przez 2 dni (trochę spuchły) i wsadziłem do ziemi i na kaloryfer. Dzisiaj po 5 dniach - coś się "kluje":
i co ciekawsze - to z tych mniejszych (w drugim miejscu też ziemia pękła). Problem co dalej, bo w mieszkaniu raczej chłodno (ok. 20 st.) a doświetlać lampką (tak doradzają zaawansowani w temacie róży forumowicze) nie mam możliwości.
Z nasionami róży też chyba w końcu mi się uda. Doświadczalnie wziąłem 4 nasiona (z 10) - 2 największe i 2 najmniejsze (są od 0,5 do centymetra), pomoczyłem przez 2 dni (trochę spuchły) i wsadziłem do ziemi i na kaloryfer. Dzisiaj po 5 dniach - coś się "kluje":
i co ciekawsze - to z tych mniejszych (w drugim miejscu też ziemia pękła). Problem co dalej, bo w mieszkaniu raczej chłodno (ok. 20 st.) a doświetlać lampką (tak doradzają zaawansowani w temacie róży forumowicze) nie mam możliwości.
"Wesoła myśl jest niczym wiosna. Otwiera pąki natury ludzkiej" - Jean-Paul Sartre
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
- Paula15
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3450
- Od: 23 sie 2008, o 16:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
Anastazja nie martw się, moja róża stoi zupełnie bez wody i też żółkną jej liście, to normalne w tym okresie. Dowiedziałam się od osób, które zajmują się adenium, że w okresie spoczynku należy "trzymać je na sucho" i w niższej temperaturze(choć młode roslinki nie wymagają takiej temp.). Dopiero gdy kaudeks zrobi się miękki minimalnie podlać wodą, żeby uzupełniło straty i to też tylko wtedy gdy jest trzymane w temp. powyżej 15 stopni.
- patrykgiel
- 500p
- Posty: 581
- Od: 10 lut 2009, o 20:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pleszew / Miami Beach
Witaj ja tez trzymałem swoje adenium pod słoikiem i pod lampką z żarówką żarnikową i jestem przekonany że kiełkuje ci właśnie ono ponieważ adenium u mnie kielkowalo po 4 dniach ale trzymałem je w wodzie przez ok 20 H , a jeszcze jedno jak kaldziesz sloik to wcześniej ustaw go na 2 wykałaczkach bynie styklao sie bezpośrednio z ziemią bo pojawi się pleśń, nasiona kładzie sie poziomo ponieważ adenium potem samo się wyprostuje i nie wolno na sile zdejmować powloczki z siewki bo mozesz uszkodzić swoje adenium Pozdrawiam ką z żarówką żarnikową,