
Ziąb w - 2 stopniach okrutny bo zachodni wiatr wieje jak szalony. Zaspy, zawieja i śnieg, śnieg, śnieg........

O wiośnie ani pomarzyć, zostaje tylko kominek, ciepła kołdra i dobre jedzonko.
Empuzo - do solarium mam za daleko.

Pogoda pod zdechłym azorkiem i tylko buzujący ogień w kominku dodaje otuchy.
Guciu - chyba mnie nie ominą.

U mnie coraz bardziej zimowo.
Śniegu już 30cm i ciągle sypie. Drogi nie odśnieżone, więc lepiej z domu nie wychodzić.
Wiadomo - piątek i 13.

Hanuś - u mnie -2 z wiatrem.
Ptactwa w ogóle nie widać, wszystko gdzieś pochowane.
Zwierzyna śpi pokotem.
Ogródek przysypany i różane gałązki oblepione śniegiem.
Pewno - kiedyś w końcu ta wiosna dojdzie, tylko kiedy ?
Ewa Janina - tak pewno postanowiła.
Moja jamnisia też ma straszne poczucie własności.Co jest jej nikomu obcemu nie wolno nawet dotknąć a zwłaszcza pańci i pana. Dlatego powitanie zawsze musi odbywać się bez jej obecności.
U mnie jak w wysokich Tatrach - stan alarmowy - nie wychodż z domu.
Miło, że wpadłyście dziewczyny w tak mroczny dzień.
Razem łatwiej przetrzymać zadymę.
