Kto zna tę odmianę róży?

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Rozanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1832
Od: 9 lut 2009, o 13:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Toruń/Puszcza Bydgoska

Post »

Dzięki wszystkim za pomoc :D Jak przyglądam się fotkom Charlsa Austina, to jestem prawie pewna, że to ta. Pierwsze kwitnienie wygląda tak http://www.helpmefind.com/plant/pics.pH ... 1&nr=74207, ale żeby mieć pewność na 100% muszę poczekać do lata, a to jeszcze tak długoooooooo :) Jak myślicie ciąć do połowy, jak radzi p. Chodun, czy zostawić?

Pozdrawiam ciepło.
Ewa
Awatar użytkownika
Silwan
50p
50p
Posty: 72
Od: 3 wrz 2008, o 16:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: północne mazowsze

Post »

Do 3 roku życia krzaczka można ciąć do połowy potem gdy już róża nabierze pokroju ciachać na 3/4, ale oczywiście to tylko moje prywatne zdanie i jak wiadomo każdy tnie wedle własnego uznania. Myśląc o cięciu angielskich róż zawsze mam gdzieś "z tyłu głowy", że nie lubią one mocnego cięcia bo może to spowodować szybkie zestarzenie się krzaczka.
Pozdrawiam

Dodam jeszcze link ze strony austina co do cięcia róż http://www.davidaustinroses.com/english ... ageId=1920 opisane w języku angielskim.
Awatar użytkownika
Monique 77
50p
50p
Posty: 65
Od: 27 sty 2009, o 19:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Laszczki/ Warszawa

Post »

Witam wszystkich , pomózcie mi zidentyfikowac moją różyczkę , dostałam ją od taty nie mam pojecia jak się nazywa, pnie sie bardzo szybko po pergoli , mam dwa kolory , różowy i biały , wrzucę dwa zdjęcia może ktoś bedzie wiedzieć cóz to jest , będę bardzo wdzięczna za pomoc. Zbliżenie mam tylko białej . Obrazek Obrazek
adamchodun
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 24
Od: 17 sty 2008, o 14:30
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post »

Monique 77 pisze:Witam wszystkich , pomózcie mi zidentyfikowac moją różyczkę , dostałam ją od taty nie mam pojecia jak się nazywa, pnie się bardzo szybko po pergoli , mam dwa kolory , różowy i biały , wrzucę dwa zdjęcia może ktoś bedzie wiedzieć cóz to jest , będę bardzo wdzięczna za pomoc. Zbliżenie mam tylko białej . Obrazek Obrazek
Witam,
Ta po prawej stronie to prawdopodobnie odmiana Veilchenblau. Zdjęcie było robione późnym wieczorem, dlatego róża jest ciemna, prawie niebieska - zdjęcia niebieskich róż, które są umieszczane na Allegro robi się o tej porze (dygresja).
http://www.helpmefind.com/rose/pl.php?n=6110
Niestety, na razie nie potrafię zidentyfikować białej, pnącej (może jest to jedna z białokwitnących róż okrywowych - róże te posadzone przy podporach mogą rosnąć jako pnące).
Pozdrawiam,
Adam Chodun
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Obstawiałabym raczej Super Dorothy lub Super Excelsa
( nie widać płatków i odcieni, więc 2 typy).
Bo choć zdjęcie fatalne, to wycinek pokazuje takie kwiatki:

Obrazek

Biała - hmmm, Madeleine Selzer ? Rosenstöckli?
choć najbardzie pasowałaby mi Félicité et Perpétue ale znów nie wiszę różowych paczków :?
Typuję jednak- Perennial Blush.
http://www.rosesuk.com/rose_locator/ros ... _blush.php


Gosiu/ GERTRUDO, wyprostuj nas !!!!
Awatar użytkownika
GERTRUDA
1000p
1000p
Posty: 1327
Od: 25 lis 2007, o 17:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: woj.Pomorskie
Kontakt:

Post »

Ta różowa to będzie Super Dorothy lub Dorothy Perkins- przemawiają za tym pełne kwiaty , są zdecydowanie różowe mimo przebarwionego zdjęcia bardziej jednak obstawiam Dorothy Perkins gdyż rośnie intensywniej i wyżej , a płatki rozwiniętych kwiatów nie rolują się pozostają ładnie równomiernie wypełnione do momentu opadnięcia [ u Super Dorothy w momencie przekwitania zwijają się i kwiat wygląda troszkę jak jeżyk ] - Exelsa - raczej nie -ma mniej pełne kwiaty nie płowiejące [ a na zdjęciu niektóre są zdecydowanie jaśniejsze ]. zdecydowanie nie jest to także odmiana - Veilchenblau, gdyż ta odmiana ma kwiaty półpełne z widocznym środkiem [ o wiele mniej płatków w okółkach] i zdecydowanie inne kształtem liście [ dużo bardziej lancetowate ]

PODSUMOWUJĄC
Obstawiam różową jako Dorothy Perkins :wink:
Biała - może to być róża okrywowa Swany[Meiburenac ] - daje się ona prowadzić jak pnąca [ rośnie intensywnie ] i jest bardzo popularna - białe ramblery , oprócz Semipleny , 'Wedding Day i 'Lykefund' są praktycznie nie do zdobycia na naszym rynku , a ze względu na swą małą mrozoodporność wcześniej niezwykle rzadko były uprawiane w Polsce .

No ale to tylko moje obserwacje i sugestie :wink:
Każdy początek ma swój koniec ,a każdy koniec miał swój początek ........
Awatar użytkownika
lena09
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 10
Od: 21 lut 2009, o 12:11
Lokalizacja: Włocławek

Post »

Witam serdecznie! Może mógłby ktoś pomóc mi w identyfikacji tej różyczki? Kiedy ją kupiłam miała jedynie napisane na doniczce, iż jest różą ogrodową :D Nie wiem jak o nią dbać, już zaczęły jej usychać kwiatki, dlatego proszę o pomoc. :(

Obrazek Obrazek Obrazek
cilla77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 763
Od: 3 lis 2006, o 18:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Poznań

Post »

Witaj Lena! :D
Moim zdaniem jest to róża miniaturowa "Easter Morning" - amerykanka, dość odporna na choroby. Kwiaty w kolorze kości słoniowej - odporne na deszcz.
Porównaj: http://www.helpmefind.com/plant/pl.php?n=1700&tab=1

Lenko róże miniaturowe z tego co wiem są dość cięzkie w uprawie w warunkach domowych.
O tej porze nie nie mogą być jeszcze wystawiane na zewnątrz, ponieważ uprawiane były w warunkach szklarniowych, gdzie wykształciły kwiaty.
Na ten czas musisz zapewnić jej bardzo jasne stanowisko, ale nie tuż przy szybie okna, może być nawet chłodniejsze - z dala od kaloryferów.
Roślinki te mają dość małe doniczki, w których dość szybko wysycha ziemia, dlatego trzeba raz w tygodniu zapewnic jej podlewanko. Zasilać co 2 tyg od marca do sierpnia stosując połowę zalecanej dawki przez producenta.
Po przekwitnięciu przytnij pędy różyczki o 1/3 długości i przesadź do ciut większej doniczki - teraz będzie odpoczywać.
Po kilku tygodniach powinna zakwitnąć a w maju możesz juz wystawiać na balkon, taras bądź rabatę w ogródku.
Usuwaj regularnie przekwitłe kwiaty tuż za parą liści poniżej kwiatka.
Powodzenia!
:wink:
Awatar użytkownika
lena09
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 10
Od: 21 lut 2009, o 12:11
Lokalizacja: Włocławek

Post »

Dziękuję Cilla za wyczerpujące informacje! Chyba to rzeczywiście ta różyczka :) Strasznie mi jej szkoda, bo zaczęła usychać, a mam ją od niedawna. Stoi w jasnym miejscu, z daleka od kaloryfera, podlewam ją raz w tygodniu, a mimo to schnie. :cry: Może ma za zimno? W pokoju jest dość chłodno. Zamierzałam dać ją mamie, żeby wsadziła ją do ogródka, ale jak usycha, to nie wiem czy to jeszcze bardziej jej nie zaszkodzi...
cilla77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 763
Od: 3 lis 2006, o 18:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Poznań

Post »

Lenko różyczka prawdopodbnie już przekwita. Usuwaj jej kwiaty, które już usychają i są nieatrakcyjne. Zostaw jej świerze pączki i zobaczysz co będzie dalej. Jeśli nie będzie już tak intensywnie kwitnąć, znaczy że przechodzi powoli w stan spoczynku. Wtedy ją skrócić o 1/3, przesadzić i czekać aż odpocznie. :D
No chyba że jakieś choróbsko np pleśń, ale nie wygląda? :(
Awatar użytkownika
lena09
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 10
Od: 21 lut 2009, o 12:11
Lokalizacja: Włocławek

Post »

Żadnego choróbska na szczęście nie złapała :D , ma natomiast sporo pączków, więc myślę, że jeszcze pokwitnie :) Martwi mnie też to, że nie tylko rozwinięte kwiatki usychają, ale też listki od dołu. Jak myślisz Cilla, mogę dać ją mamie do wsadzenie do ogródka? Skoro ta różyczka jest tak trudna do hodowania w domu, to może lepiej jej nie męczyć i w ogródku będzie miała lepiej?
cilla77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 763
Od: 3 lis 2006, o 18:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Poznań

Post »

Lenko, zwróć uwagę na podlewanie- bardzo optymalne - nie za dużo ani nie za mało - ma mieć wilgotno po włożeniu paluszka do donicy. Przy zalaniu też mogą liście odpadać. Obcinaj przekwitłe kwiaty a w mają daj mamie do ogródka. Musisz sama wyczuć. Na pewno się uda!
:D
Awatar użytkownika
lena09
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 10
Od: 21 lut 2009, o 12:11
Lokalizacja: Włocławek

Post »

Cilla, dziękuję bardzo za rady, spróbuję powalczyć o tą różyczkę :)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Róże”