Mój ogród - Ewelina - 2008r
- gagawi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2446
- Od: 20 gru 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
hahaha, bynajmniej i mnie nie kojarzą się z wampirami, a książkę wybrała mi córa i nie przeczę podobała mi się bardzoEwelina pisze:[Grażynko Oj, to widzę ,że lubisz powieści grozy ? Ale Glicynie nie kojarzą mi się specjalnie z wampirami...raczej z upalnymi , słonecznymi dniami późnej wiosny i początków lata
Złotokap z glicynią- dech mi zaparło...
- Babopielka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6087
- Od: 9 wrz 2007, o 19:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Rypina
Oj1Piękne widzę glicynie i złotokapy.Widzialam takie ogromne glicynisko w Łańcucie,ale odstrasza mnie to,że musiałabym wiekszy egzemplarz przykrywać matami,bo u mnie jest za zimno.Zlotokap,mam kilka lat i jest 3 raz przesadzony i coraz mniejszy.Rok 2009 jest rokiem jego ostatniej szansy
Zapraszam Ogród irysowy Ewy F
- Ewelina
- Przyjaciel Forum
- Posty: 7484
- Od: 4 lut 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Ja też niektórym sosnom obłamuję co roku przyrosty (w maju, gdy są już dość długie) - to dotyczy niskich form , u których chcę zachować gęsty pokrój, np. Pinus Mugo Mughus czy Pinus Densiflora . A wyższe - s. himalajska czy moje wielkie s. pospolite tnę na początku marca. To bardziej radykalne posunięcie ale muszę je jakoś " wyhamować" , bo zasosnują mi i zacienią cały ogród. Po cięciu nie są zbyt ładne , ale zaraz pojawiają się na nieprzyciętych gałązkach przyrosty, które szybko ( już w IV/V) zakrywają miejsca po cięciu.mag pisze:Ewelinko, a powiedz mi proszę o jakiej porze roku przycinasz sosny? Ja łamię zielone jeszcze przyrosty u niektórych sosen pospolitych, co powoduje ich miniaturyzację. Ale Twój sposób też mi się bardzo podoba
Ewelinko, wpadłam na chwilę do Twojego ogrodu - pięknie! Akurat trafiłam na pogaduchy o glicynii, a dosłownie 10 min. temu na swojej stronce wkleiłam fotkę tego olśniewającego pnącza. U mnie glicynia pnie się po starej śliwce węgierce i -niestety- nie ma już śliwy, jest tylko podpora dla niezwykle ekspansywnej glicynii.
Tyle u Ciebie pięknych widoków i wspaniałych rad, że z pewnością będę u Ciebie stałym gościem.
Tyle u Ciebie pięknych widoków i wspaniałych rad, że z pewnością będę u Ciebie stałym gościem.