Przedstawiam moich zielonych dawców tlenu - Zuza.G

PeggySue · Post » 11 lut 2009, o 20:54

Będę informowac na bierząco

Może uda mi się powrzucac jakieś nowe foty moich rozrastających się podopiecznych.
Zaraziłam się nową chorobą. Fiołki afrykańskie. Oszalałam na ich punkcie! Oczywiście na punkcie tych odmianowych

anoli · Post » 11 lut 2009, o 22:09

Chętnie obejrze Twoje roślinki "w nowej odsłonie". Moje rypsiki poległy tej zimy, przykre to. Ale jedyna szczepeczka epi jaką ma, puszcza nowy listek - sama radość. Tego kwitnącego rypsika ciekawa jestem bardzo.

PeggySue · Post » 18 lut 2009, o 11:22

Obiecane fotki mojego kwitnącego rhipsalisa ewaldiana

koniczynka · Post » 18 lut 2009, o 11:24

cudne

aledra7 · Post » 20 lut 2009, o 10:40

I znowu śliczna półeczka

chyba musze pomyslec nad taka dla siebie

Andziax007 · Post » 20 lut 2009, o 10:54

Drobniutkie kwiatuszki rhipsalisa ewaldiana ale cieszą oko

PeggySue · Post » 20 lut 2009, o 20:46

rypsik kwitnie cały czas. Ale zauważyłam, że kwiatki bardzo szybko więdną, naturalnie więdną.
Ledwo się kwiat otworzy rano a już wieczorem jest zamknięty...
Kwiatuszki rzeczywiście drobne, białe, z lekkim odcieniem żółci.
Myślę, że to, że zakwitł jest wynikiem wystawienia roślinki w lecie na ganek, na słońce.
Podczas lata bardzo mocno zaczerwienił się, co jest normalne dla ryspsów wystawionych na bezpośrednie słońce.
Teraz, w zimie, temepratura na parapecie wynosi 16 Stopni, więc jest optymalna dla zimowania kaktusów. Światło rozproszone. Nigdy wcześniej żaden kaktus mi nie zakwitł, więc nie mam doświadczenia w tym zakresie

effa · Post » 22 lut 2009, o 12:08

Pięknie zakwitł

Zuzo a czy mogłabyś mi doradzić jak najlepiej ukorzenić r.ewaldiana? Skubnęłam kawałek w sklepie i wsadziłam do ziemi, po moim urlopie zerknęłam do ziemi

ale nie widać korzonków wiec się zastanawiam czy czasem nie lepiej do wody go wsadzić. Jak myślisz?

PeggySue · Post » 22 lut 2009, o 12:58

Ewcia!
Ja wszystkie nieukorzenione rypsy wsadzam do wody. Mogą na początku zabrązowic się na końcach, ale po jakiś dwóch tygodniach wypuszczają korzonki.
W ziemi mi zawsze usychały, więc nie polecam.

effa · Post » 3 kwie 2009, o 12:41

Zuziu udało mi się w końcu ukorzenić

wsadziłam do wody za Twoją radą. Trochę musiałam czekać zanim to wypuścił korzonki ale grunt że się udało bo jak wcześniej próbowałam w ziemi to zaczynał mi już marnieć.

Leśny Duch · Post » 3 kwie 2009, o 12:52

Ale masz cudeńka! Jestem pierwszy raz i mnie po prostu zatkało! Piękna, uporządkowana, imponująca kolekcja! Można się tylko uczyć!:D Gratuluję

Ariadna · Post » 10 kwie 2009, o 23:24

Pogody, słońca, radości,
W niedzielę dużo gości,
w poniedziałek dużo wody
- to dla zdrowia i urody,
Dużo jajek kolorowych,
świąt wesołych, no i zdrowych.
Życzy Ariadna

KamilaP · Post » 11 kwie 2009, o 20:05