Zieloni przyjaciele Kati

[treissi]

Niestety dość często małe dzieci podłapują nieładne słówka. Moja Klaudia na szczęście nie ma pociągów w tym kierunku. Zdarzyło jej się co prawda kilka razy, ale bez większych rewelacji. Najważniejsze Kasiu, żeby nie zwracać uwagi jak maluch zaklnie - nie zwracać mu uwagi i nie śmiać się. Jak zobaczy, że nikogo nie obchodzi co powiedział to przestanie wkońcu tak mówić.

[kati-1976]

Moniś oczywiście, nie zwracam na te brzydkie słowa uwagi, ani nie karcę, ale nie śmiać się czasami nie potrafię. Słysząc takie rzeczy z ust małego szkraba, który od kilku miesięcy temu zaczął mówić. Tłumię śmiech w sobie oczywiście ale ten bystrzacha to widzi i daje na całego popis swoich możliwości.
Trudne jest wychowywanie dziecka. Na pierwszym się niestety eksperymentuje i doświadcza. Przy drugim już na pewno jest łatwiej.

[basga]

Wczoraj w TVN był program właśnie na ten temat-Kati-absolutnie się nie chchraj tylko zastępuj przekleństwa jakimiś trudnymi słowami,np.stabilizacja czy cos w tym stylu.
Jak to dobrze,ze ja już mam to za sobą a w domu to jedynie ja przeklinam.

[anoli]

Kasiu ja wiedziałam, że z Ciebie niezwykła osoba, ale że tak kwiaty czarujesz?!

[kati-1976]

Oj dawno, Cię tu nie było

[treissi]

Kasiu jak będziesz się śmiać to mały będzie się cieszył z tego i będzie jeszcze bardziej powtarzał. Ale wiem z doświadczenia, że czasem nie da się nie śmiać Moja Klaudia ma już 4 lata, więc mam trochę za sobą

A jeśli chodzi o przeklinanie to u mnie w domu niestety tego nie brakuje Przyznaję się bez bicia, że dużo przeklinam

[natija]

Witam,widze,ze tu babskie pogaduchy :)fajnie jest poogladac,a jest co i w dodatku mozna poczytac,a jest co nieco

[basga]

O...Moniś-bo my to takie "misie-przekliniaki". Znacie go?Już się doczekać tego kinowego filmu nie mogę.M mógłby się domyślić i mnie w Walentynki do kina zaprosić...

[anoli]

Basiu naprowadź go jakoś, ja zawsze naprowadzam - a potem wychwalam, jaki to genialny pomysł miał m.

[basga]

Muszę poczekać bo podobno coś już wymyślił... A ja z zasady nie lubię niespodzianek.

[anoli]

Ja czasem lubię, nie znoszę rutyny i trochę zaskoczenia się czasem nada Tylko, żeby to nie było takie zaskoczenie, jak słownictwo aniołka Kasi

[treissi]

Basiu to życzę Ci, żeby M. wpadł na ten pomysł Zrób tak jak mówi Ilkonka, i podpowiedz M., że masz ochotę obejrzeć ten film. Przecież nic się ne stanie jak będą dwie niespodzinki walentynkowe. Albo Ty w prezencie zaproś M. do kina

[natija]

Nie martw sie moj M wczoraj mi oznajmil,ze pojedziemy do ogodniczego i wybiore sobie kwiatka,a ja jednak wolalabym zaryzykowac ,zeby to on wybral...